Kilka tysięcy kilogramów szkodliwych pyłów dostało się do atmosfery w ubiegłym roku w związku z awariami, do których doszło w krakowskiej Hucie. Z raportu WIOŚ wynika, że najbardziej niepokojące zdarzenia miały miejsce w styczniu, marcu i sierpniu ubiegłego roku.
"Wnioskujemy do krakowskiej huty Arcelor Mittal o udostępnienie monitoringu tego miejsca. Mieszkańcy muszą mieć możliwości obserwacji, by widzieć, się dzieje w zakładzie, by móc alarmować. Ten monitoring powinien być dostępny online" - mówił w Radiu Kraków Andrzej Guła z Krakowskiego Alarmu Smogowego.
Więcej: Kraków: z powodu awarii w Hucie do atmosfery dostało się kilka tysięcy kilogramów szkodliwych pyłów