Od góralskich korzeni się nie odcina, ale też w kierpcach nie chodzi. "Jednak podskórnie ja głęboko w góralszczyźnie tkwię, ale ona ze mnie nie wychodzi. Ja kocham jazz, przydymione, ciemne lokale, tę atmosferę dekadencką".
Jan Kanty Pawluśkiewicz był gościem programu "Przed hejnałem".