Zdaniem sędziego w aktach są braki, co uniemożliwia rozpoczęcie procesu. W dokumentach nie ma opinii biegłego do spraw wypadków w kolejnictwie, a biegły do spraw ruchu drogowego musi jeszcze ustalić kilka innych wątków, których nie wziął pod uwagę.
- Wątpliwości wzbudził też jeden z zarzutów, jaki prokurator postawił 62-letniemu egzaminatorowi. Przestępstwo polegające na sprowadzeniu katastrofy w ruchu lądowym polega na tym, że sprawca wywołuje zdarzenie, które zagraża życiu lub zdrowiu wielu osób, bądź mieniu wielkich rozmiarów. W zarzucie sformułowanym w akcie oskarżenia, prokurator nie wskazał, która z tych okoliczności wystąpiła – wyjaśnia Bogdan Kijak, rzecznik sądu okręgowego w Nowym Sączu.
Prokurator musi to więc ustalić. Oskarżony wraz z obrońcą zaakceptowali decyzję sądu, nie zgadza się z nią jednak prokurator. Postanowienie jest nieprawomocne i w ciągu siedmiu dni można się od niego odwołać do Sądu Apelacyjnego w Krakowie.
Przypomnijmy, do tragicznego w skutkach egzaminu na prawo jazdy doszło pod koniec sierpnia ubiegłego roku. 18-latka wjechał pod pociąg. Z ustaleń śledczych wynika, że egzaminator nie zatrzymał pojazdu przed torami. Gdy natomiast auto stanęło na przejeździe, nie pomógł 18-latce uciec z samochodu. Nie wydał jej nawet takiego polecenia. Sam zdołał wyjść przed uderzeniem pociągu.
Został oskarżony o nieumyślne spowodowanie katastrofy w ruchu lądowym ze skutkiem śmiertelnym, a także nieudzielenie pomocy kursantce.
(Bartosz Niemiec/ek)
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze.
Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.