- To będzie najdłuższy kryty stok na świecie - mówi Andrzej Gomuliński, przedstawiciel spółki właścicieli terenów, na których ma powstać kryty stok - Będzie na nim możliwość skorzystania z alpejskiego sposobu jazdy. Chcemy, żeby można tu było organizować zarówno zawody narciarskie, jak i jazdę turystyczną.
- Jest to bardzo duża inwestycja, jednak biorąc pod uwagę liczbę turystów, jest to ekonomicznie uzasadnione - dodaje Piotr Boneta, przedstawiciel grupy kapitałowej ze Szwajcarii, która jest gotowa udzielić góralom kredytu na inwestycję.
Inwestycja ma pochłonąć ok. 100 mln zł. Budowa trasy ma zając ok. dwa lata, a przygotowanie do robót ponad rok.
rk/wm