Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Tarnów: piszą listy. Radni do wiceprezydenta i odwrotnie

  • Tarnów
  • date_range Wtorek, 2014.04.01 12:01 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 06:49 )
Tarnowianie ostatnio ze sobą nie rozmawiają, ale za to piszą do siebie listy. Publiczne listy wymieniali między sobą aresztowany prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała i wiceprezydent Henryk Słomka Narożański, teraz równie gorąca korespondencja jest na linii radni - wiceprezydent.

fot. P. Topolski


Wszystko zaczęło się od listu wiceprezydenta Słomki - Narożańskiego do radnych, w którym między innymi krytykował ograniczenie mu kompetencji przez opozycje, nazywając zachowanie radnych "rozgrywkami politycznymi". Radni list komentowali w mediach, ale tylko jeden zdecydował się na niego odpowiedzieć. Kazimierz Koprowski z PiS napisał dziś odpowiedź do wiceprezydenta a w niej zarzuca mu, że ten w mieście utworzył swego rodzaju "spółdzielnię", w której główne stanowiska zajmuję ludzie związani z PO. Sama Platforma według Koprowskiego po skandalu z aresztowaniem prezydenta próbuje „przykryć” własną kompromitację.
Na reakcję na te słowa nie trzeba było długo czekać. W kilka godzin po liście Koprowskiego mamy zdanie w tej sprawie wiceprezydenta Słomki - Narożańskiego. Ten tym razem w oficjalnym komunikacie do mediów odpowiedział radnemu Kazimierzowi Koprowskiemu . W komunikacie czytamy, że wiceprezydent Słomka zarzuca radnemu, że on sam jest zatrudniony u swojego partyjnego kolegi w Urzędzie Gminy, wiceprezydent Słomka oskarża także między innymi radnych PiS o polityczne pieniactwo.


Odpowiedź wiceprezydenta do Kazimierza Koprowskiego:

Po pierwsze – Pan Kazimierz Koprowski nie powinien zarzucać PO „tworzenia spółdzielni”, gdyż sam jest zatrudniony u swojego partyjnego kolegi w Urzędzie Gminy na kierowniczym stanowisku i też można by powiedzieć, że w „spółdzielni”.
Po wtóre - PO nie ucieka od odpowiedzialności, wręcz przeciwnie, w sytuacji trudnej dla miasta bierze sprawy w swoje ręce. Nie jest to łatwe, gdy tak wielu przeciwników i oportunistów wokół, którzy głoszą wszem i wobec, że działają oto dla dobra miasta. 
Sprawą jasną jest, że nikt z PO nie został ani zatrzymany ani oskarżony w sprawie tzw. afery korupcyjnej. Dotyczy to zaplecza naszego byłego koalicjanta, z którym teraz to Pan radny próbuje ubijać polityczne interesy, z resztą nie pierwszy raz. Nikt nie próbuje mieszać PiS w rozgrywki polityczne, Wasze ostatnie działania dobitnie świadczą o tym, że sami to robicie. Ze szkodą dla miasta i mieszkańców.   
O zmianach, o których radny Koprowski wspomina na końcu listu, na pewno zadecydują mieszkańcy Tarnowa w najbliższych wyborach samorządowych, za 8 miesięcy. Głęboko wierzę w to, że sprawiedliwie ocenią zmiany, które zaszły w mieście oraz zauważą polityczne pieniactwo, którego jesteście współautorami.




(Agnieszka Wrońska/ko)


Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię