"Jestem zatrudniona jako pracownik badawczo-dydaktyczny na AGH. I jako nauczyciel akademicki tamtej uczelni, czyli w ramach obowiązków i również zgody Senatu PWSZ na pracę na AGH, wykonywałam ten obowiązek. Jest to ustawowy obowiązek. Także wszelkie tłumaczenia i dopasowywanie uzasadnienia do potrzeb nie jest chyba dobrą rzeczą. Na pewno nie służy sprawie szkolnictwa wyższego" – mówi b. rektor.

Prof. Jadwiga Laska dodała w rozmowie z Radiem Kraków, że próbowano doprowadzić do odwołania jej ze stanowiska od czasu powołania w czerwcu Radu Uczelni, do której weszli wtedy Krzysztof Głomb i Robert Tomasiewicz. "Cały czas było widać, że chodzi o odwołanie rektora. Kwestia recenzji była jedynym, co udało się dopasować do tej sytuacji" - podkreśla prof. Laska.

Rada Uczelni w październiku skierowała skargę na działania rektor do Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego. Zarzucali prof. Jadwidze Lasce m.in. wielokrotne naruszanie statutu uczelni, "niedostateczne wykonywanie obowiązków". Niedługo później Senat PWSZ w tajnym głosowaniu odwołał z rady Krzysztofa Głomba i Roberta Tomasiewicza. Do czego oni sami mieli sporo uwag.

Czytaj: Krzysztof Głomb: "Tarnowska PWSZ za czasów prof. Jadwigi Laski nie rozwijała się"

Prof. Jadwiga Laska przyznaje w rozmowie z Radiem Kraków, że na tarnowskiej PWSZ była 3 dni w tygodniu "od rana do wieczora". Jak jednak podkreśla, pracowała na rzecz uczelni także w domu i często po godzinach. "Czasami wychodzę po północy, co niepokoi ochronę" – mówi.

Zdaniem profesor Jadwigi Laski to, że została pozbawiona stanowiska na kilka miesięcy przed wyborami i po powołaniu przed kilkoma dniami przez Senat komisji wyborczej nie jest przypadkiem. Pozbawiona stanowiska prof. Laska podkreśla, że teraz jest to spory kłopot dla uczelni. Gdyby to się wydarzyło w normalnych okolicznościach, wprowadzałaby potencjalnego nowego rektora wybranego w planowanych wcześniej wyborach przez około pół roku.

Jadwiga Laska jeszcze nie wie, czy ponownie wystartuje w wyborach na rektora PWSZ w Tarnowie. "Jeżeli to jest sprawa szyta, to trzeba to bardzo dobrze to przemyśleć. Nie mam zamiar kopać się z koniem" – dodaje. Przyznaje też, że zamierza skarżyć decyzję ministra do sądu, ale nie wstrzymuje to jej wykonania.

 

Podczas nadzwyczajnego posiedzenia senatu tarnowskiej uczelni w piątek 31 stycznia pełniącym obowiązki rektora został dr. hab. inż. Józef Kania, który jest najstarszym członkiem senatu.

- Przede wszystkim pragnę uspokoić społeczność akademicką naszej Uczelni. Sytuacja jest nadzwyczajna, ale prawidłowe działanie PWSZ nie jest zagrożone. Przed nami sesja zimowa, studenci mogą w spokoju uczyć się do egzaminów i zaliczeń. My, już od dziś, pracujemy nad jak najlepszym wypełnieniem obowiązków, jakie nakładają na nas odpowiednie przepisy wynikające zarówno z Ustawy Prawo o Szkolnictwie Wyższym i Nauce, jak i ze Statutu Uczelni – mówi pełniący obowiązki Rektora, dr hab. inż. Józef Kania, prof. PWSZ.

Najważniejszymi zadaniami p.o. Rektora jest zapewnienie normalnego funkcjonowania Uczelni oraz umożliwienie jak najszybszego przeprowadzenia wyborów nowego Rektora PWSZ.

 

 

(Bartek Maziarz/ek)


Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy


Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.

Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]

Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku  oraz Twitterze.

Zastrzegamy sobie prawo publikacji wybranych opinii.