Romowie sami wystąpili z prośbą o zajęcie budynku, który władze Limanowej zakupiły kilka lat temu z myślą o romskiej rodzinie z ulicy Wąskiej. Początkowo ta rodzina zgadzała się na przeprowadzę, ale później zmieniła zdanie twierdząc, że mieszkańcy Czchowa są do nich wrogo nastawieni. Skierowali też sprawę do sądu, bo stwierdzili, że samorząd zmusza ich do opuszczenia rodzinnej Limanowej.

W miniony wtorek sąd w Nowym Sączu uznał, że urzędnicy wprowadzili ich w błąd i ich przeprowadzka nie jest konieczna. Jeszcze tego samego dnia dwie inne rodziny zgłosiły się do władz Limanowej, że są gotowe do wyjazdu.

Nie mogliśmy postąpić inaczej – tak Wacław Zoń, zastępca burmistrza Limanowej komentuje udostępnienie dwóm romskim rodzinom domu w Czchowie - przyszli do nas z prośbą, a my nie mogliśmy odmówić. Są zadowolenie, widać było łzy wzruszenia, a nas cieszy, że mogliśmy pomóc - dodaje Zoń.

Do tej pory jedna, 11-osobowa rodzina mieszkała w lokalu o powierzchni niespełna 30 metrów kwadratowych. Teraz zaczynają nowe życie w Czchowie.

 

Bartosz Niemiec/bp