Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

Ważna budowa trwa, mieszkańcy tracą autobus

  • Kraków
  • date_range Poniedziałek, 2014.02.10 07:52 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:20 )
W Krakowie, w cieniu wielkiego remontu ulicy Mogilskiej powstaje inna, ważna inwestycja. Od połowy października drogowcy pracują przy budowie brakującego odcinka pierwszej linii szybkiego tramwaju, czyli połączenia dwóch wielkich osiedli: Krowodrzy Górki i Kurdwanowa. Trasa funkcjonuje od kilku lat, ale żeby była gotowa, potrzebny jest jeszcze dwukilometrowy odcinek w Płaszowie. Jego realizacja potrwa jeszcze około roku.

fot: Maciej Skowronek

Posłuchaj dyrektora Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu, Jerzego Marcinko
Budowa Lipska - Wielicka. Stan na luty 2014

600 metrów estakady

Najważniejszym elementem tej inwestycji jest estakada nad torami kolejowymi w rejonie dworca w Płaszowie. 600-metrowym odcinkiem pojedzie w przyszłości tramwaj numer 50. Będą tam także chodnik i droga rowerowa.

"Nowy odcinek zacznie się w rejonie skrzyżowania ulicy Lipskiej z Saską" - zapowiada w rozmowie z reporterem Radia Kraków Piotr Hamarnik z Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu - "Tory pójdą estakadą i w rejonie ulicy Dworcowej połączą się z tymi, które są na ulicy Wielickiej".

Dzięki temu podróż z Kurdwanowa do centrum miasta skróci się o pięć minut. Obecnie tramwaj numer 50 musi przeciskać się przez zakorkowane rejony Hali Targowej.

"Po uruchomieniu nowego odcinka tramwaj prawie na całej trasie będzie jechał wydzielonym torowiskiem. Jedynie na Rondzie Grzegórzeckim będzie musiał zwalniać" - zapewnia Hamarnik.

"Estakada będzie stała na ośmiu podporach" - dodaje kierownik budowy Artur Salachna. Trzy już są zabetonowane i doskonale widać je z ulicy. Najwyższa ma 12 metrów wysokości, natomiast cała estakada będzie miała około 15 metrów. Czyli tyle, ile czteropiętrowy blok.

To dopiero początek

"Prace idą zgodnie z planem" - zapewniają drogowcy. Harmonogram jest tak ułożony, że prace muszą być prowadzone także zimą. A że ta na razie jest wyjątkowo łaskawa, nie ma problemów z terminami. "Właściwie jedyną przerwę, w dodatku planowaną, mieliśmy w okresie świątecznym" - mówi Salachna.

Budowa podpór to jednak najłatwiejsza część prac. "Najgorsze dopiero przed nami" - nie ukrywa Salachna - "Najtrudniejsze prace czekają nas w momencie, gdy zaczniemy budować właściwą część estakady, czyli to, po czym będą poruszały się tramwaje. Rozpoczniemy to najprawdopodobniej w okolicach czerwca". Równocześnie trwają bowiem prace przy wyrównywaniu terenu oraz wymiana podziemnych instalacji. Według harmonogramu całość ma być gotowa jesienią 2015 roku. Ale drogowcy nieoficjalnie mówią, że być może uda się to wcześniej.

Problem dla mieszkańców

Inwestycja zaczęła się od małej awantury o... tunel pod torami kolejowymi. Mieszkańcy Płaszowa przez wiele korzystali z przejścia podziemnego w rejonie dworca. Dzięki temu skracali sobie drogę do pracy o kilka kilometrów. Wraz z rozpoczęciem prac budowlanych tunel zamknięto. Mieszkańcy prosili urzędników o rozwiązanie problemu. Bo dotarcie do pracy zajmowało mnóstwo czasu. Jadąc komunikacją miejską trzeba się było dwa razy przesiadać. Urzędnicy uruchomili więc specjalny autobus numer 750, który wykonuje trzy kursy rano, trzy po południu i dowozi podróżnych bezpośrednio do ulicy Wielickiej.

"Pod petycją do nas podpisało się ponad 30 osób, które zapewniały, że taki autobus jest potrzebny" - mówi dyrektor ZIKiT-u Jerzy Marcinko. Po czterech miesiącach okazało się, że linia 750 nie cieszy się zbyt dużym zainteresowaniem, W poniedziałek rano pierwszym kursem pojechały... trzy osoby. Kolejnym już nikt.

"Najprawdopodobniej linia zniknie od marca" - zapowiada Marcinko - "Nie opłaca się jej utrzymywać, skoro prawie nikt nią nie jeździ".

Dla tej garstki osób to jednak zła informacja. "Wolałabym, żeby została. Jeżdżę nią codziennie i mi bardzo pasuje" - mówi jedna z trzech porannych pasażerek. Ale przyznaje, że zainteresowanie jest znikome.

Można tele-busem

Jest jednak rozwiązanie problemu. W te rejony dojeżdża bowiem tele-bus, czyli miejski autobus na telefon. Wystarczy, że zamówi go jedna osoba, a on przyjedzie. I to w cenie biletu. Urzędnicy zachęcają, aby od 1 marca właśnie z takiej możliwości korzystać. Wszystkie informacje na temat tele-busa można znaleźć na przystanku, z którego odjeżdża autobus 750.





(Maciej Skowronek/ko)

Zamknięty tunel w Płaszowie

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię