Małopolscy politycy wybrali blamaż tygodnia. KOMENTARZE

Nie jest ona zaskoczeniem dla posła Łukasza Gibały z Ruchu Palikota. Jego zdaniem, jeśli miasto jest w trudnej sytuacji finansowej, to trudno się dziwić, że potencjalni inwestorzy nie chcą nabywać akcji pasów, lub płacą za nie grosze.

- Potencjalni inwestorzy nie oferują zbyt dobrych cen. Zdają sobie sprawę, że być może będą mogli to kupić za półdarmo, jak Kraków zbankrutuje albo być może nawet za darmo. A rzeczywiście skończyło się na 52 tysiącach, czyli na kwocie śmiesznie małej. Tu jest oczywiście swoisty blamaż, bo tu widać, że miasto kompletnie nie ma pomysłu, jak zaradzić tej trudnej sytuacji finansowej. Grozi nam naprawdę bankructwo. Ponad 200 mln za pierwsze półrocze długu a za cały rok miało być 60 mln deficytu - podkreśla Gibała.

Przypomnijmy miasto liczyło, że na sprzedaży akcji pasów zarobi około 30 mln zł, jednak do kasy miasta wpłyneło tylko 50 tys. zł . Goście Radia Kraków byli już mniej zdecydowani w kategorii wyczynu tygodnia. Tak było w wypadku akcji "Rozlicz podatek w Krakowie", która przyniosła miasto 10 mln zł. Dla Gibały i Gondka była sukcesem, a dla Soski porażką pozostałej części Małopolski.Ściąganie do krakowskich urzędów skarbowych podatników spoza Krakowa osłabia zrównoważony rozwój - mówił Soska.


Według przedstawiciela PSL, potrzebny byłby ruch w drugą stronę. - Bronię zapisów zrównoważonego rozwoju całej Małopolski, nie metropolia, pozametropolitalne tereny. Żeby przeciętny obywatel mógł korzystać ze wszystkich dóbr kultury socjalnej itd. w zrównoważonej mierze. Ja jako wieśniak jestem przeciwny, żeby dokładały się obszary poza murami do Krakowa.

Z kolei dla Grzegorza Gondka, małopolskiego radnego z SLD, najważniejsza kandydatura w plebiscycie na wyczyn tygodnia to 10 festiwal Sacrum Profanum. Tegoroczna impreza poświęcona była współczesnej muzyce polskiej, a jej gwiazdami były zespoły Sigur Ros i Kronos Quartet, a także dj-e nagrywający dla wytwórni Ninja Tune. Sacrum-Profanum to festiwal, który promuje nie tylko Kraków i Małopolskę, lecz również cały kraj:

- To jest to, jak dzisiaj powinna wyglądać sztuka. Zagospodarowanie terenów postindustrialnych, cały tydzień imprez, cała machineria wokół tego zbudowana. Impreza, którą tylko warto popierać. To ona wpisuje się w kanon tych wielkich imprez krakowskich, takich jak chociażby Festiwal Kultury Żydowskiej, które właśnie mają wpływ na postrzeganie Krakowa i dzięki temu zarówno promocja całego regionu, subregionu jak i oczywiście dawnej stolicy Polski jest cenna. I na tym- na prawdziwej Sztuce przez duże „S” i Kulturze przez duże „K” nie ma co oszczędzać - mówił w Radiu Kraków Gondek.


Gości Radia Kraków pogodził natomiast nasz człowiek w CERN. Nominacja prof. Agnieszki Zalewskiej na stanowisko szefa CERN-u pokazuje obiektywną ocenę świata polskiej nauki - mówił Kogut. Prof. Zalewska, fizyk z krakowskiego oddziału PAN, jest pierwsza kobietą, która poprowadzi największe na świecie laboratorium fizyki cząstek.

Świadczy to tylko o jakości polskiej nauki - przekonywał Kogut : - Jeżeli chodzi o kardiochirurgię, o szpital Jana Pawła II, jeżeli chodzi o UJ, o AGH, jeżeli chodzi o górnictwo- tam jest profesor Zbigniew Kasztelewicz, to wszystkie kraje arabskie aż proszą o jego przyjazd, o Politechnikę Krakowską- o profesora Kaweckiego. Ja całkowicie się zgadzam, że może ta nasza nauka nie jest dofinansowana, ale patrzmy czyi studenci wygrywają światowe konkursy, jeżeli chodzi o programy informatyczne. Polscy studenci. Naprawdę z tą nauką nie jest jeszcze tak źle - przekonywał Kogut.

Rozstrzygniecie plebiscytu w najbliższy poniedziałek w porannym programie Co Niesie Dzień po godz. 8.30.




(Jacek Bańka/jp)