Polski Cukier Muszynianka Enea w sobotę podejmował na własnym parkiecie Tauron MKS Dąbrowa Górnicza. Patrząc na tabelę, faworytem tego spotkania były przyjezdne. Zespół z Dąbrowy Górniczej po ostatnich dobrych występach wskoczył w ligowej klasyfikacji na piątą lokatę, podczas gdy Muszynianka po przegranej we Wrocławiu wylądowała na dziewiątym miejscu. Dla gospodarzy był to pierwszy z trzech meczów, jakie rozegrane zostaną w hali Muszyna w grudniu.
Spotkanie zaczęło się od dwóch punktów zdobytych przez gości, ale w kolejnych fragmentach Muszynianka przejmowała inicjatywę. Miejscowe prowadziły 9:5, później ta przewaga rosła, a Tauron MKS zaczął odrabiać straty przy stanie 20:15. Na kolejnych sześć punktów przyjezdne zdobyły aż pięć, zbliżyły siędo Muszynianki, jednak ostatecznie musiały uznać jej wyższość. Set numer jeden zakończył się rezultatem 25:23 dla siatkarek Muszynianki.
Bardziej emocjonująca była druga partia tego meczu. Na jej początku lepsza była Muszynianka, ale w kolejnej fazie obie drużyny grały punkt za punkt. Na tablicy świetlnej był remis 21:21, gdy małopolskie siatkarki rozpoczęły swój świetny finisz. Cztery z rzędu zdobyte punkty pozwoliły wygrać seta do 21 i o rozstrzygnięcie postarać się w trzech partiach.
W trzecim secie Muszynianka szybko zaznaczyła swoją przewagę i prowadziła już 7:2. MKS złapał na moment oddech, ale nie doskoczył do Muszynianki na mniej niż dwa punkty. Niezwykła była jednak końcówka seta. Gdy miejscowe prowadziły 21:16 wydawało się, że nic wygranej w trzech setach im już nie odbierze. MKS zdobył jednak trzy punkty z rzędu, a po timeoucie doprowadził do stanu 24:21! Set, który miał zakończyć ten mecz wygrały ostatecznie przyjezdne - skończyło się na 25:22.
Przyszła więc czas na partię numer cztery. MKS Dąbrowa Górnicza najpierw osiągnął prowadzenie 7:4, które jednak podopieczne Bogdana Serwińskiego zdołały odrobić. Muszynianka prowadizła 11:10, ale w kolejnych fragmentach punkty niemalże wyłącznie traciła. Przy stanie 20:15 dla MKS-u, Muszynianka kompletnie się pogubiła, a set zakończył się pogromem. Zespół z Dąbrowy Górniczej wygrał aż dziesięcioma oczkami i doprowadził do tie-breaka.
Decydującą partię świetnie rozpoczął MKS Dąbrowa Górnicza, który zdobył cztery pierwsze punkty. Przy stanie 0:4 mieliśmy jednak timeout dla gospodyń, po którym Muszynianka złapała oddech. Do remisu miejscowe doszły przy stanie 6:6, a zawodniczki zmieniły strony boiska przy rezyltacie 8:6 dla siatkarek z Małopolski. Przewaga Muszynianki wzrosła jeszcze przy stanie 13:9, a kluczowy dla losów tego spotkania set zakończył się rezultatem 15:12. Muszynianka, która mogła i powinna dużo szybciej wygrać mecz z MKS-em Dąbrowa Górnicza ostatecznie przedłużyła nieco emocje w hali Muszyna, ale koniec końców wyszła z tego pojedynku zwycięsko.
Kolejny ligowy mecz siatkarki Muszynianki rozegrają już w środę. Siatkarki z Muszyny czeka wówczas wyjazd do Łodzi na spotkanie z tamtejszymi Budowlanymi.
Polski Cukier Muszynianka Enea - Tauron MKS Dąbrowa Górnicza 3:2 (25:24, 25:21, 22:25, 15:25, 15:12)
AD