proces tarnowskiej afery korupcyjnej
Strabag finansował kampanię wyborczą Ryszarda Ścigały?
To mogą być kluczowe zeznania w sprawie oskarżonego o korupcję byłego prezydenta Tarnowa, Ryszarda Ścigały. Były dyrektor małopolskiego oddziału firmy Strabag przyznał, że firma przekazała na kampanię wyborczą Ryszarda Ścigały kwotę między 50 a 100 tysięcy złotych. Podkreślił jednak, że z propozycją wyszedł ówczesny prezes żużlowej spółki Bogdan G., który przedstawiał się jako szef kampanii Ścigały. Grzegorz M. twierdzi, że prezydent podziękował mu za wsparcie podczas spotkania w Iwkowej.
Kolejny dzień procesu ws. afery korupcyjnej. Kto złożył propozycję łapówki prezydentowi Ścigale?
W kolejnej odsłonie procesu ws. tarnowskiej afery korupcyjnej zeznawał Piotr W. z firmy STRABAG. Były pracownik giganta budowlanego potwierdza przed sądem przekazywanie łapówek byłemu prezydentowi Tarnowa. Piotr W. podkreślił jednak, że to nie przedstawiciele STRABAGA wyszli z taką inicjatywą. Główny świadek oskarżenia przekonywał, że z taką propozycją miał się do niego zwrócić ówczesny prezes żużlowej sportowej spółki akcyjnej Unia Tarnów Bogdan G.
Wiesław F. odcina się od udziału w tarnowskiej aferze korupcyjnej. Jacek K. zgłosi się do aresztu jak rozlecą się drogi
Tarnowski przedsiębiorca budowlany Wiesław F. nie przyznaje się do udziału w aferze korupcyjnej. Twierdzi, że "nie kupował" przychylności dyrektora Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich, a przetargi, które wygrała jego firma, nie były ustawione. Dokumentów jednak brakuje, a były dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich Jacek K. sam do końca nie wie, czy je widział i podpisywał.
Tarnowska afera korupcyjna: mocne słowa i oskarżenia
Podczas czwartej rozprawy w sprawie tarnowskiej afery korupcyjnej swoje wyjaśnienia przed sądem w Brzesku złożyli były dyrektor Centrum Usług Ogólnomiejskich Jacek K. oraz były dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg Miejskich Zdzisław M. Żaden z nich nie przyznaje się do winy. Obaj twierdzą, że byli zastraszani.
Tarnowska afera korupcyjna: Zdzisław M. jednak nie przyznaje się do winy
Były dyrektor Tarnowskiego Zarządu Dróg, który jako jedyny, zdaniem prokuratury, podczas śledztwa przyznał się do winy, przed sądem podkreślał, że nie przyznaje się do zarzutów przekroczenia uprawnień oraz ukrywania dokumentacji. Zdzisław M. powiedział dzisiaj, że swoje wyjaśnienia przed prokuratorem składał po kilkunastogodzinnym pobycie na tzw. dołku i bez obrońcy. A przyznał się do jednego z zarzutów po to, żeby wyjść z aresztu.
Ryszard Ścigała nie przyznaje się do układu z firmą STRABAG
Kolejny dzień procesu byłego prezydenta Tarnowa. Ryszard Ścigała w sądzie w Brzesku zakończył dziś swoją odpowiedź na akt oskarżenia i odpowiadał na pytania obrony i prokuratury. Podczas rozprawy poruszano przede wszystkim wątek przychylności byłego prezydenta Tarnowa podczas miejskich przetargów dla firmy STRABAG.
Ryszard Ścigała przed sądem odzyskuje dawną pewność siebie
Wyjaśnienia byłego prezydenta Tarnowa zdominowały drugą rozprawę w sprawie tarnowskiej afery korupcyjnej przed brzeskim sądem. Ryszard Ścigała przez 5 godzin z przerwami odnosił się do aktu oskarżenia. Opowiadał m.in. o Harleyu, który kupił od Wiesława F. czy też o pobycie w areszcie, podczas którego otarł się o pozbawienie godności osobistej, a miano też nawet na niego polować. Pytał też sąd dlaczego skoro on ma zarzuty, nie ma ją ich inni urzędnicy. A nade wszystko Ryszard Ścigała podkreślał, że jest niewinny, a pod jego rządami Tarnów osiągnął sukces i wyprzedził czas.
Ryszard Ścigała uważa, że prokuratura za wszelką cenę chciała go zdyskredytować
Podczas pierwszej rozprawy długo wyczekiwanego procesu w sprawie tarnowskiej afery korupcyjnej, były prezydent przez 3 godziny odczytywał swoją odpowiedź na akt oskarżenia. Ryszard Ścigała nie przyznał się do winy. Przekonywał, że działania prokuratury były nastawione na to, żeby opinia publiczna wydała na nim wyrok bez orzeczenia sądu. Ścigała podważał ustalenia śledczych oraz zeznania, przede wszystkim byłego działacza żużlowego Bogdana G., który miał mu przekazywać łapówki od firmy drogowej.
Pierwsze dowody w sprawie Ryszarda Ścigały. Obciążają go pracownicy Strabaga i byli działacze żużlowi
Ponad pięć godzin na ławie oskarżonych spędził były prezydent Tarnowa, Ryszard Ścigała. Rozprawa nie została utajniona, więc po raz pierwszy pojawiły się informacje o dowodach, jakie śledczy zebrali przeciwko byłemu prezydentowi. Ryszarda Ścigałę obciążają przede wszystkim zeznania pracowników firmy Strabag, którzy ze szczegółami opisali, jak udawało im się realizować inwestycje w Tarnowie i jak przekazywali łapówki prezydentowi miasta. Byłego prezydenta obciążają także zeznania byłych działaczy żużlowych, którzy opisywali, jak i kiedy mieli wręczać pieniądze dla Ścigały.
Ruszył proces byłego prezydenta Tarnowa Ryszarda Ścigały
Po 9 miesiącach przerzucania się sprawą między sądami w końcu ruszył proces byłego prezydenta Tarnowa. Ryszard Ścigała jest oskarżony o przyjęcie 70 tysięcy złotych łapówki w zamian za przychylność dla firmy drogowej w miejskich przetargach. Nie przyznaje się do winy, grozi mu do 10 lat więzienia.
Najnowsze
-
17:58
Barwny korowód i tradycyjne osadzenie Chochoła. I tak od 55 lat
-
17:08
Tomek Wachnowski
-
17:00
Narciarze doczekali się rozpoczęcia sezonu zimowego. ZDJĘCIA
-
16:20
Kandydat niezależny… z poparciem PiS. Poznamy go w niedzielę w Krakowie
-
16:08
W labiryncie Krzysztofa Pendereckiego, w 91. urodziny Mistrza
-
15:51
Wracali z podróży poślubnej, a na lotnisku czekał na nich... tort i prezenty
-
15:24
Kraków Airport świętuje podwójnie. Przywitano 10-milionowego pasażera w 2024 roku
-
15:03
Północna obwodnica i odcinek S7 Widoma-Kraków będą przejezdne przed świętami
-
14:42
Szef nowosądeckiej spółki spowodował wypadek, prokuratura może zmienić lub rozszerzyć zarzut
-
12:00
Grzegorz Smułek i Damian Kordian Kawecki: Festiwal Miejsc i Podróży Geografica