O pieszych wycieczkach rozmawiamy z instytucją, która zna się na tym najlepiej, a mianowicie z Polskim Towarzystwem Turystyczno-Krajoznawczym. Kamil Barwacz, prezes Koła Grodzkiego PTTK w Krakowie przyznaje, że celem nadrzędnym działalności nie jest krzewienie kultury fizycznej, ale jest to naturalna konsekwencja przemierzania szlaków i bycia na świeżym powietrzu.
- Takie wycieczki to rzeczywiście nie tylko korzyść dla ciała, ale też edukacja, zdobywanie wiedzy - przekonuje Kamil - Poznajemy zabytki, odwiedzamy różne miejsca, zawsze coś potem zostaje. Na swoim przykładzie mogę powiedzieć, że dzięki wycieczkom utrwaliły mi się style architektoniczne. W szkole gdzieś tam było to omawiane, ale dopiero spacery po Krakowie były tą żywą lekcją historii.
Walor zdrowotny też jednak ma tu znaczenie, bo jak przekonuje nasz rozmówca, czasem celowo organizowane są wycieczki za miasto, do Dolinek Krakowskich czy choćby do Lasku Wolskiego, żeby zmienić nieco powietrze i nieco bardziej się zmęczyć.
Posłuchajcie o tym, jak można połączyć przyjemne z pożytecznym, bez przemęczania się i bez tak zwanego "wyczynu".