
"Pająki pana Roberta"
Czarne 2014
Wyjątkowe studium otaczającej nas przyrody. Zajmująco pisze Robert Pucek o tym, co szczególnie w czasie wakacji nam najbliższe, na dotknięcie ręki, a na pewno w zasięgu oka. Pisze w trzeciej osobie, w imieniu pana Roberta, który osiedlił się w małym domu pod lasem . To jednak nie tylko przyrodnicze obserwacje, to również traktat filozoficzny i podróż po dziełach wielkich uczonych np. Martina Listera, Arystotelesa, a także drobiazgowa analiza literackich utworów, w których - a jakże - pojawiają się owady. Jaka jest różnica między jętką a łątką - to spóźniona lekcja, jakiej pan Robert udziela Zbigniewowi Herbertowi.
Ta opowieść niesie w sobie rytm i czas świata przyrody. Egzemplifikacją jego komplikacji są zwyczaje pająków. W ich obserwacji kryje się metodologia opisu świata przez Roberta Pucka. Warto poznać, jak ten opis powstaje, co się za nim kryje i jakie to może mieć znaczenie dla nas wszystkich, tak rzadko spoglądających z czułością na braci mniejszych, a tym bardziej tych kosmatych i mało sympatycznych. (Jarosław Czechowicz, krytycznym okiem, pl)
To jest mądra książka, z której sporo możemy się dowiedzieć o przyrodzie, o mikrokosmosie, który jest tuż obok nas. Właśnie wakacje są po to, żeby się wytrącić z utartych torów, zmienić sposób myślenia i przyglądać się szczegółom. Przez naturę do kultury i odwrotnie. Możemy się na nowo zastanowić nad tym, jak zbudowany jest nasz świat. Bo owadów bardzo się boimy , ale równocześnie podziwiamy je za znakomite zorganizowanie. W każdej opowieści o życiu owadów zawiera się opowieść o tym jak żyjemy my .(Anna Marchewka)
Jest dyskretne poczucie humoru w tej książce, autor daje nam na przykład wiele przykładów, często zabawnych, jak bardzo różnie postrzegane może być piękno. (Małgorzata I. Niemczyńska)
ROBERT PUCEK - tłumacz i outsider. Mieszka w lesie, gdzie pajaki i kruki. (od wydawcy)