Olimpiada w Paryżu
Ks. Jacek Prusak: Nie obraziła mnie Ostatnia Wieczerza z otwarcia olimpiady w Paryżu
Dla osób religijnych ta symbolika reprezentuje najważniejsze wartości, które nie mogą być wyciągane z kontekstu i obracane w lewo, prawo. To działa też w drugą stronę – ateiści doświadczają obrazy uczuć, jeżeli przedstawi się w sposób ośmieszający coś, co dla nich jest wartością. Jest cienka granica między dziełem sztuki a wykorzystywaniem go do zaatakowania wartości, które prezentuje. Bo tu nie chodziło o dowcip, to nie był kabaret, to było rozpoczęcie igrzysk olimpijskich, które oglądał cały świat. Miejsce na kabaret jest gdzie indziej - mówił jezuita ks. Jacek Prusak w rozmowie z Rafałem Nowakiem-Bończą. Gość odniósł się nie tylko do kontrowersyjnej, dla niektórych, inscenizacji z otwarcia olimpiady w Paryżu; mówił również o obrazie uczuć religijnych.
Najnowsze
-
21:08
Rodzinę z Tarnowa uratował czujnik czadu. Stężenie było bardzo duże
-
20:00
Cavaliada: Niemiec Lahde wygrał GP Krakowa i klasyfikację generalną
-
18:25
Są ostrzeżenia przed marznącymi opadami. Dotyczą też Małopolski
-
17:05
Lista Niezapomnianych Przebojów nr 1556 z 23.02.2025
-
17:01
Rusza rozbudowa Zakopianki w Libertowie. Światła zastąpi tunel
-
16:30
Interesuje mnie opowiadanie historii z perspektywy robaczka - Jacek Świdziński o sztuce komiksu
-
16:26
KOMIKS | "Brzask" Jacka Świdzińskiego
-
15:52
Las kupię! Nadleśnictwa ruszają na zakupy
-
15:27
„Cały ten świat ma dzikość w sercu i szaleństwo na twarzy”. Jak David Lynch przekracza granice
-
10:00
"Dzikość serca" czyli pokręcony świat Davida Lyncha