Radio Kraków
  • A
  • A
  • A

"Chemia da impuls Małopolsce." Debata w Radiu Kraków

  • Nasze akcje
  • date_range Piątek, 2012.12.07 16:01 ( Edytowany Poniedziałek, 2021.05.31 07:37 )
Do udziału w Forum Radia Kraków zaprosiliśmy ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego a także prezesów Zakładów Azotowych w Tarnowie i Puławach. Debatę prowadzili : prezes Radia Kraków Marcin Pulit i Wojciech Żurawski, dziennikarz Reutersa. W spotkaniu wzięli udział dziennikarze ekonomiczni, biznesmeni i politycy z Małopolski.

fot: Piotr Szewczyk

Debata o polskiej chemii

Spotkanie w studiu im. Romany Bobrowskiej w ramach Forum Radia Kraków nieprzypadkowo zaplanowaliśmy krótko po kluczowych decyzjach dotyczących konsolidacji branży chemicznej. Kilkanaście dni temu podpisano umowę konsolidacyjną z Zakładami Azotowymi w Puławach a kilka dni temu firmy biorące udział w konsolidacji zdecydowały się występować pod wspólną marką: Grupa Azoty.


Zakłady Azotowe w Tarnowie, aktualne zdjęcia

- W Małopolsce jesteśmy świadkami jednego z ciekawszych eksperymentów ekonomicznych w kraju. To zmiana w dotychczasowej polityce resortu, by pozostawiać strategiczne spółki w polskich rękach - zwrócił się do ministra skarbu Mikołaja Budzanowskiego prowadzący debatę prezes Radia Kraków Marcin Pulit.

- Zmieniliśmy doktrynę prywatyzacji - przyznał minister Budzanowski - zamierzamy wzmacniać aktywa mocnych spółek, które pozostały w naszych rękach, by mogły być konkurencyjne na rynku. Tak właśnie jest z polską chemią. Aktywa Grupy Azoty zamierzamy oczywiście wzmacniać namawiając do udziału w finansowaniu ich fundusze inwestycyjne i inne spółki. Nie jest jednak brana pod uwagę opcja, by Skarb Państwa przestał być wiodącym udziałowcem tych spółek - mówił. Przypomniał także o inwestycjach, jakie są planowane w tym sektorze.

Przeczytaj także: Min.skarbu: Musimy inwestować w wydobycie własnego gazu

- Mówimy o 10 mld. zł., które zamierzamy zainwestować w rozwój polskiej chemii. To 2 mld zł, które zostaną wydane na nowe inwestycje i 8 mld. zł. na wybudowanie nowej instalacji. To ogromne wydatki, bardzo ważne dla branży chemicznej i petrochemicznej.

Posłuchaj Ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego


- Konsolidacja zakładów azotowych nie przebiega bezproblemowo, związana jest z obawami pracowników tych zakładów i obawami społeczności lokalnych skupionych wokół tych firm - mówił wspólprowadzący debatę Wojciech Żurawski. - To nie jest tak, że w Puławach są tylko obawy a w Tarnowie tylko nadzieje - odpowiedział prezes Azotów Jerzy Marciniak. Jak dodał, inaczej niż z Puławami wyglądała sytuacja w Policach, gdzie firma wymagała szybkiej pomocy finansowej, by wyjść na prostą. Połączenie miało inny charakter, Puławy są mocnym partnerem - dodał prezes tarnowskich Azotów.

Posłuchaj Ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego


- To w ogóle jest niespotykana sytuacja, kiedy cztery tak różne firmy, z tak różnych stron Polski, mają się skonsolidować. W Puławach są pewne obawy wobec tych działań - mówił prezes Zakładów Azotowych w Puławach Paweł Jarczewski. Jak dodał, dotyczą przede wszystkim spraw związanych z zatrudnieniem i stabilnością finansową firmy.

- Azoty Tarnów w ostatnich latach nie zwalniają pracowników, są tylko naturalne odejścia. Cały czas powiększamy załogę. Mamy też dobre przykłady optymalizacji produkcji. Podstawą tworzenia Grupy Azoty muszą być inwestycje - wszystkie te firmy wymagają innych działań inwestycyjnych - mówił prezes Azotów Jerzy Marciniak.

- Wszystkie spółki biorące udział w konsolidacji już zarobiły - podsumował ten wątek dyskusji minister skarbu Mikołaj Budzanowski. - Wartość akcji Azotów i Puław znacząco wzrosła. Nie ma lepszego potwierdzenia słuszności takich decyzji w przełożeniu na inne firmy, które pozostają w polskich rękach. Jak dodał minister, musimy już myśleć o latach po kryzysie - 2015- 2017.

Posłuchaj Ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego



- O kosztach produkcji tworzyw będą decydowały przede wszystkim ceny gazu. Mamy w Polsce przestrzeń do stworzenia nowej fabryki pertochemicznej i chemicznej. Najlepiej, by była ona realizowana przez te podmioty, które mają w tym doświadczenie i potrafią wykorzystać atut, jakim jest dostęp do morza - mówił minister Budzanowski. - Ciągle w niewystarczający sposób wykorzystujemy kilkusetkilometrowy dostęp do morza.

- Uważam, że przychodzi czas, żeby to całkowicie zmienić, powrócić trochę do idei zapoczątkowanych przez ministra Eugeniusza Kwiatkowskiego, realizowanych między innymi w Tarnowie w latach 20. i 20. ub. wieku. Musimy myśleć w sposób niestandardowy, patrząc się na to, co nastąpi za pięć lat i gdzie powinniśmy się znaleźć. Dlatego nie boję się o relacje między Orlenem a Lotosem, relacje zdrowe, oparte na zdrowej rywalizacji. Ta relacja już pokazała, że Lotos w bardzo krótkim czasie był w stanie podwoić swoje moce produkcyjne, budując kolejną nową rafinerię w Gdańsku. To jest bardzo zdrowia rywalizacja, którą obserwowaliśmy w ostatnich latach. A dzisiaj trzeba już myśleć o kolejnych projektach rozwojowych, stąd pomysł z nową petrochemią na północy Polski, która zaowocuje nowymi inwestycjami, liczonymi na kilkaset milionów złotych, zarówno w Puławach, jak i w Tarnowie.


- Pod tym kątem musimy przygotować precyzyjny plan na ten czas, przewidzieć inwestycje i zabezpieczyć na nie środki, by branża chemiczna mogła być konkurencyjna na świecie - tłumaczył min. Budzanowski. To są miliardowe inwestycje, które trzeba już teraz planować. Do działań tych musi włączyć się nauka, przed nami duże wyzwanie - wdrażanie inwestycji w gaz łupkowy. To wszystko są wyzwania na najbliższe lata, które mogą mieć istotne znaczenie dla kondycji branży chemicznej. Równolegle do konsolidacji chemicznej podjęliśmy nakłady w wysokości 5 mld zł. na zwiększenie inwestycji na wydobywanie gazu na terenie Polski. To może służyć w przyszłości do wzmocnienia branży chemicznej. Musimy przygotować się na to, co nastąpi za pięć lat.

- Nasze zasoby gazu konwencjonalnego wynoszą teraz 95 mld. metrów sześciennych - dodał minister skarbu. - Roczne zużycie dla branży chemicznej wynosić będzie w przyszłości ok. 6 mld. metrów sześciennych, więc na wiele lat, przy rozważnym i efektywnym zwiększaniu wydobycia, będzie to służyło rozwojowi branży chemicznej i petrochemicznej. Gaz łupkowy, który równolegle rozwijamy, daje kilkakrotnie większy potencjał wydobycia gazu krajowego. Rozwijamy też trzeci obszar wydobywczy, o którym jeszcze mało się mówi, ale który jest niezwykle interesujący. To tzw. gaz zaciśnięty, wydobywany z czerwonego spągowca w zachodniej Polsce. To także daje nam ogromne szanse zwiększenia ilości własnego gazu.

- Projekty związane z produkcją petrochemiczną mają szansę na dużą konkurencyjność na rynku światowym - przyznał nasz gość Andrzej Zdebski z Izby Przemysłowo- Handlowej. - To dobra droga resortu skarbu. Jak na tym tle wyglądać będą relacje Orlen - Lotos - firm, które koegzystują w warunkach konkurencji? - Nie boję się tej rywalizacji, już teraz widać, że bardzo podniosła ona Lotos, który poczynił nowe inwestycje w Gdańsku. Konkurowanie firm o podobnym profilu może tylko je wzmocnić - odpowiedział min. skarbu.

- Działania takie, jak konsolidacja Tarnowa z Puławami to wyzwanie i zadanie nie tylko dla resortu skarbu. To działanie, które bardzo wzmacniają Małopolskę - mówił wicemarszałek małopolski Roman Ciepiela. Jak dodał, decyzja o konsolidacji przyspieszyła decyzję małopolskich władz o budowie jeszcze jednego mostu, który ułatwi podróżowanie między Tarnowem a Puławami i w ogóle usprawni komunikację w tym regionie.

- Liczymy, że regionalna strategia innowacji, jaką będziemy intensywnie wdrażać w najbliższych latach, będzie związana z przemysłem chemicznym. Mamy już podpisane listy intencyjne zarówno z Kędzierzynem, jak i Azotami w Tarnowie - dodał Roman Ciepiela.

Posłuchaj Ministra Skarbu Mikołaja Budzanowskiego


- Trochę nam żal, że nazwa Tarnów zniknie z nazwy wielkiej skonsolidowanej grupy - przyznał prezydent Tarnowa Ryszard Ścigała. Jak dodał, w logu marki Grupa Azoty pozostała jednak dotychczasowa jaskółka, tarnowski symbol. Prezydent Tarnowa wyraził nadzieję, że minister Budzanowski nie podda się pokusie, by przenieść centralę Grupy Azoty do Warszawy.

- Grupa Azoty składa się z równoważnych podmiotów. To byłyby decyzje podejmowane wspólnie - odpowiedział minister Budzanowski.

Małopolski senator Maciej Klima wyraził obawy, czy w obliczu ostatnich doniesień o słabnącej kondycji naszego przemysłu i produkcji, plany, jakie stawiają wszyscy przed skonsolidowaną Grupą Azoty nie zostaną zburzone.

- Rok 2011 był rekordowym rokiem, jeśli chodzi o dochody i produkcję - odpowiedział Prezes Zakładów Azotowych z Tarnowa Jerzy Marciniak. - Ten rok nie może być już tak dobry, jak poprzedni. Sygnalizowaliśmy to już wiele miesięcy temu. W końcu roku, także zgodnie z planem, przyhamowaliśmy produkcję, by w nowy rok nie wchodzić z większymi zapasami. Taka jest prawidłowość w tej branży, poza tym cała Europa - w oczekiwaniu czy też z obawy przed kryzysem - prowadzi takie działania. Ten rok dla Grupy Azoty zakończy się na plusie, ale taki zysk, jaki mieliśmy w 2011 r. nie powtórzy się - dodał prezes Azotów.


Ministra Budzanowskiego pytano także, jakie ma propozycje dla Małopolski.

- Trudno traktować Małopolskę wyjątkowo - odpowiedział minister Budzanowski i zapewnił, że każdy projekt infrastrukturalny, dobrze udokumentowany, rokujący powodzenie może liczyć na realną pomoc ministerstwa skarbu. Takie projekty z 20 podstawowych obszarów infrastruktury polskiej - odbudowy, komunikacji miejskie, kwestie energetyczne, przesyłowe, spalarnie śmieci będą z pewnością mogły liczyć na współfinansowanie, kapitałowe wejście ze strony inwestycji polskich, jak długoterminowe kredyty, dłuższe, niż te, które daje teraz Europejski Bank Odbudowy i Rozwoju. Nie mówimy tutaj o preferencyjnym traktowaniu, ale dające naprawdę długą perspektywę dla każdego inwetora, czy będzie to instytucja publiczna czy osoba prywatna. warunkiem jest, by była to inwestycja rentowna, prorozwojowa. Mówimy o ogromnych pieniądzach. jesli chodzi o inwetycje kapitałowe mówimy o kwocie 10 mld zł. Jeżeli chodzi o

- Jakie macie Panowie plany na najbliższy rok, poza zgodą Komisji Europejskiej... - zapytał na koniec współprowadzący debatę Wojciech Żurawski.

- Stworzyliśmy już supernowoczesny zakład odsiarczania, plany są szerokie, przed nami wiele ważnych inwestycji. Liczymy tutaj na wspólne działania w ramach Grupy Azoty - odpowiedział prezes Zakładów Azotowych w Puławach Paweł Jarczewski.

Podobne życzenie wyraził prezes Azotów z Tarnowa Jerzy Marciniak. - Mamy nadzieję, że decyzja Komisji Europejskiej pomoże nam w miarę szybko przystąpić do wspólnych działań w ramach grupy. Razem możemy stworzyć zupełnie inną polską chemię - dodał.

- To bardzo optymistyczny wniosek na zakończenie naszej debaty - powiedział prezes Radia Kraków Marcin Pulit dziękując naszym gościom za udział w spotkaniu.


Partner Główny: Województwo Małopolskie



Premiera marki Grupa Azoty 5.12.2012
Państwowe Zakłady Azotowe w Mościcach zdjęcia z lat 30. ub. wieku/ www.audiovis.nac.gov.pl
Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię