Już jako dziesięciolatka Zofia wiedziała, że śpiewanie to jej największa pasja. Jak wspomina, decyzję o zostaniu artystką podjęła bardzo wcześnie, traktując muzykę nie tylko jako zabawę, ale także jako potencjalną ścieżkę kariery. Od dzieciństwa brała udział w chórach, zespołach jazzowych i grupach a cappella, doskonaląc swoje umiejętności wokalne.
Jednak nie wszystkie doświadczenia były pozytywne – niepowodzenie na przesłuchaniu do szkoły muzycznej w Krakowie na chwilę zachwiało jej wiarą w siebie. Przez kolejne dziesięć lat śpiewała jedynie na karaoke, obawiając się, że brak sukcesu w klasycznej muzyce oznacza brak talentu.
Przełom nastąpił, gdy Zofia postanowiła nie pozwolić jednej opinii zdefiniować swojej wartości jako artystki. Od tego momentu wróciła do śpiewania, koncentrując się na jazzie i popie – stylach, które idealnie pasują do jej głosu. Współpraca z muzykami oraz występy na amerykańskich scenach stały się dla niej codziennością, a praca jako modelka otworzyła jej drzwi do nowych kontaktów w branży muzycznej.
Zofia w swojej muzyce łączy różne języki i style, tworząc unikalne kompozycje. Jak mówi, obecnie pracuje nad swoim nowym albumem, który będzie zawierał piosenki w językach angielskim, polskim i hiszpańskim. Stara się również wykorzystać w swoich utworach tradycyjne instrumenty, takie jak saksofon, by dodać im autentycznego brzmienia.
Choć Zoe większość życia spędziła w Stanach Zjednoczonych, silnie identyfikuje się ze swoimi polskimi korzeniami. Używa swojego polskiego imienia artystycznego „Zofia” zamiast jego amerykańskiej wersji „Zoe” czy „Sofia”. Jak podkreśla, jej celem jest promowanie polskiej kultury na międzynarodowej scenie muzycznej.
Zofia nie zwalnia tempa – pracuje nad nowymi utworami i marzy o stworzeniu muzyki do filmów lub seriali. Jej wyobraźnia pozwala jej tworzyć nie tylko melodie, ale również wizualizacje, które mogłyby towarzyszyć jej muzyce na ekranie.