To pierwsza wizyta Paula McCartney'a w Krakowie. Z okazji występu muzyk otrzymał też specjalny prezent od miasta na pamiątkę pobytu - pozłacaną wawelską filiżankę z Ćmielowa.
Zdjęcia filiżanki można zobaczyć TUTAJ.
"To będzie najważniejszy koncerrt w moim życiu! Bardzo miło ze strony artysty, że wciąż chce koncertować i spotykać się z nami" - mówiła jedna z fanek Paula McCartneya.
Sam McCartney już przed koncertem mówił publicznie, że cieszy się na przyjazd do Krakowa, bo chciałby zobaczyć to miasto. Te słowa to z pewnością nobilitacja dla Krakowa. W Tauron Arenie zabrzmiało prawie 40 utworów, z czego ponad połowa to piosenki The Beatles.
(Maciej Skowronek/ko)