- A
- A
- A
Sceny balkonowe
Kiedyś balkony służyły do wieszania prania, przechowywania starych gratów, rowerów i sanek. Dziś, coraz częściej, przypominają miniaturowe ogródki.Na balkony przenosi się życie rodzinne i towarzyskie. Czasami daje to efekt sympatyczny, innym razem - niestety - dość irytujący.
Np. balkonowe imprezy. Rozmowy, śmiechy, czasami śpiewy do późnej nocy niosą się daleko. Skąd to zamiłowanie do balkonowych zabaw? To młodzi ludzie wynajmujący mieszkania, którzy stosują się do powszechnego już zakazu palenia wewnątrz. Palą więc - oni i ich goście - na balkonach, rzadko używają popielniczek, pety lądują na chodniku, trawniku, w skrzynkach z kwiatami na balkonach poniżej, a dym wdziera się do mieszkań wokół i tych, gdzie są dzieci i tych, gdzie mieszkają osoby uczulone na dym.
Jest też młoda para. Na balkonie postawili drewniany stolik i krzesła, doniczki z kwiatami. Rano jedzą śniadanie, pachnie kawa w dzbanku i gorące rogaliki, cicho rozmawiają, słuchają jazzu, też cichutko. Wieczorem jedzą kolację przy świecach, piją wino. Są niezwykle sympatyczni.
Jest też "balkonowy chłopczyk". Balkon to jego królestwo. Kiedy był malutki, spał w wózeczku, później całymi dniami bawił się tam zabawkami, machał do przechodzących ludzi, śmiał się. Jeszcze później zaczął do nich zagadywać. To jego ulubione miejsce - spędza tam czas od wczesnej wiosny do późnej jesieni.
I wreszcie dziwny przypadek "balkonowego rozmówcy". Wszystkie rozmowy telefoniczne przeprowadza na balkonie. Na tyle głośno, że wszyscy sąsiedzi znają jego poglądy na różne sprawy, osobliwe słownictwo, zawodowe wzloty i upadki. Z racji wykonywanej pracy, dużo podróżuje. Ostatnio opowiada komuś przez telefon, że z każdego hotelu kradnie ręczniki. Takie ma hobby. Rozmówca najwyraźniej ostrzega go przed konsekwencjami.
- Co ty, mam już 60 ręczników - chwali się
Już dawno przestało mnie dziwić cokolwiek. Nawet to, że ktoś jest złodziejem i bez cienia skrępowania, nawet z dumą, informuje o tym kilkunastu potencjalnych słuchaczy. Może i dobrze, że kolekcjonuje ręczniki, a nie np.armaturę łazienkową...
Komentarze (0)
Najnowsze
-
15:02
Tarnowskie maszkarony ogrzane na czas zimowy
-
14:39
Samotni, bezdomni i potrzebujący spotkali się na wspólnej Wigilii
-
14:01
Świąteczne potrawy mogą być groźne dla zwierząt
-
13:52
Światło, anioły i miłość do Krakowa – rozmowa z Łucją Kłańską-Kanarek
-
13:37
Światło, anioły i miłość do Krakowa – rozmowa z Łucją Kłańską-Kanarek
-
12:37
Jak co roku w Wigilię. Kwiaciarki z Rynku złożyły kwiaty pod pomnikiem A. Mickiewicza
-
11:49
600 osób na podziemnej Pasterce. W Kopalni Soli „Wieliczka” spotkali się pracownicy
-
11:32
Jej rozkładanie trwało kilka godzin! Szopka Krakowska zawędrowała do Nowego Sącza
-
11:28
Strzelanina przy ul. Dietla: prokuratura wszczęła śledztwo
-
10:45
Jak wyglądają święta w placówce opiekuńczo-wychowawczej? "Jest rodzinnie, są kolędy". Są też trudne pytania
-
22:30
Historyczna pamięć i walka o tożsamość Irlandii i Ukrainy // Історична пам'ять і боротьба за ідентичність Ірландії та України
Skontaktuj się z Radiem Kraków - czekamy na opinie naszych Słuchaczy
Pod każdym materiałem na naszej stronie dostępny jest przycisk, dzięki któremu możecie Państwo wysyłać maile z opiniami. Wszystkie będą skrupulatnie czytane i nie pozostaną bez reakcji.
Opinie można wysyłać też bezpośrednio na adres [email protected]
Zapraszamy również do kontaktu z nami poprzez SMS - 4080, telefonicznie (12 200 33 33 – antena,12 630 60 00 – recepcja), a także na nasz profil na Facebooku oraz Twitterze