Uda się czy się nie uda?

Zobaczymy, czy się uda. Robimy wszystko, żeby się udało. W naszych głowach programujemy ten termin, żeby sami przed sobą mnie nie powiedzieć, że się nie uda.

Czyli zaklinacie rzeczywistość? 

Zaklinamy rzeczywistość, ale też działamy w taki sposób, żeby dochować wszystkich terminów. Pieniądze unijne, które mamy do wydania,  też pieniądze od Województwa Małopolskiego, które wsparło ten projekt, ale też pieniądze od Ministerstwa, które wspomogło i w trzech czwartych zakupiło budynek Palace -  w jednej czwartej była to darowizna gminy i miasta Zakopane.

Przypomnijmy od razu, że wydano 11 i pół miliona zł?

Jedna czwarta z tej kwoty to była darowizna, natomiast 9 milionów przekazało ministerstwo i kupiło budynek na rzecz Muzeum Tatrzańskiego. To było w w zeszłym roku i Muzeum Tatrzańskie stało się pełnoprawnym właścicielem tego budynku, więc realizujemy teraz inwestycje w naszym obiekcie. Wcześniej współpracowaliśmy z miastem. Była to dzierżawa, więc inwestycję  prowadziliśmy na budynku, który nie był naszą własnością. Te sprawy się udało pogodzić, więc jesteśmy o tyle do przodu i możemy realizować inwestycję w pełnym zakresie i jesteśmy za nią w pełni odpowiedzialni. 

Zakopane: ukończenie muzeum II wojny może się opóźnić; pojawiają się nowe odkrycia Zakopane: ukończenie muzeum II wojny może się opóźnić; pojawiają się nowe odkrycia

Co może opóźnić zakończenie tej inwestycji?

Gdy zaczynaliśmy prace cały budynek był obity wewnątrz płytami gipsowo-kartonowymi. Palace jeszcze kilka lat temu było ośrodkiem sportowo-rehabilitacyjnym i był to pensjonat zaadoptowany na cele turystyczne. Całość z zewnątrz była obita z kolei styropianem, więc tej oryginalnej tkanki nie widzieliśmy. Przeprowadziliśmy badania stratygraficzne przed przystąpieniem do pracy, ale okazało się, że po zdjęciu tych płyt, po skuciu wtórnych wylewek co tak naprawdę mamy w tym budynku. I budynek kryje sporo tajemnic, na przykład jedną z takich ciekawostek, i to jest akurat na plus i to jest pozytywne odkrycie, jest to, że udało się pomimo tego, że niemal wszystkie okna zostały w budynku wymienione, znaleźć okna pierwotne z lat 30. Na tej podstawie możemy też odtworzyć nową stolarkę okienną.  Okazało się też, że to, co zostało zachowane w budynku, jest mniej, niż przypuszczaliśmy pierwotnie.