Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Zabytkowy kościół w Modlnicy

Podróże, jakie poleca „Półprzewodnik małopolski” to niekoniecznie dalekie wojaże za wielką wodę. Częściej, jak w piosence „Wielka woda”, którą do muzyki Katarzyny Gaertner i słów Agnieszki Osieckiej śpiewała Maryla Rodowicz, są to „wielkie wyprawy pod Kraków”. Dziś naszym celem jest podkrakowska Modlnica.

MODLNICA - kościół drewniany pw. św. Wojciecha i Matki Boskiej Bolesnej - widok od strony wschodniej/http://www.kultura.malopolska.pl/object/MNK XX-k-1142

 „Ach, kolorowa bajecznie” - można zacytować Wyspiańskiego (i zarazem Sewera, czyli Ignacego Maciejowskiego, którego powieść „Bajecznie kolorowa” opowiada o małżeństwie Włodzimierza Tetmajera; malarz mieszkał po sąsiedzku w Bronowicach i kościół w Modlnicy, wśród tylu innych, swoją polichromią ozdobił). W dzień świętego Wojciecha Modlnica jest „kolorowa bajecznie” z okazji odpustu parafialnego. Nie chodzi tylko o barwne kramy. Mszę o 17.00 odprawił arcybiskup metropolita krakowski a mieszkańcy na pewno z tej okazji wystąpili w tradycyjnych, krakowskich strojach ludowych. Coraz rzadszy to widok pod Krakowem, ważne jednak, że ta tradycja jest w Modlnicy podtrzymywana. Bo też jest to wieś z tradycjami.

Wprawdzie wzmianka o niej pojawiła się w dokumentach stosunkowo późno, raptem 59 lat przed wzmianką o aktualnej stolicy Polski, czyli dopiero w 1254 roku, kiedy to Bolesław Wstydliwy wymienił Modlnicę jako własność sióstr norbertanek na Zwierzyńcu. Wiadomo jednak, że miejscowość istniała znacznie wcześniej. Tu zacytujmy stronę internetową parafii: „Dzieje Modlnicy sięgają początków chrześcijaństwa na ziemiach polskich. Legenda głosi, że w miejscu zwanym Zagórze, zatrzymał się zdążający do Prus św. Wojciech, którego żegnał lud krakowski. W tzw. Świętym Gaju, pod lipą, miał nawracać poprzez głoszenie ludziom Ewangelii. Na pamiątkę tego wydarzenia wspomnianą wieś Zagórze, od modłów św. Wojciecha, nazwano Modlnica. Pod sławną lipą, która już dziś nie istnieje, znaleziono w ziemi popielnicę i rzymski pieniądz z czasów cesarza Trajana.”

 


"Modlnica pod Krakowem" Czajkowski, Stanisław (1878-1954)
 

Pewien znajomy pisarz rodem z Wybrzeża opatrzył tę piękną legendę o św. Wojciechu i powstaniu nazwy Modlnica nieco uszczypliwą uwagą, że ów święty miał zwyczaj często się zatrzymywać. Prawdą jest, że bardzo wiele miejsc w naszym kraju jest z nim związanych. Niemniej, jeśli pierwszy drewniany kościół w tej miejscowości nie powstał jeszcze w czasach swego świętego patrona, to wzniesiony został prawdopodobnie w XII wieku. Obecny liczy sobie 465 lat – wiek równie piękny, jak świątynia. Warto bliżej się przyjrzeć, a spojrzeć także przy okazji na pobliski park i piękny dwór, w którym Józef Konopka od ok. 1870 r. przez wiele gościł swojego przyjaciela Oskara Kolberga, którego etnograficzne pasje sam podzielał. Były to czasy, gdy wszyscy w Modlnicy chodzili w strojach ludowych; dziś noszą je tylko niektórzy, tym bardziej więc odwiedzić tę wieś przy okazji odpustu. Kolejny - we wrześniu, ku czci Matki Boskiej Bolesnej, kościół w Modlnicy jest bowiem także pod Jej wezwaniem i słynie z Jej wizerunku.    

 

 

Marcin Ziobro

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię