Nieodłącznym elementem nawiedzenia katedry w Compostelli jest udział we Mszy św., podczas której uruchamiana jest największa kadzielnica na świecie (botafumeiro) w momencie, kiedy wierni śpiewają hymn na cześć św. Jakuba.
"Dzisiaj Camino funkcjonuje przede wszystkim jako szlak kulturowy objęty patronem UNESCO.Ja natomiast poczułem się jak katolicki pielgrzym maszerujący jednym z trzech najważniejszych chrześcijańskich szlaków , ate prowadzą do Jerozolimy, Rzymu i Santiago de Compostella.Jestem więc u siebie, w wielkim europejskim CHrystianitas"
Znakiem pielgrzyma, zmierzającego do Santiago, jest muszla. Dzisiaj każdy, kto przybywa do grobu, albo wchodzi na jeden ze szlaków wiodących do Santiago, zaopatruje się w taką białą, dużą muszlę. Niegdyś była ona potwierdzeniem przebytej pielgrzymki do grobu św. Jakuba. Muszlę o takich rozmiarach można spotkać głównie na terenach Galicji. W dawnych czasach muszla służyła pielgrzymom również do czerpania wody lub jako swoisty talerz, na który okoliczni mieszkańcy dawali strawę utrudzonym drogą pielgrzymom.
Tadeusz Kornaś - profesor w Katedrze Teatru i Dramatu Uniwersytetu Jagiellońskiego , interesuje się teatrem polskim i powszechnym XX i XXI wieku, zwłaszcza teatrem „innym" – na peryferiach głównego obiegu artystycznego; teatrem średniowiecznym, w tym dramatem liturgicznym. Szukamy wraz z autorem św.Graala, odwiedzamy grób Cyda i próbujemy znależć odpowiedź jak czytać różne kulturowe znaki Europy, które często już niewiele dla nas znaczą.
"Teraz jednak siedząc przy biurku, wróciłem do swojej pracy, obowiązków. I pomimo, że nic specjalnego na Camino de Santiago się nie wydarzyło, chciałbym opowiedzieć... Jak to robili przed wiekami pielgrzymi z Emaus: "wrócili się" i "opowiadali, co się działo w drodze" (ŁK24,33,35)Więc i ja opowiadam."