Można mu popatrzeć w oczy, ponieważ głowę ma ustawioną prostopadle do osi ciała. Doskonale skacze, często wchodzi do mieszkań i stąd być może budzi pewien niepokój. Pasikonik zielony rzeczywiście posiada gryzący typ aparatu gębowego. Jego żuwaczki są ustawione naprzeciw siebie. Poluje nocą - porywa i zjada różne nieaktywne po zmierzchu owady, taki jak błonkówki, muchówki, ale czasem zeżre też motyla. A więc jest to rzeczywiście drapieżnik. Zdarzało mi się posadzić go sobie na ręce. Nigdy mnie nie ugryzł, aczkolwiek znam opisy, w których ktoś ratując pasikonika poczuł nagle ugryzienie i przecięcie skóry na palcu. Mimo wszystko nie jest to groźny owad, za to niezwykle interesujący.
- A
- A
- A
Wybitny muzyk i sprytny drapieżnik. Pasikonik zielony poluje na śpiące ofiary
Pasikonik zielony to jednym z największych prostoskrzydłych owadów w Polsce. Prof. Kazimierz Wiech opowiada o jego fascynującej naturze, uzdolnieniach muzycznych i podstępnym sposobie polowania.
Autor:
Aneta Hudzik
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:41
Lista Niezapomnianych Przebojów Not: 1549 22.12.2024
-
18:42
Groźny wypadek na A4 w Aleksandrowicach. Służby zakończyły działania
-
17:59
A po co ci do tego diabeł? O co pyta nas Goethe
-
17:22
Mniejsze porcje i aktywność fizyczna najlepszą receptą, by uniknąć kłopotów zdrowotnych na święta
-
16:59
Na Sądecczyźnie odradza się tradycja tworzenia żywych szopek
-
16:16
Prezydent: dla górali wolności i ojczyzna była silniejszy niż strach
-
14:47
Synoptyk IMGW: w Małopolsce poniedziałek z zimową scenerią
-
14:29
Jarmark Bożonarodzeniowy w sądeckim Miasteczku Galicyjskim
-
14:28
Otwarcie żywej szopki w Kamionce Wielkiej
-
13:45
Ostre cięcia w krakowskiej komunikacji miejskiej w związku ze świętami Bożego Narodzenia