Wśród uczniów coraz częściej spotkać można osoby z doświadczeniem migracyjnym, nieznające lub zaledwie w stopniu podstawowym posługujące się językiem polskim. Dzieci znajdują się w obcym środowisku, czasem nie rozumieją zachowań swoich rówieśników. Bywa tak, że dzieci, które przyjechały z Europy Zachodniej, reagują negatywnie na ściąganie. Zdarza się też, że nauczyciele uważają niektórych uczniów za niegrzecznych, bo zadają oni w czasie lekcji wiele pytań, kwestionują wypowiedzi nauczyciela. Dzieci powielają schematy znane im ze szkoł w krajach, z których przyjechali. Nie rozumieją słów "powstanie", "chronologia", a z kolei nauczyciele i koledzy nie rozumieją ich trudności "bo przeciez biegle mówią po polsku".
Powrót bywa czasem trudniejszy niż sam wyjazd. Powracający z emigracji Polacy myślą, że wrócą "tacy sami" do "tego samego". Tymczasem czeka ich zaskoczenie , które pogłębia trudności adaptacyjne. Z Joanną Durlik i dr Joanną Grzymałą-Moszczyńską z Instytutu Psychologii Uniwersytetu Jagiellońskiego rozmawiała Ewa Szkurłat