Państwowa Rada Ochrony Przyrody wypowiedziała się negatywnie na temat projektu stawiania turbin wiatrowych w lasach. "Las Energii"  forsują  Lasy Państwowe. Rada wyraża przekonanie, że w warunkach Polski nie ma gospodarczego, prawnego i środowiskowego uzasadnienia dla lokalizacji tak ryzykownych przyrodniczo instalacji akurat na obszarach zalesionych. Jako przykład zwierząt szczególnie narażonych na skutki działania turbin wskazano nietoperze.

Ministerstwo Klimatu i Środowiska proponuje, by w zmianie tzw. ustawy odległościowej wprowadzić 1,5 km strefy zakazu budowy wiatraków wokół niektórych obszarów Natura 2000. Według branży wiatrowej, to zbyt restrykcyjne rozwiązanie, które zablokuje liczne inwestycje. Jak poinformował PAP wiceminister klimatu Miłosz Motyka, propozycja zakazu stawiania turbin wiatrowych w odległości mniejszej niż 1,5 km dotyczy tylko i wyłącznie obszarów Natura 2000, utworzonych w celu ochrony ptaków i nietoperzy, na mocy dyrektywy ptasiej. Ma nie dotyczyć pozostałych obszarów Natura 2000, utworzonych na mocy dyrektywy siedliskowej.

Z prof. Aleksandrem Rachwaldem z Instytutu Badawczego Leśnictwa, członkiem Państwowej Rady Ochrony Przyrody rozmawiała Ewa Szkurłat.