W listopadzie 2015 roku Grzegorz Stec pokazał w dolnym Pałacu Sztuki w Krakowie wystawę "Wóz krzyku" na której znalazło się prawie pięćdziesiąt najbardziej mrocznych obrazów pochodzących z różnych okresów jego twórczości. Wystawa nie jest jednak retrospektywą choć pokazuje różnorodność uprawianych przez lata technik i podejmowanych motywów.
Tytuł wystawy pochodzi od serii obrazów artysty, dla których inspisracją były dzieła : "Krzyk"Edwarda Muncha i tryptyk Hieronima Boscha "Wóz z sianem"
Na wozie krakowskiego arysty zamiast znanego z obrazu Boscha siana jadą jednak cztery wrzeszczące głowy a tłum - pisze artysta - "ciągnie ten symbol szaleństwa, cierpienia i grozy nie wiadomo skąd i dokąd"
"Wóz krzyku" Grzegorza Steca odbierany dziś to kwintesencja dramatycznych wydarzeń nękających Europę A.D. 2015
Na ekspozyji znalazły się także obrazy z tzw. serii czarno - białej. Prace przypominające grafikę, są jednak pracami malarskimi, wykonywanymi za pomocą specjalnej techniki .
O tym przerażajacym i groźnym świecie obrazów artysty, ale nie tylko Jolanta Drużyńska rozmawiała z Grzegorzem Stecem na jego wystawie w Pałacu Sztuki.
O ekspozycji mówiliśmy także w listopadowych rekomendacjach kulturalnych RK.