Długo w nocy stukają klawisze
Nocna lampka płonie do świtu
Co pan pisze maestro bezdomny
Co pan pisze
Dziś już takich wierszy nie drukują
Każdy dźwiga osobną chandrę
Pan nie wierzy a jednak to prawda
Pan nie wierzy
To wszystko napisane w księgach
Mamy nawet wiernych proroków
Więc do przodu maestro bezdomny...