Zapis rozmowy Jacka Bańki z marszałkiem Małopolski, Witoldem Kozłowskim.

 

Wczoraj Sejmik przyjął budżet województwa na rok 2020. Ponad 900 milionów trafi na transport. Jest obwodnica Tuchowa, Skawiny, most w Borusowej. Co jeszcze z tych kluczowych inwestycji?

- Największą naszą inwestycją jest połączenie autostrady ze strefą aktywności gospodarczej w Tarnowie. To inwestycja na około 160 milionów. Mamy tam komplikacje. Został zamknięty most i będziemy musieli odnieść się do tego. Ładnie zachowuje się wykonawca z Czech, który zaoferował wykonanie dokumentacji na naprawę mostu. Będzie trzeba wspólnie z powiatem zaradzić temu.

 

Jak długo na tymczasową przeprawę będą czekać mieszkańcy?

- Trudno powiedzieć. Bardziej jestem samorządowcem niż inżynierem. Nie wiem. Zależy to od koncepcji wybranej. Są różne – most budowany przez wojsko, remont. Zobaczymy. To się rozegra na początku roku.

 

Jest szansa, że przed wakacjami? Ostatnio słyszeliśmy, że najwcześniej w wakacje.

- Pewnie jest możliwe, zależy jaką opcję wszyscy wybiorą. Cieszyłbym się jakby to było przed wakacjami.

 

W budżecie jest ponad 147 milionów na ochronę zdrowia. Oprócz prac w szpitalu Dietla i Babińskiego, co jeszcze?

- Te duże szpitale mają duży program termomodernizacyjny. To zmniejszy koszty utrzymania bieżącego. W tym roku będziemy chcieli te inwestycje, które powinny być zakończone tak wesprzeć, żeby je skutecznie zakończyć. Z naszej uwagi nie schodzą szpitale poza Krakowem. To Jaroszowiec, Zakopane, Nowy Sącz. Tam szpital prowadzi bardzo duże inwestycje. Pieniędzy nawet jak będzie bardzo dużo, zawsze jest trochę za mało.

 

Teraz kultura. Co w przyszłym roku będzie wykonane w związku z Centrum Muzyki? Coś ostatnio nie ma szczęścia ta inwestycja.

- To skomplikowana inwestycja. Prowadzimy ten projekt z miastem na zasadach 67% województwo, 33% miasto. Bardzo długi proces wyboru projektu. Jeśli nam wszystko się powiedzie w tym roku i zakończymy dokumentację to byłoby dobrze. W międzyczasie szukamy domknięcia montażu finansowego. Część środków jest, reszty trzeba szukać.

 

Małopolskie Centrum Nauki?

- To idzie zgodnie z planem. Środki są na tę inwestycję zabezpieczone. Jestem spokojny.

 

Co konkretnie? Jakie prace na 2020 rok?

- Tam będziemy wchodzić w cykl normalnej inwestycji. To sprawa zaawansowana. Najważniejsze, że są środki.

 

Na program EkoMałopolska w roku 2020 są 2 miliony 400 tysięcy. Były marszałek Jacek Krupa pytał wczoraj, dlaczego w budżecie Małopolski nie ma nawet złotówki na wymianę pieców. Są w programie operacyjnym, ale w samym budżecie nie.

- Tak. Źródeł finansowania wymiany pieców… Ja się upieram, że do tego problemu trzeba podejść kompleksowo. Trzeba zwrócić uwagę na edukację od najmłodszych pokoleń. Często jest tak, że jeden sąsiad dostosował się do sytuacji, drugi nie i dalej się trujemy nawzajem. Problem jest też w tym, żeby ograniczać emisję samochodów w miastach, także ograniczać emisję przemysłu. Nie może być tak, że blokujemy korytarze powietrzne. Dużo jest zagadnień dla samorządów, żeby przyspieszać proces oczyszczania powietrza.

 

Te 100 milionów w poprawce, o której mówiła opozycja, nie byłoby przyspieszeniem? To by było 100 milionów na wymianę pieców.

- To w ostatniej chwili wrzutka. Mogłem zapytać, dlaczego do tej pory nigdy takich kwot nie było w wieloletniej prognozie finansowej. Nie dopatrzyłem się 20 groszy na wymianę kotłów. Wskazywanie źródła pokrycia takiego wydatku w postaci rezerwy ogólnej, która wynosi 17 milionów, nie jest właściwe.

 

Znamy już zręby nowego programu ochrony powietrza. Będzie stać gminy na to, żeby przeznaczać 1% swojego budżetu na walkę z niską emisją? Taka jest propozycja.

- To propozycja sformułowana przez marszałka Urynowicza. Ja się pod tym podpisuję. To symboliczna kwestia. Jednym procentem takich problemów się nie rozwiąże, ale to papierek lakmusowy. Jeśli gmina chce z nami współpracować poważnie, my mówimy, żeby zabezpieczyli 1%. Pokażcie dobrą wolę. My wspieramy. Wczoraj doszło do rozszerzenia. Są dodatkowe środki na program Life i nowych siedem gmin. To szkolenie ekodoradców, którzy realizując swoje zadania w gminach, są przydatni dla beneficjentów. Chodzi o pomoc przy formułowaniu wniosków, myśleniu, że można coś zmienić.

 

Jak wyliczają przedstawiciele Stowarzyszenia Metropolia Krakowska, gdyby gminy metropolii przeznaczały 1% budżetu na walkę z niską emisją, dałoby to kwotę 30 milionów. Jak wyliczają, żeby dostosować same te gminy do uchwały antysmogowej trzeba 190 milionów. Gdzie szukać tego przyspieszenia?

- Zgadza się. Ciągle podpowiadam, że trzeba robić wszystko, żeby maksymalnie przyspieszać absorpcję środków z programu Czyste Powietrze. Tam nie ma kwot na dany region. Jeżeli region jest dobrze przygotowany, szybko dokonuje operacji, które są niezbędne, może skorzystać z większych kwot zlokalizowanych w ogólnej kwocie 103 miliardów na 10 lat.

 

Ile w przyszłorocznym budżecie jest w sumie na Igrzyska Europejskie?

- Na 2020 rok mamy w naszym budżecie rezerwę 10 milionów. To rok na przygotowania. Nie będzie konkretnych przedsięwzięć inwestycyjnych. Ja ich w ogóle nie przewiduję. Igrzyska Europejskie są inne. Tutaj organizatorzy mogą dostosować dyscypliny do istniejącej bazy sportowej na terenie regionu i Krakowa. Kraków i Małopolska to współorganizatorzy Igrzysk Europejskich w 2023 roku. To duże wydarzenie sportowe, niskokosztowe.

 

Choć wszyscy pytają o pierwszy zakup, ośmioosobowy van związany z Igrzyskami. Poseł Sowa pytał, czy nie doszło do naruszenia procedury przetargowej.

- Nie jestem od oceniania procedur. To wykonują pracownicy odpowiedni. Na rozmowach, które prowadziłem z przedstawicielami PKOl, byłem na Igrzyskach w Mińsku i w Baku, spotykałem się z tymi osobami, które będą prowadzić projekt pod nazwą Igrzyska Europejskie 2023, sugerowano, że środki transportu muszą spełniać podwyższone wymogi bezpieczeństwa. To międzynarodowe misje sportowe. Musimy mieć odpowiedni środek transportu do pokazywania im aren. Nie dojeżdżam codziennie z Krakowa do Nowego Sącza. To nie jest dla mnie. Zarzuty Gazety Wyborczej i pana posła, który nakrzyczał na marszałka dziwne rzeczy... Taką klasą on dysponuje.

 

Mówi pan o pośle Sowie?

- Tak. Oczywiście.

 

Gdzie te zawody mogłyby się rozgrywać? Jest wiele niewiadomych. Kraków, Zakopane, Myślenice, Krynica, Oświęcim? To dobre kierunki?

- Tak, tak. My będziemy starać się wykorzystać obecne korytarze komunikacyjne. Kraków-Tarnów jest świetne połączenie kolejowe i samochodowe. Na pewno będą dyscypliny w Tarnowie, wykorzystamy nową halę. Być może Bochnia. Biegi przełajowe pewnie w Krynicy. Forum Ekonomiczne jest przed Festiwalem Biegowym. Oni mają doświadczenie w organizowaniu takich imprez. Zakopane to sprawa jasna. Mówił pan o Oświęcimiu, być może jeszcze Miechów.

 

Co czeka Małopolan w 2020 roku?

- Uchwaliliśmy dobry budżet dla zdrowej małopolskiej rodziny.