- A
- A
- A
"W teatrze chodzi o to, żeby się wciskać w miejsca zapomniane"
Kiedy zaczynaliśmy w Nowej Hucie prawie 20 lat temu, nie mówiliśmy Teatr Łaźnia Nowa tylko Łaźnia Nowa, żeby osoby, które maja zbyt stereotypowy sposób widzenia instytucji teatru też miały ochotę przyjść z zaciekawieniem. Chodziło o to, żeby współtworzyć ten teatr z publicznością, żeby mieszkańcy dzielnicy poczuli, że to ich głos - mówi Bartosz Szydłowski, reżyser teatralny, dyrektor Teatru Łaźnia Nowa i dyrektor artystyczny Międzynarodowego Festiwalu Teatralnego Boska Komedia.
Autor:
Anna Piekarczyk
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
11:43
Seria wypadków w Tatrach. TOPR apeluje o rozwagę podczas wypraw w góry
-
11:33
Ile kosztuje metr kwadratowy nowego mieszkania? Oto przegląd cen w różnych miastach
-
10:18
Poważny wypadek w Tymowej. Cztery osoby odniosły obrażenia
-
09:30
Dwa nocne pożary w Krakowie. Są ofiary śmiertelne
-
09:16
Mecz Cracovia-Jagiellonia TRANSMISJA
-
08:31
Spichlerz w Radłowie w końcu rozebrany. Koniec z absurdalnym objazdem przez podwórko
-
07:29
Z Malagi przez Tatry do Radzymina na rowerze – wolontariusz wspiera osoby z niepełnosprawnościami
-
07:00
Nietypowi lokatorzy w jednym z krakowskich stawów. To groźny gatunek inwazyjny
-
06:59
Smog dusi Małopolskę, lepiej zrezygnować z niedzielnych spacerów
-
21:33
Piękne konie, wysokie przeszkody. Cavaliada 2025 na zdjęciach Kamila Szyjki