Historia mundurów sięga odległych czasów i przez wieki mundur zmieniał swoją formę, kolor, znaczenie. Początkowo hełm, na którym umieszczano pióropusze, grzebienie, rogi, służyły unifikacji żołnierza, ale z czasem tę funkcję przejęły mundury. Ich wzory rozchodziły się po Europie z różną intensywnością i podlegały nie tylko narodowym, ale także lokalnym wpływom. Polski mundur był jednak wyjątkowy. Miał między innymi rogatywkę, którą na nowo próbuje wprowadzić się powszechnego użytku. Choć nie projektował go Hugo Boss, który zaprojektował mundury SSmanów, to jednak do dziś z jego wzorców korzysta się we Francji, Anglii, czy Meksyku. O mundurze – jego historii i magnetyzmie rozmawiamy w programie "Przed hejnałem".
Goście:
Bogusława Nastaborska – z Krakowskiej Szkoły Artystycznej,
Michał Chlipała - prawnik, historyk z Muzeum Narodowego w Krakowie,
dr Michał Chmiel – psycholog społeczny z Instytutu Psychologii Stosowanej Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Goście programu
- Samo słowo mundur wywodzi się od łacińskiego moderare, co oznacza miarkować, stosować. W Europie tego słowa zaczęto używać w XVII wieku, ale przecież mundury, uniformy to jest coś znacznie starszego.
Michał Chlipała - Chęć zaznaczenia jedności armii pojawia się znacznie wcześniej. Zaczyna się już w czasach antycznych. Rzymscy legioniści legitymowali się takimi samymi tarczami, ale i odznakami, które odznaczały oficerów. Jednolite umundurowanie zaczęło się pojawiać w w czasach nowożytnych, kiedy państwa mogły zapewnić kwotę na zakup takich mundurów.
- Co daje żołnierzom mundur?
Michał Chlipała - Mundur pełnił kilka funkcji. Pozwalał dowódcy odnaleźć na polu walki swoich żołnierzy. Żołnierzom pozwalał identyfikować się z armią, w której służą. Wynikał też z funkcji ekonomicznych - łatwiej wojsku zapewnić takie same stroje.
- Mundur powoduje, że taka osoba przestaje być jednostką indywidualną.
Dr Michał Chmiel - Tak, skoro wyglądam tak samo jak inni, to podlegam tym samym zasadom. Pojawia się wspólnota wartości i celów. Bardziej skupiamy się na tym, co jest dobre dla ogółu. Grupa jest najważniejsza.
- Pojawia się porządek, większa karność?
Dr Michał Chmiel - Tak, ale i odpowiedzialność za wspólny los. To nie jest ważne, czy ja przeżyję, ale ważne jest dobro grupy, której bronię.
- Indianie nie mieli mundurów, mieli swoje barwy.
Michał Chlipała - Tak, pełniły one swoje funkcje - miały wystraszyć przeciwnika. Pewne mundury też pełniły takie funkcje. Wielkie pióra noszone na czapkach, czy hełmach miały wzbudzać takie wrażenie. Od najdawniejszych czasów wiedziano, że strój żołnierza miał budzić strach w przeciwniku. Nawet w czasach rzymskich. O naszej husarii pisano, że noszą pióra do odstraszenia nieprzyjaciela. Ta funkcja cały czas występowała i występuje do dzisiaj.
- Była taka armia w historii, która zachwycała. Wojsko niemieckie w II wojnie światowej, które ubierał Hugo Boss.
Bogusława Nastaborska - Hugo Boss założył swoją firmę krawiecką na potrzeby armii. Zaprojektował mundury dla Wehrmachtu z pomocą jeńców z Polski i z Francji. Za co teraz jego spadkobiercy przepraszają.
- Te mundury były piękne, ale wręcz paraliżowały przeciwnika.
Bogusława Nastaborska - Miały budzić grozę - poprzez kolor, dodatki, insygnia, Były tak skonstruowane, by żołnierza stawiać w pionie. Zauważmy, że oni wszyscy chodzili prosto, nie mogli się zginać, bo taka była konstrukcja ubioru.
- Każdy mundur powoduje, że osoba nosząca mundur staje się godniejsza.
Bogusława Nastaborska - Dlatego, że mundur szyje się na każdego z osobna, na miarę, bo on musi idealnie leżeć.
- Czy to możliwe, by Hugo Boss miał wiedzę psychologiczną, czy to była intuicja?
Dr Michał Chmiel - Posiadał wspaniałą intuicję. Mundur to atrybut siły, więc jeśli założę ten mundur, to też będę silniejszy niż inni. Tak jest w przypadku garniturów, które też nakazują wyprostowaną sylwetkę. Jeśli dodatkowo dodamy do tego fakt, że jesteśmy elementem grupy, to nasza siła jest wzmożona.
- Panu podobają się te mundury?
Michał Chlipała - Nie jestem fanem tych mundurów.
- Czy one były praktyczne?
Michał Chlipała - Spektrum mundurów niemieckich było bardzo szerokie. Obejmuje kilka rodzajów i form. Mundury polowe były znacznie bardziej praktyczne. Sami Niemcy pod koniec II wojny światowej odeszli od wzorów wprowadzonych przez Hugo Bossa i opracowali kurtkę mundurową, która jest przeniesieniem brytyjskiej kurtki mundurowej.
- Brytyjski płaszcz zapisał się w historii.
Bogusława Nastaborska - Thomas Burberry zaprojektował płaszcz okopowy i ten płaszcz jest reprezentatywny dla firmy Burberry. Płaszcz z paskiem, nie zapinanym na klamrę, ale przewiązywanym, z mnóstwem detali, które miały być pomocne w wojsku. To do dzisiaj występuje we wszystkich płaszczach Burberry.
- Czas porozmawiać o mundurach polskich. Pan jest ich fascynatem.
Michał Chlipała - Polski mundur jest specyficzny, bo jest związany ze strojem narodowym. W połowie XVIII wieku na Litwie dopracowano mundury wzorowane na stroju narodowym i ich charakterystyczne czapki, czyli rogatywki. Stąd prosta droga do mundurów, które znamy.
- Jakie znaczenie ma kolor munduru?
Michał Chlipała - Kolor munduru też ma znaczenie ekonomiczne. W armii brytyjskiej noszono czerwone kurtki, bo czerwony barwnik miał niską cenę. Początkowo w armii indyjskiej zaczęto nosić mundury koloru khaki. Farbowano je sokiem z palmy brazylijskiej. Były świetnym kamuflażem. Najpierw w wojskach brytyjskich wprowadzono mundury w kolorze khaki.
- To były pierwsze wojska, które zaczęły sięgać po ten kolor?
Michał Chlipała - Pierwsza w XIX wieku była armia brytyjska, dopiero rozwój broni palnej przyniósł zmianę. Potężne straty, jakie Rosjanie ponieśli w wojnie rosyjsko-japońskiej, wymusiły zmianę umundurowania. Ostatnim krajem, który przyjął kolor umundurowania służącym kamuflażowi, była Francja.
- Kolor pustynny też się pojawia.
Bogusława Nastaborska - To nie jest kojarzone jako kolor wojskowy, ale to też jest forma kamuflażu. Jest to też dobra ochrona od słońca. Mamy również świetny wzór moro, który sprawdza się w warunkach leśnych. Przyjął się ten wzór i w tym sezonie mamy jego ciekawe zastosowania. Dał on inspirację do zastosowania kolorów o tym wzorze, zarówno w męskim, jak i damskim stroju.
Dr Michał Chmiel - Psychologia co jakiś czas powraca do tematu - co się dzieje, gdy widzimy osobę w uniformie. W budowaniu autorytetu mają znaczenie dwa elementy - ubiór i tytuły naukowe. Jeśli osoba jest ubrana w mundur, w element władzy, to jej ulegamy. Sam uniform wystarczy, że się podporządkowujemy. Jak ma mundur, to może nam rozkazywać.
- Mamy większe zaufanie do tej osoby?
Dr Michał Chmiel - Tak, ale na poziomie bezrefleksyjnym, zwalniającym nas z myślenia. Automatycznie się podporządkowujemy i wykonujemy każde polecenie.
- Za mundurem panny sznurem - to działa jeszcze w dzisiejszych czasach?
Dr Michał Chmiel - Pozycja społeczna wojskowego nie zatraciła swojej wartości i ten zawód nadal budzi respekt.