Dziś w Krakowie rozpoczyna się Kongres Kultury Akademickiej, który będzie najważniejszą częścią obchodów 650-lecia Uniwersytetu Jagiellońskiego. Debata ma dać odpowiedź na pytanie o kondycję dzisiejszego środowiska akademickiego.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłem PiS, Włodzimierzem Bernackim.
Dziś kongresem kultury akademickiej UJ zaczyna świętowanie 650-lecia. Tymczasem zapowiada nam się walka w Trybunale Konstytucyjnym o bezpłatny drugi kierunek studiów. Słusznie czy nie?
- W mojej opinii, skoro wniosek trafił do Trybunału Konstytucyjnego to wszystko wskazuje na to, że Trybunał będzie rozpatrywał ten wniosek i przychyli się do wniosku PiS. Przyjmie perspektywę sprzyjającą studentom.
Słyszymy utyskiwania, że bez drugiego kierunku ucierpi w przyszłości polska humanistyka. Może chodzi jednak o ciepłe posady dla kadry akademickiej?
- Jeśli pan mówi o ciepłych posadkach, to znaczy, że nie ma pan świadomości, jaki jest status materialny profesora, doktora czy asystenta w UJ czy mniejszych placówkach akademickich. Jak mówimy o bezpłatnym drugim kierunku, to chcemy dać możliwość i perspektywę młodym ludziom. W chwili obecnej nie wystarczy jeden kierunek. Młody człowiek musi być dokształcony.
Wykłada pan politologię, kierunek obecny na wielu uczelniach. W czyim interesie jest kształtowanie takiej ilości politologów?
- To jest pytanie źle sformułowane. Równie dobrze można zapytać, dlaczego tak mało kształcimy lekarzy. Mogę zapytać, dlaczego tak mało kształcimy architektów.
Ja pytam o politologów.
- Muszę powiedzieć o pewnym procesie, którego zwieńczeniem jest szkoła akademicka. Muszę wskazać na funkcjonowanie szkoły podstawowej, gimnazjum. Chcę zaznaczyć tryb funkcjonowania liceum. Teraz to jest kurs przygotowawczy do matury. Nie liceum ogólnokształcące a kurs. Jak pan to weźmie pod uwagę to zobaczy pan, że ludzie wybierają kierunki promowane w środowisku społecznym. To nie pytanie do politologów, dlaczego mają tylu chętnych do studiowania tylko do świata, dlaczego takie wzorce są upowszechniane.
Teraz kongres kultury akademickiej ma dać odpowiedź na pytanie o kondycję dzisiejszego uniwersytetu. Jakbyśmy zapytali o UJ, to jakie trzy najważniejsze zadania dziś stają przed tą uczelnią?
- Na to pytanie, które pan stawia, można udzielić kilku odpowiedzi. Taką, jaką proponuje ministerstwo, które mówi o produkcji, komercjalizacji badań naukowych. Oni patrzą doraźnie i administracyjnie na szkołę wyższą. Ja patrzę na uniwersytet z szerszej perspektywy. Dla mnie to nie jest produkcja towaru. Dla mnie to jest świątynia wiedzy, miejsce gdzie jest mistrz i uczeń. Dla mnie to środowisko intelektualne i środowisko autorytetów. Jeśli zderzymy ze sobą te dwa światy, to otrzymamy odpowiedź na pańskie pytanie.
Jest pan kibicem Wisły Kraków. Będzie pan apelował do innych, żeby poszli na piątkowy mecz bez kiboli? Do bojkotu namawia Stowarzyszenie Kibiców Wisły Kraków.
- Ja jestem przeciwnikiem używania pojęcia „kibol”. Dla mnie są kibice i chuligani. Ta perspektywa jest właściwa. Chciałbym jeszcze jedno zdanie o święcie UJ. Tak się złożyło, że dzisiaj procedujemy w komisji zajmującej się nowelizacją ustawy o szkolnictwie wyższym. Obecność tych posłów jest niemożliwa w tym święcie. Niestety ta nowelizacja idzie w kierunku dalszej biurokratyzacji i powołania konwentu rzeczników dyscypliny. Profesor Sztompka pisał o krótkiej czy długiej smyczy. Niestety ta smycz zaczyna się skracać.
Prasę przeglądał Andrzej Sikorowski: