Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

Urszula Rusecka: Wypłata unijnych pieniędzy z Funduszu Odbudowy nie powinna mieć związku z wyrokiem TK

Orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego nie powinno mieć wpływu na przyznanie i zatwierdzenie wypłaty pieniędzy w ramach Krajowego Planu Odbudowy dla Polski - mówiła w porannej rozmowie Radia Kraków Urszula Rusecka. Posłanka Prawa i Sprawiedliwości dodała, że ma nadzieję, na to, że Unia Europejska wypłaci Polsce pieniądze z tej puli i będzie można realizować założenia Polskiego Ładu.

Fot. RK

Posłuchaj rozmowy

Zapis rozmowy Jacka Bańki z Urszulą Rusecką

Trybunał Konstytucyjny orzekł o wyższości polskiego prawa nad prawem unijnym. Jakie to będzie miało skutki, skoro jest sprzeczność pomiędzy konstytucją, a Traktatem Lizbońskim? Co z tym zrobić? Jak to zmienić?

Nie mogło być innego wyroku. Ten wyrok wczorajszy TK jest zgodny z linią orzeczniczą od 15 lat. Po raz kolejny TK potwierdził nadrzędność prawa konstytucyjnego nad innymi źródłami prawa. To wynika wprost z konstytucji. Wiele sądów konstytucyjnych w innych krajach wydawało orzeczenia w podobnym duchu. Przypomnę – Niemcy, Włochy, Rumunia, Czechy. Ten wyrok Trybunału nie wpływa na żadne obszary, w których UE posiada kompetencje wprost, literalnie przekazane w traktatach unijnych. Ten wyrok jest potwierdzeniem, że w tych obszarach, w których umówiliśmy się, będziemy szanować wyroki TSUE, te, które są zapisane w traktatach. Są jednak obszary, które są zarezerwowane tylko i wyłącznie do kompetencji danego kraju, w tym sądownictwo. W związku z tym bardzo ważny wyrok TK, który mówi o naszej suwerenności, jak również o tym, że należy szanować prawo.

Jakiej reakcji, jakiej odpowiedzi KE pani się teraz spodziewa?

Trudno powiedzieć, bo wiemy, że KE coraz bardziej przekracza granice, wspierana przez totalną opozycję. Wydaje mi się, że gdyby jednym głosem Polacy mówili, nie byłoby takich ataków na nasz kraj, na nasz system prawny. Trwa to od roku 2015, ważne jest, żebyśmy bronili swojej suwerenności, żebyśmy bronili przepisów prawa. Również tego prawa europejskiego.

Czy orzeczenie będzie miało wpływ na wypłatę pieniędzy z Funduszu Odbudowy?

Nie powinno mieć wpływu, dlatego, że żadnego związku ten wyrok nie ma. Wdarła się polityka, natomiast nie ma to żadnego związku z merytoryką, z przestrzeganiem prawa. KE nie ma formalnych przesłanek, żeby blokować Krajowy Plan Odbudowy. Działania KE w tym zakresie nie mają podstawy prawnej. Złożyliśmy 3 maja Krajowy Plan Odbudowy, w połowie lipca zakończyliśmy część operacyjną rozmów z KE, więc to jest nieuzasadnione działanie KE. Jeśli mamy takich naszych obywateli w UE, naszych polityków, którzy cały czas szkalują nas na arenie międzynarodowej, przedstawiają zupełnie inną rzeczywistość, to tak to wygląda.

W jaki sposób zamieszanie wokół pieniędzy związanych z Funduszem Odbudowy wokół Krajowego Planu Odbudowy wpłynie, albo może wpłynąć na realizację Polskiego Ładu?

Będziemy realizować to, co mamy przygotowane w Polskim Ładzie. Polska, tak jak inne kraje, praktycznie cały świat zmagał się z ogromnym kryzysem związanym z pandemią. Przypomnę, że Polsce udało się zachować, chociażby miejsca pracy, ogromne środki, które zostały przekazane przedsiębiorcom, żeby ratować miejsca pracy, to jest ponad 237 miliardów, najniższe bezrobocie, bo na poziomie 5,8 proc. wskazuje na to, że wychodzimy obronną ręką z tego kryzysu i Polski Ład jest niezbędny do tego, żeby wzmocnić polską gospodarkę, żeby wzmocnić polskie firmy, rodziny, żeby Polska się rozwijała. Będziemy realizować swój plan. Mam nadzieję, na to, że Komisja Europejska wypłaci Polsce pieniądze, które są przygotowane i będzie można realizować założenia Polskiego Ładu. Polska jest w czołówce państw, które dobrze rozliczają się z powierzonych środków unijnych.

Mówi pani o rynku pracy. Zatrzymując się przy Polskim Ładzie, jaki wpływ, jakie znaczenie dla rynku pracy będą miały takie rozwiązanie zapisane w Polskim Ładzie jak ulgi dla pracujących emerytów i Rodzinny Fundusz Opiekuńczy?

Rząd PiS od początku prowadził ambitne wsparcie dla polskich rodzin, to wsparcie staramy się realizować systemowo i jednym z elementów tej polityki prorodzinnej, która jest związana z demografią, a demografia i polityka energetyczna to najważniejsze wyzwania, które stoją przed Polską i Europą i właśnie w Polskim Ładzie zawarty jest kapitał opiekuńczy, jako kolejny komponent polityki prorodzinnej. Przypomnę, że to jest 12 tysięcy, które będzie przekazane dla rodziców na drugie i kolejne dziecko od 12 do 36 miesiąca życia. Rodzice będą mogli samodzielnie wskazać, czy kapitał chcą otrzymać w wysokości 500 zł przez 2 lata, czy w wysokości tysiąca złotych przez rok. Będą mogli to świadczenie wykorzystywać w dowolny sposób.

Czy w pani ocenie wpłynie to na demografię?

Wiele działań musimy podjąć, żeby poprawić wskaźniki demograficzne. To jest jeden z jego elementów. W Polskim Ładzie, w ramach kapitału opiekuńczego jest również wsparcie 400 zł dla rodziców, którzy posyłają dziecko do żłobka. Te pieniądze będą przekazywane do organu prowadzącego żłobek. To są też działania, które mają zabezpieczyć rodzinę pod względem stabilności mieszkaniowej. To jest również gwarancja wkładu własnego, czy możliwość wybudowania małego domu do 70 m2 bez zbędnych formalności.

Kolejne dni przynoszą informacje o ponad 2 tys. zakażeń koronawirusem. Małopolski Inspektor Sanitarny mówi, że tym, czym Lubelskie i Podlaskie dla Polski, tym powiat tatrzański dla Małopolski. Jak to zmienić? Przypomnę, że tam poziom zaszczepienia nie przekracza 25 procent. Co więcej, odporność nabytą drogą naturalną wylicza się na 6 miesięcy. Co będzie dalej na Podhalu? Kto poniesie odpowiedzialność, jeśli konieczne będą kolejne lockdowny?

Pozostaje nam mocno apelować do rozsądku mieszkańców Podhala, szczepionki są dobrodziejstwem nauki, medycyny. Szczepionki nie zostały wynalezione teraz, znane są od dawna. Zahamowały wiele chorób, które były dużym zagrożeniem dla świata. Tylko apele, pokazywanie tego, jak ważne jest szczepienie, ochrona siebie i najbliższych. Wiemy, że w tym momencie 98 procent osób, które trafiają do szpitali, to osoby niezaszczepione. Szczepionka wyraźnie chroni przed ostrym rozwojem choroby. Pozostaje nam apel do rozsądku, do tego, żeby nie powodować zagrożenia dla siebie, najbliższych, ale i zagrożenia dla gospodarki. Podhale jest miejscem turystycznym, które ucierpiało bardzo mocno podczas kolejnych lockdownów, więc żeby turyści chcieli przyjeżdżać bez obaw na Podhale zimą, na święta, to należy zadbać również o to bezpieczeństwo.

Czy wiadomo, co dalej z dziećmi, które nie mogą się uczyć w niepołomickiej szkole, zagrożonej prawdopodobnie katastrofą budowlaną? Co dalej z budynkiem i ewentualnymi odszkodowaniami?

Sytuacja, która ma miejsce w szkole na Jazach w Niepołomicach, jest skandaliczna. Tam jest katastrofa budowlana. Ja czytałam ekspertyzę, która dotyczy stropu, dachu, ale też rodzice przekazali ekspertyzę, która była znana w 2018 roku i to jest największym skandalem. Ekspert wypowiadał się tam o fundamentach i potrzebnych badaniach geologicznych gruntu. Ta ekspertyza najnowsza, która została we wrześniu opracowana, ale również były wcześniejsze i skandalem jest to, że nowoczesna szkoła, wybudowana za ponad 20 milionów, jak chwalił się burmistrz Niepołomic, jest teraz w takim stanie, jest problem z nauką. Nieprawidłowości, które były związane z wyborem koncepcji projektu tej szkoły, były powodem odsunięcia i postawienia zarzutów prokuratorskich burmistrzowi Niepołomic i jego zastępcy. Sprawa bardzo trudna, ale najtrudniejsze jest to, że po tak trudnym okresie, kiedy dzieci nie uczyły się z powodu pandemii, teraz dla tych dzieci jest trudny moment, nie mogą uczyć się w swojej szkole, są rozsyłane po sąsiedniej gminie, w inne miejsca. Najważniejsze jest jednak to, że ktoś zakpił z ich bezpieczeństwa.

Tematy:
Autor:
Jacek Bańka

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię