Zapis rozmowy Jacka Bańki z Urszulą Nowogórską posłanką Polskiego Stronnictwa Ludowego Trzecia Droga
Wczoraj Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 Szymona Hołowni podpisały porozumienie w sprawie dalszej współpracy już na tym poziomie parlamentarnym, ale Marek Sawicki mówi, że podobna współpraca powinna także objąć wybory samorządowe. Czy Polskie Stronnictwo Ludowe i Polska 2050 wystawi wspólne listy wyborcze do sejmików?
Wczoraj zostało podpisane i już oficjalnie ogłoszono porozumienie pomiędzy dwoma klubami w Sejmie: między PSL a Polską 2050 Szymona Hołowni. Czy pójdziemy do wyborów jednym komitetem? Rozmowy jeszcze trwają. Wygląda na to póki co, że są ku temu duże przesłanki.
Pani była szefową małopolskiego sejmiku. Czy ten dobry wynik na poziomie parlamentarnym byłby do powtórzenia również w Małopolsce, w specyficznym regionie tak naprawdę?
To wszystko zależy od naszych wyborców, od wszystkich tych, którzy będą chcieli nam zaufać. Ja mam wobec tego bardzo wielką pokorę. Oczywiście mam nadzieję, że to wszystko, co sprawiło, że ludzie nam zaufali przy wyborach parlamentarnych, będzie również w jakiś sposób do powtórzenia w wyborach samorządowych, bo co by nie powiedzieć, w samorządach Polskie Stronnictwo Ludowe ma bardzo dużo sprawdzonych, czynnych, aktywnych i akceptowalnych przez wyborców ludzi. Myślę, że wszystko jest na dobrej drodze.
Ale z drugiej strony, jeśli chodzi o Polskę 2050, to na pewno tak mocna nie jest w regionach.
Każdy kiedyś zaczynał. Jak się zaczyna, to wtedy jest troszkę trudniej, no bo wiadomo, nie ma struktur, wszystko trzeba tworzyć od samego początku. Myślę, że tutaj razem z PSL na pewno Szymonowi Hołowni będzie prościej.
A czy wspólne listy wyborcze, bo pani mówi, że to jest bardzo prawdopodobne, że rzeczywiście do sejmików tak, również powinny objąć listy wyborcze do rad gmin?
Nie wiem, jak jest w przypadku Szymona Hołowni, ale w przypadku PSL bardzo dużo do powiedzenia mają struktury lokalne, właśnie struktury zarządów gminnych i powiatowych. Myślę, że na pewno do wzięcia pod uwagę jest lokalny charakter poszczególnych gmin i powiatów. Wydaje mi się, że nie będziemy niczego narzucać.
Tu rzeczywiście sytuacja jest skomplikowana, choćby biorąc pod uwagę sam Kraków. A skoro o Krakowie, co czy Trzecia Droga będzie mieć swojego kandydata na prezydenta Krakowa? Poseł Komarewicz mówił o trzech nazwiskach: o przedstawicielu PSL, o przedstawicielu Centrum dla Polski, przedstawicielu Polski 2050, czyli o Piotrze Kempfie, o Ireneuszu Rasiu i o sobie. Kto jest dzisiaj najbliżej bycia kandydatem na kandydata tutaj w Krakowie?
Mnie najbliżej jest do Piotra Kempfa, dlatego że jest moim kolegą z PSL: bardzo młody i bardzo aktywny, też myślę sprawdzony w działaniu samorządowym, ale również w działaniu wyborczym. Nasze struktury również wojewódzkie będą podejmowały tę decyzję i kandydat, który będzie rekomendowany przez PSL, musi taką rekomendację Zarządu Wojewódzkiego PSL uzyskać.
Czyli na razie wszystko zmierza ku temu, żeby był kandydat także Trzeciej Drogi w Krakowie, a nie jeden wspólny kandydat, który byłby emanacją tej większości sejmowej dzisiejszej?
Tak. Póki co wygląda, natomiast wie pan doskonale, że w wyborach dzieją się czasem różne rzeczy i podejmuje się czasem różne decyzje pod wpływem oczekiwań ludzi, dlatego tutaj nic to jeszcze nie jest na 100%.
A wracając i zamykając sprawę współpracy PSL i Polski 2050 na poziomie Parlamentu, to czym ona będzie skutkować: projektami poselskimi uzgadnianymi przez Polskę 2050 i PSL?
Jestem rzecznikiem dyscypliny klubowej i wszystkie rzeczy dotyczące głosowań w jakiś sposób są uzgadniane. Również będzie podobnie myślę, jeżeli chodzi o klub Szymona Hołowni. Wspólne stanowiska, wspólne inicjatywy ustawodawcze na pewno będą miały duże znaczenie
Władysław Kosiniak-Kamysz, Dariusz Klimczak, Czesław Siekierski, Krzysztof Hetman to politycy PSL, którzy mają wejść do rządu Donalda Tuska. To są cały czas nieoficjalne informacje. Czy wszystkie te nazwiska pani potwierdzi?
To wszystko jeszcze jest uzgodnieniach, choć w zasadzie to te wszystkie uzgodnienia zmierzają ku końcowi. Żeby nie odsłaniać tak zupełnie tej tajemnicy, to powiem, że rzeczywiście wszystkie te nazwiska są bardzo poważnie brane pod uwagę.
Czyli to są to są to nazwiska pewne dzisiaj. A małopolscy wiceministrowie z PSL?
To ministrowie poszczególnych resortów będą sobie dobierali osoby, z którymi będą współpracowali. Na pewno takie nazwiska będą też również z Małopolski.
Z Małopolski będą, a jakie to będą ministerstwa? Jedno proszę zdradzić.
Tutaj jeszcze do końca nie jest wszystko jasne i ostateczne, więc poczekajmy jeszcze do poniedziałku, do wtorku. Zobaczymy, jak to wszystko się ostatecznie ukształtuje. Dzisiaj też jest bardzo poważne spotkanie po południu właśnie w tym celu zorganizowane, więc poczekajmy. Nie chciałabym wylewać dziecka z kąpielą i mówić o rzeczach, które później nie będą miały, że tak powiem, potwierdzenia, więc bardzo państwa proszę o cierpliwość.
A nowy rząd i wotum dla nowego rządu raczej w poniedziałek po południu czy już we wtorek?
Myślę, że chyba bardziej prawdopodobny termin będzie wtorkowy.
Sejm był jednomyślny w sprawie komisji ds. wyborów kopertowych. To będzie takie pole największego starcia większości sejmowej i Prawa i Sprawiedliwości, tym bardziej że przed komisją podobno, nie wiem, czy pani to potwierdzi, jako jeden z pierwszych ma stanąć Jarosław Gowin?
Są takie głosy rzeczywiście i ta komisja śledcza będzie jedną z pierwszych, która rozpocznie chyba swoją pracę, więc tutaj na pewno wszystkie oczy opinii publicznej i mediów będą skierowane na pracę tej komisji. Potwierdzam, że są takie doniesienia i takie komunikaty, że Jarosław Gowin może rzeczywiście być pierwszą osobą, która może być zaproszona przez komisję do rozmów.
A jak pani to tłumaczy, że także przedstawiciele Prawa i Sprawiedliwości zagłosowali za komisją śledczą?
Myślę, że to była również presja oczekiwań społecznych i dlatego Zjednoczona Prawica, PIS zagłosowało w ten sposób. Natomiast dyskusje były bardzo emocjonalne na posiedzeniu komisji ustawodawczej, której jestem członkiem i która opiniowała te projekty, bo chodzi nie tylko o ten projekt komisji śledczej, ale jeszcze są dwa inne projekty: jeden dotyczy Pegasusa i kolejna komisja to jest komisja dotycząca afery wizowej. One będą poddawane dyskusji szerokiej również w Sejmie. Myślę, że na kolejnych posiedzeniach jeszcze w tym roku, więc na pewno państwo będziecie o tych tematach słyszeć.
Zakładając, że nowy rząd to jest kwestia przyszłego tygodnia, to kiedy, bo też pani powiedziała, że prawdopodobnie pierwsza rozpocznie pracę ta komisja do spraw wyborów kopertowych, mogłoby się stać? Jeszcze w tym roku?
Ona jest chyba najbardziej oczekiwana z tych wszystkich debat i dyskusji, które wybrzmiały w okresie kampanijnym, kiedy jeszcze byliśmy w czasie działań związanych z wyborami. I rzeczywiście ta komisja dlatego chyba rozpocznie właśnie pracę jako pierwsza. Oczywiście będą stosowne parytety, które będą zastosowane, jeżeli chodzi o przydział miejsc w tej komisji, bo jest ustawa, która reguluje zasady działania komisji śledczej. Każdy klub wedle wielkości będzie miał swoją reprezentację w tej komisji.
Kto będzie reprezentował PSL czy Trzecią Drogę?
Prawdopodobnie, bo to jeszcze też do końca nie jest ostatecznie zatwierdzone, ale wygląda na to, że będzie z ramienia naszego klubu reprezentowała nas pani Agnieszka Kłopotek.
I to będzie ten rok czy w przyszłym roku prace się rozpoczną?
Myślę, że to będzie końcówka tego roku.