Zapis rozmowy Mariusza Bartkowicza z szefem Gabinetu Politycznego Ministra Infrastruktury i przew. Rady Powiatu Wielickiego, Tomaszem Tomalą.

Dzisiaj Europejski Dzień bez Samochodu. Wieści krzepiące z dróg, jakby mniejsze korki. Myśli pan, że takie inicjatywy jak ta dzisiejsza, przypomnijmy – w większości miast, tych dużych przynajmniej, komunikacja publiczna za darmo, ale także Kolejami Polskimi czy PolRegio można po naszym regionie za złotówkę dzisiaj się przemieszczać. Czy taka inicjatywa rzeczywiście jest w stanie skłonić ludzi do tego. żeby sprawdzić jak ta oferta komunikacji publicznej się przedstawia?

Myślę że tak, że na pewno to skłania do tego, aby dzisiaj ten samochód zostawić, przesiąść się na komunikację miejską, na komunikację kolejową. Dzisiaj jadąc do studia rozmawiałem z kolegą marszałkiem Smółką. Nie mogłem się przez chwilę do niego dodzwonić, a okazało się że pan marszałek dzisiaj właśnie do Krakowa podąża rowerem i koleją, także skorzystał z tej oferty i myślę, że nie tylko on, a wielu Małopolan z takiej oferty skorzystało dzisiaj.

Przyznajmy też, panie dyrektorze, że to jest pierwszy Europejski dzień bez samochodu, jeśli chodzi o Kraków, z istotną zmianą na komunikacyjnej mapie miasta, bo przystanek Kraków Grzegórzki od początku września już działa, no i widać, że cieszy się naprawdę sporą popularnością.

We wrześniu pan minister Adamczyk otworzył ten przystanek, tę inwestycję wyczekiwaną przez mieszkańców Krakowa. Cieszy się dużą popularnością zarówno ten przystanek, jak i ta kolej aglomeracyjna, którą mieszkańcy Krakowa, mieszkańcy okolicznych miejscowości mogą do Krakowa dojechać. To ogromna inwestycja, długo, długo wyczekiwana. Stała się faktem we wrześniu.

Żeby też nie było tak słodko, to od razu zaczęły się pretensje pasażerów, że we wrześniu na tym przystanku Kraków Grzegórzki właśnie nie zatrzymują się pociągi jadące z Tarnowa, pociągi Kolei Małopolskich linii SKA3. Marszałek Łukasz Smółka, także na antenie Radia Kraków, deklarował, że zostanie rozkład jazdy skorygowany. Czy pan ma szczegółowe informacje, kiedy te pociągi właśnie interesujące naszych tarnowskich słuchaczy zaczną w Grzegórzkach się zatrzymywać?

Tak. Tak jak deklarował pan marszałek, tak też się zadzieje, czyli od 1 października te pociągi zaczną się zatrzymywać. Czyli wraz z nowym rokiem akademickim będą się zatrzymywać i mieszkańcy będą mieli łatwiej niż przez te kilka tygodni, kiedy musieli się przesiąść na inny pociąg na innej stacji. Od pierwszego października już o tym zapominamy, dojeżdżamy do stacji Kraków Grzegórzki.

Tak sobie myślę jeszcze, że właśnie ten rozwój oferty komunikacyjnej, te nowe przystanki, które się pojawiają, pociągi, które zatrzymują się tam nie raz na trzy godziny, ale czasami dwa, czasami więcej w ciągu godziny, że to jest tak naprawdę to, co może przekonać do transportu publicznego. Czas, kalkulacja, pewność połączenia, pewność tego, że nie będę tkwił w korkach, a że w tym czasie być może mogę, albo się zdrzemnąć w pociągu, albo coś rano przeczytać.

Oczywiście, ale też komfort podróży. Warto wspomnieć o coraz bardziej nowoczesnym nowym taborze, zarówno w kolejach regionalnych jak i w przewoźniku narodowym PKP Intercity. Ten tabor się zmienia, zmieniają się perony, zmieniają się przystanki. Dojeżdżamy szybciej, dojeżdżamy wygodniej, komfortowo, na czas, no i ekologicznym środkiem transportu, jakim jest kolej.

Tak jeszcze a propos komunikacji, szczególnie integracji różnych środków transportu, od jutra już autobusy komunikacji miejskiej i dalekobieżnej w Zakopanem będą jeździły z nowo powstałego centrum komunikacyjnego przy dworcu kolejowym. Dworzec kolejowy wprawdzie jeszcze wciąż w trakcie głębokiej transformacji, ale już korzystanie z autobusów i dojeżdżanie do stolicy Podhala to będzie istotna jakościowa zmiana, kiedy sobie przypomnimy to, jak poprzednio tam się podróżowało.

Oczywiście obraz tego miejsca, obraz dworca autobusowego, kolejowego, znacznie się zmieni. Tak jak pan redaktor powiedział, już się zmienia. Od jutra dworzec autobusowy zostaje oddany, niedługo dworzec kolejowy, tak że mieszkańcy Podhala i ci wszyscy, którzy na Podhale koleją pojadą, będą korzystać z nowoczesnej infrastruktury.

Ilekroć się spotykamy, panie dyrektorze, to pytam o to, jak wyglądają postępy tych dużych infrastrukturalnych inwestycji. Skoro tak, to pytanie o to, na jakim etapie jest budowa łącznika brzeskiego. To oczywiście też w kontekście szerszym, Czyli sądeczanki i tego, jakie emocje wywołuje ta inwestycja.

Wywołuje duże emocje, ale inwestycja bardzo potrzebna, bardzo oczekiwana, aby połączyć Małopolskę, by połączyć Kraków z Nowym Sączem nową, komfortową, bezpieczną drogą. To się już dzieje, pierwszy etap te inwestycji jest w realizacji buduje się łącznik brzeski. Zaawansowanie tego 3 km odcinka to już jest 30 kilka procent. Odcinek będzie oddany do ruchu w przyszłym roku. Znacznie to poprawi komfort podróży, nie będziemy musieli wjeżdżać do Brzeska, tylko ominiemy Brzesko, wjedziemy na Sądeczankę, dalej na starą jeszcze Sądeczankę, dalej do Nowego Sącza. Z tego łącznika też będzie wybudowany dojazd do służb, dojazd do szpitala powiatowego na wniosek samorządu, tak że ta inwestycja postępuje zgodnie z planem no i kolejne, czyli budowa Sądeczanki dalej. Czekamy na wydanie decyzji środowiskowej. Myślę, że ta decyzja we wrześniu zostanie wydana dla wariantu preferowanego. Zastanawiamy się nad ewentualny jeszcze korygowaniem tego wariantu. Zapewne będzie niestety oprotestowany, bo wiemy, ile to już trwa, ile protestów już miało miejsce, ale mamy nadzieję i dążymy do tego, żeby zrealizować tę drogę tak wyczekiwaną przez wiele, wiele lat.

Jeśli spojrzymy na mapę komunikacyjną nieco bliżej Krakowa, to ta sytuacja, trzeba przyznać, zasadniczo poprawiła się w rejonie Niepołomic w momencie, kiedy węzeł umożliwiający wjechanie i zjechanie z autostrady A4 na wysokości właśnie tego miasta się pojawił.

Przez tamten odcinek drogi przejeżdżało średnio 20 000 pojazdów na dobę. Wiemy, że Niepołomice posiadają ogromną strefę przemysłową, bo to ponad 500 hektarów powierzchni, duży ruch towarowy. Dzięki decyzji pana ministra Andrzeja Adamczyka w 2020 roku po szybkiej budowie udało się ten węzeł dla mieszkańców udostępnić. Wielokrotnie przejeżdżając widzę, jak był potrzebny. Ruch na tym węźle jest ogromny. Kolejny etap to była budowa pierwszej części obwodnicy Podłęża, więc teraz sam transport ciężki nie wjeżdża do Podłęża, nie wjeżdża do centrum Niepołomic, tylko przejeżdża bezpośrednio do strefy, do tych zakładów przemysłowych. Kolejny etap budowy drogi przed nami, jest projektowana: drugi etap obwodnicy Niepołomic, obwodnicy Podłęża. Ten ruch będzie połączony obwodnicą między 75 a A4, no i dzięki tej decyzji pana ministra z węzłem Niepołomice, który funkcjonuje i funkcjonuje doskonale.

Jeśli pan wspomniał hasło Podłęże, to ja muszę oczywiście dopytać o linię Podłęże-Piekiełko, bo to też przez długi czas był jedynie pewien publicystyczny slogan, albo hasło pewnego politycznego postulatu. Na ile ono nabiera treści w ostatnich tygodniach?

Kilka tygodni temu pan minister Adamczyk z PKP PLK wbił łopatę pod odcinek Nowy Sącz-Klęczany, więc to jest już przykład tego, że ta inwestycja się dzieje, że to nie jest tylko mówienie, projektowanie, tylko są realne działania. Trwają też prace na odcinku Rabka-Zaryte-Chabówka. To jest w sumie z Nowego Sącza do Chabówki blisko 70 km przebudowy linii, ale jakby praktycznie budowy od nowa, bo ta linia w wielu miejscach nie istniała, była wyłączona z ruchu i budowa nowej linii od Podłęża do Mszany to jest blisko 50 km. To przed nami, mamy nadzieję, i dążymy do tego, żeby na początek 2030 roku cała ta linia była gotowa, abyśmy z Podłęża mogli przejechać do Zakopanego w godzinę i 50 minut, z Krakowa do Zakopanego w godzinę i 50 minut.

2030 rok, panie dyrektorze, to prawie 7 lat.

No ale te inwestycje niestety trwają. To jest nowa inwestycja, budowa nowej linii, więc decyzje środowiskowe, wszelkie pozwolenia, to zabiera dużo czasu, a potem przystępujemy do pracy. Finansowanie na tę linię jest zapisane w krajowym programie kolejowym jest też sfinansowana z KPO, więc wydaje mi się, że nie ma zagrożenia, żeby ona nie powstała po tych kilkudziesięciu latach oczekiwania.

To jeszcze zapytam pana o Wieliczkę, bo tam od kilku dni mieszkańcy cieszą się nową komendą Państwowej Straży Pożarnej. Mogliby słuchacze powiedzieć: „no cóż to za wiadomość?”, bo przecież takie nowe inwestycje są realizowane, ale jak rozumiem, to jest części większego planu, bo tam w jednym miejscu już teraz działa i straż pożarna, i pogotowie, a docelowo także komenda policji?

To prawda. Jak w powiecie zaczęło rządzić Prawo i Sprawiedliwość, został starostą pan Adam Kociołek, to priorytetem zarówno pana starosty jak i rady powiatu było to, żeby ten kompleks tam powstał. I powstał, bo pogotowie funkcjonuje, straż od poniedziałku funkcjonuje. Jest to bardzo ważne dla bezpieczeństwa mieszkańców, bo te służby mają teraz bezpośredni wyjazd na drogę 94, gdzie szybko i sprawnie mogą dotrzeć do tych, którzy w danej chwili tej pomocy potrzebują. Nowa komenda robi wrażenie. Mieliśmy okazję z panem ministrem Adamczykiem uczestniczyć w otwarciu. Pamiętam nasze pierwsze rozmowy, pana ministra Adamczyka z mistrzem Tchórzewskim przy moim udziale o tym, aby była zgoda na zamianę działek, bo tam był problem zamiany działek między, jak śmialiśmy się, skarbem państwa a skarbem państwa, czyli starostwem a kopalnią. Wtedy udało się, ta decyzja zapadła, działki zostały zamienione i rozpoczęliśmy budowę.

To na koniec zapytam, panie dyrektorze, pan aktualnie jest także przewodniczącym Rady Powiatu Wielickiego, samorządowcem od lat, szefuje pan gabinetowi politycznemu w resorcie infrastruktury, gdyby się udało panu zdobyć mandat poselski w wyborach 15 października, co będzie pan w stanie zrobić dla regionu więcej?

Mam nadzieję, że jako poseł właśnie będę mógł zrobić więcej. Działam dla regionu od wielu lat, zarówno w Warszawie, jak i tutaj w terenie. Zawsze kierowałem się tym, aby realizować te inwestycje, aby wspierać te inwestycje, które są najbliżej mieszkańców, najbardziej potrzebne, zarówno inwestycje infrastrukturalne, drogowe, kolejowe, jak inwestycje w bezpieczeństwo. Moim hasłem jest „Budujemy bezpieczną przyszłość” i także jako poseł będę chciał tę bezpieczną przyszłość budować i proszę państwa, abyśmy 15 października dobrze wybrali, zagłosowali na Prawo i Sprawiedliwość, abyśmy mogli dalej budować bezpieczną przyszłość Polaków.