O tajemnicach słońca Sylwia Paszkowska rozmawiała z gośćmi programu "Przed hejnałem", którymi byli: Janusz Nicewicz, nauczyciel prowadzący zajęcia w Młodzieżowym Obserwatorium Astronomicznym w Niepołomicach oraz dr hab. Marian Soida z Obserwatorium Astronomicznego Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Sylwia Paszkowska: Słońce ostatnio mocno dało się nam we znaki, ale te upały tegoroczne to tak naprawdę nic. Słońce stać na więcej.
Janusz Nicewicz: Mamy idealną lokalizację. Słońce nie jest za gorące. Gorzej jest na Wenus, na Merkury. My naprawdę mamy fajne warunki. Jesteśmy w odpowiedniej odległości od Słońca. Sytuacja jest komfortowa. Na razie.
Sylwia Paszkowska: Ile czasu tego komfortu nam zostało?
Janusz Nicewicz: Są różne szacunki. Niektórzy mówią, że zostało nam 5 miliardów lat i Słońce zakończy swój żywot, a inni z kolei twierdzą, że pozostało 8 miliardów lat.
Sylwia Paszkowska: Ale dla nas to niewiele zmienia.
Janusz Nicewicz: Tak. Tak naprawdę na Ziemi zacznie się robić ciepło za miliard, może dwa miliardy lat, wtedy będziemy musieli znaleźć inną planetę do mieszkania albo wyginiemy.
Sylwia Paszkowska: Wiele osób tak naprawdę nie wie, czy Słońce to gwiazda czy planeta.
Janusz Nicewicz: Słońce jest gwiazdą.
Sylwia Paszkowska: Zdumiewa mnie to, że naukowcy są w stanie podać skład procentowy Słońca.
Janusz Nicewicz: Nie da się na Słońcu wylądować, ale były pobierane próbki ze światła słonecznego i to je analizujemy, na ich podstawie określamy skład Słońca i jego masę.
Dr hab. Marian Soida: Ta masa jest zaledwie 300 tys. razy większa od Ziemi. Zaledwie, bo są cięższe obiekty w kosmosie.
Janusz Nicewicz: Promień słoneczny jest sto dziewięć raz większy od promienia ziemskiego. A żeby zrównoważyć masę Słońca w stosunku do Ziemi to trzeba by po jednej stronie wagi ustawić 330 tysięcy wielkości Ziemi.
Sylwia Paszkowska: A Słońce to gwiazda młoda czy stara?
Dr hab. Marian Soida: Słońce jest gwiazdą młodą. Gwiazdy się rodzą, umierają. To wszystko, co widzimy na niebie należy do tzw. trzeciej populacji. Wiek Słońca to 5 miliardów lat.
Sylwia Paszkowska: Dlaczego dzieci, kiedy rysują Słońce na obrazku zawsze jest ono żółte?
Janusz Nicewicz: Słońce o wschodzie i zachodzie jest czerwone, w południe niemal białe, kiedy jest mgła, wtedy jest lekko żółtawe. Tak naprawdę jednak Słońce jest zielone. Tak wynika z naszych badań.
Sylwia Paszkowska: Wycieczka w stronę Słońca zajęłaby nam sto lat, a ile czasu zajmuje promieniom słonecznym dotarcie do Ziemi?
Janusz Nicewicz: Światło podróżuje z prędkością 300 tys. km na sekundę. Ze Słońca do Ziemi dociera w czasie ośmiu minut i dwudziestu sekund. Gdyby Słońce zgasło, ta informacja dotarłaby do nas po ponad ośmiu minutach.
Sylwia Paszkowska: Jak to jest, że ta gazowa kula tworzy tak konkretną rzecz, zdawałoby się - materię?
Dr hab. Marian Soida: Winna temu jest grawitacja, przyciąganie się mas, masy przyciągają się nawzajem i formują kulę.
Sylwia Paszkowska: Ile ważylibyśmy na Słońcu, gdyby dało się na nim stanąć?
Janusz Nicewicz: Ja ważyłbym dwie i pół tony.
Dr hab. Marian Soida: To kwestia przyspieszenia grawitacyjnego. Ważylibyśmy 30 razy więcej niż na Ziemi.
Sylwia Paszkowska: Na Słońcu nie ma spokoju, coś wybucha, wieją wiatry.
Dr hab. Marian Soida: Na Słońcu i w Słońcu nie ma spokoju. Słońce świeci, bo wodór jest w reakcjach termojądrowych przetwarzany w hel i cięższe pierwiastki. W ciągu sekundy 500 mln ton wodoru jest przerabianych, to wszystko wybucha. To niewyobrażalny, trwający 5 miliardów lat wybuch.
Sylwia Paszkowska: Gdzie o Słońcu można dowiedzieć się więcej, bo to, co udało nam się powiedzieć to zaledwie wycinek?
Dr hab. Marian Soida: To ja zareklamuję kolegę. Najlepsze miejsce, zwłaszcza dla młodzieży i dzieci, to Młodzieżowe Obserwatorium Astronomiczne w Niepołomicach.
Janusz Nicewicz: Są prelekcje, warsztaty, kółka, gdy jest pogoda są też obserwacje, a kiedy nie ma, można pooglądać niebo pod "sztucznym niebem". Zapraszam też do kolegi do Obserwatorium Astronomicznego UJ. Tam raz w miesiącu organizowane są "Wieczory z gwiazdami". Jest też Obserwatorium Astronomiczne Uniwersytetu Pedagogicznego na Suhorze i niedawno otwarte Obserwatorium Astronomiczne w Rzepienniku Biskupim.