- A
- A
- A
T. Isakowicz Zaleski: Drobne wyznania nie dadzą rady
Kościół katolicki da sobie radę, problem będą miały małe związki wyznaniowe - tak nowe zasady finansowania kościoła komentował na naszej antenie ksiądz Tadeusz Isakowicz Zaleski. Rząd chce, by od 2015 roku Fundusz Kościelny został zastąpiony dobrowolnym odpisem podatkowym. Polacy mogliby przekazywać kościołom pół procent swojego podatku.Kościół katolicki przyjął ofertę rządu. Krytykują go mniejsze kościoły. "Małe kościoły i związki wyznaniowe nie mają szans w tym rozdaniu" - mówił ksiądz Isakowicz Zaleski, duszpasterz Ormian w Krakowie. Jego zdaniem wszystko będzie zależało od pierwszych lat funkcjonowania podatku.
We Włoszech, gdzie jest podobny system finansowania kościołów, po latach prób i błędów, system funkcjonuje dobrze - mówił ksiądz Isakowicz Zaleski w Radiu Kraków.
Zapis rozmowy Jacka Bańki z księdzem Tadeuszem Isakowiczem Zaleskim.
Sporo się ostatnio mówi o obywatelskości. Mamy w sobie już ten nawyk, żeby 0,5% odpisem na kościół zastępować fundusz kościelny?
- Zacznę od tego, że nie mamy mocnych nawyków obywatelskich. Połowa obywateli nie chodzi na wybory. Mam doświadczenia z odpisem 1% na organizacje pozarządowe i nie jest dobrze, chociaż to rośnie. Obawiam się, że dobry pomysł, żeby kościół pozyskiwał odpis 0,5%, będzie ciężki w wykonaniu. O ile kościół rzymskokatolicki da sobie radę to małe obrządki raczej nie.
Co z kościołem obrządku ormiańskiego?
- To zaledwie trzy parafie w Polsce. Dwie są na papierze, wierni są rozproszeni. Nie sądzę, żeby wpłynęły jakieś odpisy. Takie enklawy raczej nie mają szans, trzeba innego modelu.
Czyli ksiądz jest zwolennikiem takiego rozwiązania, ale nie wierzy w efektywność?
- Jestem księdzem dwóch obrządków. Jako połowa rzymskokatolicka to tak. Inne drobne wyznania nie dadzą rady. Wszyscy zgodnie protestują. W wypadku kościoła rzymskokatolickiego będzie to zależało jak to będzie wyglądało w pierwszych latach.
Czyli w pierwszy latach państwo by musiało dopłacać do różnicy?
- Tak. Mam doświadczenia z Włoch, tam jest odpis 0,8%. To po latach prób dobrze funkcjonuje. Trzeba patrzeć na różne kraje. Najgorszym modelem jest model niemiecki gdzie jest obowiązkowy podatek. To uwalnia wiernych od ofiarności. Duchowny jest urzędnikiem. Polska będzie między modelem włoskim a niemieckim.
Krytykom nie podoba się jeszcze to, że każdy będzie musiał deklarować wyznanie. To jest problem?
- Czego ma się wstydzić? Nie może dojść do absurdów, że przyznanie się do religii jest ujmą. Polska zawsze w swojej tradycji była krajem wielowyznaniowym i nie ma się czego obawiać. To skrajne elementy poprawności politycznej, żeby religię zepchnąć i nie mówić o niej. To źle. Każdy obywatel ma prawo wierzyć lub nie i nie sądzę, żeby kogoś spotkały szykany.
W kościele ormiańskim wigilia wypada 5 stycznia, ale to nie jedyna różnica?
- Tak. Problem jest taki, że obrządek ormiański nie ma Bożego Narodzenia. Nawiązuje to dawnych tradycji, kiedy drugim co do ważności świętem obok Wielkanocy było Objawienie Pańskie. Ormianie, gdy się odłączyli od kościoła rzymskiego w V wieku, zachowali starą tradycję. Ormianie w Polsce zaczęli wprowadzać Boże Narodzenie jako święto, ale akcent jest położony na 6 stycznia, kiedy jest wigilia prawosławna. Dzień wcześniej jest wigilia ormiańska. Tam łączy się tradycję trzech wydarzeń: narodzin Jezusa, pokłon mędrców ze wschodu, nawiasem mówiąc Ormianie mówią, że nie było trzech, ale 12 mędrców i chrzest Jezusa. Akcent jest położony na chrzest. W Krakowie 5 stycznia o godzinie 12.00 w kościółku przy ulicy Smoleńsk odprawię mszę świętą z chrztem wody a 6 stycznia w Gliwicach i 12 stycznia we Wrocławiu odbędą się uroczystości.
Dziś ksiądz wigilię spędzi w Krakowie czy Radwanowicach?
- To jest skomplikowane. Przed południem jestem w Krakowie. To moje miasto rodzinne. Na wigilię będzie w Radwanowicach z podopiecznymi Na drugi dzień jadę do Gliwic, gdzie jestem proboszczem. Tam będzie msza.
Wyobrażam sobie, że wigilie w Radwanowicach to wyjątkowy moment. Czuć tam pewnie dojmujące poczucie braterstwa.
- Tak, zwłaszcza, że większość naszych podopiecznych nie ma rodzin. Święta spędzamy razem. One się zaczynają we wrześniu, kiedy zaczynamy robić szopki. Niepełnosprawni chcą być użyteczni, ich szopki są kupowane. Wszystkie święta mamy razem, dla pracowników jest to czasami problem, ale istotą jest to, że jesteśmy ze sobą. Zwłaszcza ci, którzy nie maja domu rodzinnego. Święta są dla nich wielkim przeżyciem.
Polacy są podzielonym narodem. Z jaką myślą powinniśmy siadać do wigilijnego stołu, żeby tych barier nie tworzyć?
- Podziały będą zawsze, na różnym tle. Nie może być jednak nienawiści. Można się spierać, ale nie można nienawidzić. To co się dzieje między pseudokibicami w Krakowie to straszna rzecz. Trzeba uważać. Ja mam część rodziny na Ukrainie. Oni mówią co się tam dzieje, jaki jest podział. To jest bardzo złe. Trzeba się przed tym bronić. Trzeba pamiętać, że ponad podziałami są wspólne wartości: Bóg, Honor, Ojczyzna. Nawet dla ludzi niewierzących są wartości wspólne jak Ojczyzna, dobro innego człowieka. Święta powinny wyzwalać dobre emocje i nieraz trzeba podać sobie rękę. Znam jednak przypadki, że ludzie są tak podzieleni, że nie chcę podać sobie ręki.
Sam ksiądz się spiera ideowo z różnymi osobami. Zanim się pan połamie opłatkiem z oponentem to co ksiądz myśli?
- Jestem za tym, żeby składać sobie życzenia i łamać się opłatkiem. To nie spór z człowiekiem, ale z poglądami. Nieraz broniąc prawdy o ludobójstwie na Kresach Wschodnich, wcale nie żywię nienawiści do Ukraińców. Odróżniam ich od zbrodniarzy. Tak samo krytykując rząd to nie jest nienawiść do poszczególnych osób. Dla mnie wartością podstawową jest dobro ojczyzny. Tutaj trzeba szukać pozytywów.
Nie budujmy barier, uciekajmy od nienawiści i cieszmy się ze świąt Bożego Narodzenia.
- I życzmy sobie nie wesołych a błogosławionych świąt, żeby ta łaska na nas spłynęła.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
09:56
Miejski sylwester w Krakowie? Nie tym razem
-
09:52
Uciekał przed policją, staranował radiowóz, dwóch funkcjonariuszy w szpitalu
-
09:25
Paweł Żyła : Za pierwszy maraton nie dostałem ani dyplomu, ani medalu
-
08:51
Podczas świąt Bożego Narodzenia strażacy interweniowali 206 razy w Małopolsce
-
08:15
Piotr Ryba: Utrzymanie parków zdrojowych, fontann, oświetlenia, dróg... Opłata uzdrowiskowa nam się przydaje
-
07:51
Reymont, Tischner, Żeromski, Boznańska i inni - znamy patronów 2025 roku w kulturze i historii
-
07:24
Wójt Mogilan mówi "nie" referendum ws. budowy kolei z Krakowa do Myślenic
-
07:08
Pierwszy był w Mistrzejowicach. Ofiaromaty coraz popularniejsze w kościołach
-
06:43
Puszcza coraz bliżej Niepołomic
-
06:17
W piątek dużo chmur, ale bez większych opadów. Są ostrzeżenia meteo dla Małopolski
-
06:13
Aktualności komunikacyjne 27.12
-
15:33
Święta nie tylko za stołem, stawiamy na aktywność