Projekt „Oblicza przemytu na pograniczu polsko-słowackim w latach 1918-1949”, uzyskał dofinansowanie w ramach konkursu SONATA 19 Narodowego Centrum Nauki.
"Istnienie ludzi trudniących się przemytem było (i jest) nieodłącznym elementem każdego pogranicza. Całe rodziny z podhalańskich, spiskich i orawskich wsi leżących po polskiej stronie granicy przekraczały ją, aby po drugiej stronie sprzedawać nabiał albo wymieniać go na tkaniny, buty, bieliznę lub papierosy. Najważniejszym „towarem” przemycanym przez górali do Czechosłowacji były konie i bydło, gdyż po drugiej stronie granicy cena tych zwierząt była dwukrotnie wyższa niż w Polsce" - pisze dr Karolina Panz w artykule "Sieci przetrwania -- przemytnicy z Podhala i Spisza w czasie Zagłady."
Przemyt nie tylko pozwalał przetrwać głodującym góralom. Luksusowymi towarami z przemytu przekupywano Niemców i pograniczników. Dzięki temu wiele osób podczas II wojny uratowano. Szlakami przemytniczymi przerzucano również ludzi. Np. Jan Malec w czasie wojny osobiście przeprowadził
Przemyt nie tylko pozwalał przetrwać głodującym góralom. Luksusowymi towarami z przemytu przekupywano Niemców i pograniczników. Dzięki temu wiele osób podczas II wojny uratowano. Szlakami przemytniczymi przerzucano również ludzi. Np. Jan Malec w czasie wojny osobiście przeprowadził
przez granicę 635 Żydów, a jeszcze przed wojną przerzucano komunistów, którzy chcieli się przedostać do Hiszpanii. Benzion Kalb między innymi
umożliwił uratowanie 192 dzieci poniżej 10. roku życia na przestrzeni zaledwie trzech tygodni. Każda grupa przemytnicza miała swoją sieć powiązań i trasy. Wiodły one m.in. na Słowację, Węgry i do Izraela.
Narodowe Centrum Nauki wspiera działalność naukową w zakresie badań podstawowych, czyli prac mających przede wszystkim na celu zdobywanie nowej wiedzy o podstawach zjawisk i faktów bez nastawienia na bezpośrednie zastosowanie komercyjne. W latach 2011-2023 Centrum przyznało badaczkom i badaczom z całej Polski blisko 30 tysięcy grantów na łączną kwotę niemal 16 miliardów złotych.