Zapis rozmowy Jacka Bańki z posłem Porozumienia, Stanisławem Bukowcem.

 

Prezes Porozumienia, premier Jarosław Gowin weźmie udział w dzisiejszym Forum praworządności organizowanym przez Polską Akademię Nauk. Premier pójdzie tam z konkretną propozycją?

- Premier Gowin przyjął zaproszenie profesora Kleibera. Mówił o tym wiele razy. Porozumienie też o tym mówi. Nawet na trudne tematy trzeba rozmawiać, trzeba przekonywać do rozwiązań w nowelizacji. Jeżeli środowisko sędziowskie i polityczne, opozycyjne domaga się rozmów, my jesteśmy otwarci na argumenty.

 

To było porozumienie w ramach Zjednoczonej Prawicy, że pójdzie premier Gowin? Nie będzie tam nikogo z ministerstwa sprawiedliwości, prawdopodobnie polityków PiS też zabraknie. Może premier Gowin wyszedł przed szereg?

- Były różne propozycje okrągłych stołów. Jeśli wychodzili z nimi politycy, była obawa, że będzie to służyć zbijaniu kapitału politycznego. Z taką inicjatywą wyszedł szef PAN. Pan Jarosław Gowin przyjął zaproszenie w swoim imieniu. Będzie reprezentował siebie, nie rząd.

 

Wokół jakich tematów dyskusje powinny się toczyć? Po spotkaniu szefów partii opozycyjnych z prezydentem Andrzejem Dudą, nie ma raczej nadziei, że prezydent zawetuje ustawę dyscyplinującą sędziów.

- Poczekajmy na decyzję prezydenta. Czego się można spodziewać? Chcemy przekonywać do tego, że reforma wymiaru sprawiedliwości, która jest spóźniona o 30 lat… Wymiar sprawiedliwości sam się nie oczyścił. Przez wiele lat źle się działo. Zmiany są potrzebne. One mają usprawnić procedurę związaną z wymiarem sprawiedliwości, postępowaniem sądowym. Niektórzy mówią, że kolejki się wydłużają. Reforma musi być strukturalna, nie może być półśrodków. Powołanie Izby Dyscyplinarnej, która ma kontrolować zachowanie sędziów, którzy postępują niegodnie, robi wiele dobrego dla całego systemu i dla demokracji w kraju. Wiele skarg, które tam wpływa na sędziów, do tej pory było tylko w mediach. Tylko media mówiły, że jakiś sędzia po pijaku źle się zachował i nie poniósł kary. Teraz Izba działa.

 

Dzisiejsze spotkanie ma być początkiem szeregu rozmów. Co te dyskusje mają przynieść? Nie chodzi pewnie o samą dyskusję, ale o konkretne rozwiązania.

- Nawet jeśli w nowelizacji, którą podjął Sejm są zagadnienia kontrowersyjne, być może potrzebna jest poprawka. O nich rozmawiajmy. Senatorowie Porozumienia złożyli szereg poprawek. One nie zostały rozpatrzone. To zarzut do marszałka Grodzkiego, który mówił o konsultacjach, spotykał się z Komisją Wenecką, komisarz Jourovą. Jednak senatorowie w całości projekt odrzucili. Trudno mówić, że druga strona chciała rozmawiać, skoro na poprawki nie zareagowała.

 

Jest jakakolwiek korelacja między ostatnimi sondażami? W pierwszym ponad 50% badanych staje po stronie Sądu Najwyższego. W drugim badaniu PiS sporo traci, zyskuje Koalicja Obywatelska.

- Pewnie w jakimś stopniu tak. Mówimy o tym, że wiele osób nie do końca rozumie na czym polega proces tych zmian w wymiarze sprawiedliwości. Trzeba tłumaczyć. Być może nieobecność prezesa Kaczyńskiego – związana ze stanem zdrowia - wpłynęła na obniżkę w sondażach. W tym czasie PO miała lifting – zmieniła lidera. Poczekajmy na kolejne sondaże. Nie przesądzałbym wyników.

 

Kiedy poznamy szczegóły zmian w programie Mieszkanie Plus? Za te zmiany odpowiada minister Jadwiga Emilewicz. Wiemy jedynie, że do programu mają być zaangażowani deweloperzy.

- Cała sfera budownictwa, która do tej pory była w resorcie infrastruktury, od niedawna jest w gestii ministra rozwoju. Pierwsze zmiany zostały już wprowadzone w prawie budowlanym. Chodzi o procesy, procedury związane z uzyskaniem pozwolenia na budowę, które zostały ułatwione. Teraz jest przygotowanie projektu zagospodarowania terenu, projekt architektoniczno-techniczny i projekt konstrukcyjny. Chcemy ułatwiać inwestorom. Nie mówimy tylko o dużych inwestorach, ale też o osobach, które chcą wybudować swój domek. Procedura musi być łatwiejsza. Chcemy też, żeby odbiurokratyzować ten proces. Co do tematu Mieszkania Plus, trwają pierwsze prace studyjne. Program w ciągu najbliższego czasu zostanie przedstawiony i szybko wprowadzony.

 

Rozumiem, że można być pewnym, że zaangażowani zostaną deweloperzy? Będzie zasada, że oni budują na gruntach państwowych, ale część mieszkań przeznaczają na program Mieszkanie Plus?

- Program Mieszkanie Plus nie do końca spełnił swoje zadanie w dotychczasowej formule. Będzie korekta. Szczegóły są przygotowywane.

 

Wrócę do zmian administracyjnych, związanych z prowadzeniem inwestycji budowlanych. Wiele osób zwraca uwagę na zaangażowanie strażaków do procedury zmiany funkcji. Nie będzie już takich sytuacji, że ktoś swój dom zmienia w escape room bez niczyjej zgody?

- Tak. Wpływ na zmianę tych przepisów miały tragiczne wydarzenia, czyli śmierć młodych osób w escape roomie. To było wstrząsające. Człowiek, który mieszkał w domu jednorodzinnym, z dnia na dzień zmienił jego funkcję bez konsultacji ze strażą pożarną. Teraz będzie musiała być taka weryfikacja przeciwpożarowa.

 

Inna zmiana to określony czas, do którego będzie się można odwoływać od pozwolenia na budowę. Nie będzie już takich sytuacji, że obiekt powstanie i ktoś się wtedy odwoła od pozwolenia?

- Tak. Mieliśmy do czynienia z kruczkami prawnymi przy odwołaniach. Nasze projekty zmierzają do tego, żeby ograniczyć takie zachowania. Z drugiej strony są przepisy, które ułatwiają legalizację samowól budowlanych po 20 latach. Muszą być jednak spełnione warunki techniczne, obiekt musi być dobrze sprawdzony.

 

Godziny dzielą nas od wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. Wyobraża pan sobie, że kiedyś tą samą drogą może pójść Polska?

- Nie. Nie jestem zwolennikiem tej teorii. O Polexicie mówi wielu polityków opozycji, ale to jest dla celów bieżącej polityki. Anglicy podjęli decyzję, był maraton związany z ich wychodzeniem. Historyczny dzień nastąpił dzisiaj. Pewnie będzie to odnotowane w książkach historycznych. Polacy chcą być w UE na równych zasadach z innymi krajami.

 

Nawet jak Nigel Farage – ojciec Brexitu – mówi, że następni w kolejce są Duńczycy, Polacy i Włosi? To retoryka?

- Tak. Chcemy być w UE i tworzyć jedną wspólnotę.