- A
- A
- A
Specjaliści od nieruchomości: Program Mieszkanie dla Młodych ma plusy i minusy
"Jako podatnik nie chwalę tego programu, jako uczestnik rynku nieruchomości już tak. To nakręca rynek. Pieniądze przecież nie biorą się znikąd. Są konkretne pule pieniędzy i limity, bo poprzedni program zaskoczył rządzących skalą. Szło na to dużo pieniędzy a ponieważ mamy dziurę budżetową to rząd zrobił tak, żeby pokazać coś w mediach a nie zapłacić za dużo." - mówił na antenie Radia Kraków Konrad Mitręga z Private Brokers.Zapis rozmowy Jacka Bańki z Piotrem Krochmalem z Instytutu Analiz Monitor Rynku Nieruchomości oraz z Konradem Mitregą z Private Brokers.
Jacek Bańka: Nie dotykamy przypadkiem paradoksalnej sytuacji? Kraków jest jednym z dwóch miast, w których ilość mieszkańców będzie rosnąć, ale nie jest to jednak miasto, w którym młodzi mogą sobie pozwolić na mieszkanie, patrząc na ten program rządowy i limit cenowy. Jest to miasto dla młodych czy nie?
Piotr Krochmal: Kraków na pewno chce młodych. Tutaj są uczelnie, które kształcą młodych. Jeśli chodzi o ten program to na pewno wiele osób z niego nie skorzysta. Środki rządowe są niewielkie. W tym roku to 600 milionów na całą Polskę. To dlatego limity są takie niskie. Jakby były wyższe to środki by się szybko skończyły. Nie należy liczyć na wzrost limitów, dlatego na tym samym poziomie będzie oferta deweloperów. Jeśli sprzedadzą się te lokale to będzie część deweloperów, która wystartuje z nowymi inwestycjami na obrzeżach miasta. Tylko tam są dostępne mieszkania za taką cenę.
J.B: One sprzedają się jak ciepłe bułeczki?
Konrad Mitręga: Tak, nawet kilkadziesiąt mieszkań miesięcznie potrafi schodzić. Wiele osób czekało na to aż program zacznie działać.
J.B: Mamy narzędzie, które jest dobre, ale z drugiej strony nie jest ono doskonałe, biorąc pod uwagę Kraków i Małopolskę. Jak to jest w Tarnowie, Nowym Sączu?
P.K: Nie tylko w Krakowie są mieszkania w takim limicie. Zapowiadając ten program mówiono, że tylko w sześciu największych miastach Polski będzie możliwość zakupu mieszkań. Limity w Małopolsce są niższe. Jeśli chodzi o gminy przyległe to limit wynosi 4568 złotych. W pozostałej części województwa jest to 4241 złotych. Nawet przy tych limitach w poszczególnych miastach Małopolski można znaleźć takie inwestycje. W Tarnowie jest siedem inwestycji, w Nowym Sączu jest ich pięć. Dwie inwestycje są w Oświęcimiu i pojedyncze inwestycje w Gorlicach, Bochni czy Brzesku. Nie ma niestety takich inwestycji w Zakopanem. Nie jest tak źle. W mniejszych miastach są mieszkania, które spełniają wymogi programu.
J.B: Czyli chwalicie panowie ten program? Słyszymy jednak też zapowiedź ze strony rządu, że to ostatni program tego typu. To dobry kierunek czy nie?
K.M: Trudno się dziwić, że program się cieszy zainteresowaniem jak ludzie dostają pieniądze za darmo. To są programy socjalne, czyli polegają na tym, że bierzemy pieniądze od jednych obywateli i dajemy innym.
J.B: Muszę się zatem wycofać z tych słów, że chwalicie. Rozumiem, że nie do końca.
K.M: Jako podatnik nie chwalę, jako uczestnik rynku nieruchomości już tak. To nakręca rynek. Pieniądze przecież nie biorą się znikąd. Są konkretne pule pieniędzy i limity, bo poprzedni program zaskoczył rządzących skalą. Szło na to dużo pieniędzy a ponieważ mamy dziurę budżetową to rząd zrobił tak, żeby pokazać coś w mediach a nie zapłacić za dużo.
J.B: Mamy tę zapowiedź programu związanego z budowa czynszówek. To dobry krok czy nie?
P.K: Jestem między młotem a kowadłem. Program ma plusy, wielu młodych ludzi jest mobilnych, nie chce się wiązać kredytem i takie mieszkania będą dla nich dobre. Jednak te 5 miliardów, które będzie wpompowane w czynszówki nie bierze się znikąd. W tym programie zmieniły się perspektywy. On był wymyślony przy innych stopach procentowych. Wtedy zakładano, że stopa zwrotu będzie dobra i po niej inwestycja się będzie samofinansowała. Teraz mamy tak niskie stopy procentowe, że może się okazać, że rata kredytu jest porównywalna z czynszem. Nie wiem co wybierze wtedy młody człowiek. Racjonalnie myślący wolałby te same pieniądze wpakować w mieszkanie, które kiedyś będzie jego. Rozszerzenie spektrum rynku jest jednak korzystne. Ludzie chcą być mobilni i nie chcą kredytów. Jeśli chodzi o spadki czynszu to jest to górnolotnie powiedziane. Mniej więcej podobna stopa jest w Krakowie przy wynajmie mieszkań. Program nie obniży czynszów w Krakowie. On się raczej dostosuje do takich czynszów jakie są. Kraków stoi wynajem dla studentów.
J.B: Kraków jest rzeczywiście specyficzny, ale trzeba zapytać czy nie żyjemy w takim kraju, gdzie chcemy mieć przede wszystkim własne mieszkanie, a nie całe życie mieszkać w czynszowych?
K.M: Proszę zobaczyć wszystkie programy wspierania budownictwa wstecz. One nigdy nie rozwiązały problemów mieszkaniowych. Świetnym przykładem jest kredyt Pola. Rząd siedział dużo czas nad tym a skorzystało z tego 70 osób. Tu jest jeszcze jedna rzecz. Mamy 5 miliardów złotych i ten, kto będzie rozlewał zupę z tego kotła ma władze nad rynkiem. Pytanie czy to nie stworzy korupcji? Dlaczego fundusz ma inwestować w tą firmę a nie inną? Przy takich pieniądzach milion w tę czy drugą stronę nie ma takiego znaczenia a będzie miało opłakane skutki dla rynku.
J.B: A jak będzie wyglądała sytuacja, kiedy przejdziemy na emeryturę? Jak wtedy poradzimy sobie z opłatami mieszkając w mieszkaniach czynszowych?
P.K: Namawianie ludzi na czynszówki może się źle skończyć. Za Zachodzie emerytury są wyższe i emeryta stać na czynsz i na jedzenie. Jeśli w Polsce ktoś nie ma zapewnionego swojego mieszkania i idzie na emeryturę to nie będzie go stać na utrzymanie się. Nie zapowiada się, żeby było lepiej. Jak ktoś nie ma własnego mieszkania to ciężko będzie mu się utrzymać.
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
18:38
Ekstraklasa. Puszcza Niepołomice - Widzew Łódź. Relacja LIVE
-
17:51
Czy trwa już kampania wyborcza?
-
17:19
Przemoc emocjonalna w relacjach. Kiedy powiedzieć 'dość'?
-
16:56
Co to jest automatyzacja procesów?
-
16:52
Czym zajmuje się klinika szumów usznych?
-
16:44
Jak wyjść z zadłużenia chwilówkami?
-
15:26
Zabawki z puszek, zakrętek lub klisz rentgenowskich? Niesamowita wystawa w Aptece Designu
-
15:20
Ambitne plany nowego prezesa tarnowskiego MPK
-
15:18
Zabawki z puszek, zakrętek lub klisz rentgenowskich? Niesamowita wystawa w Aptece Designu
-
15:06
Głos Roberta Makłowicza w komunikacji miejskiej w ogniu krytyki. Nie przypadł do gustu krakowianom?
-
14:33
Wojewoda Małopolski nie został odwołany ze stanowiska. Jest dementi