We wrześniu Parlament Europejski zaostrzył normy związane z czystością powietrza w krajach członkowskich, bardzo rygorystycznie podwyższając limity i wartości docelowe na 2035 rok. Przepisy w poszczególnych krajach mają być gotowe do 2030 roku. Unia Europejska planuje m.in. całkowity zakaz sprzedaży samochodów spalinowych po 2035 roku. Na zanieczyszczenie powietrza ogromny wpływ ma także system energetyczny oparty na spalaniu węgla. Jak wynika z raportu opracowanego przez Health and Environment Alliance (HEAL Polska) pt. „Szkodliwy węgiel. Jak rezygnacja ze spalania węgla poprawi stan zdrowia publicznego w Polsce?”, trwanie przy energetyce opartej na węglu może oznaczać dodatkowe 34 tys. zgonów rocznie - mówi Weronika Michalak z Heal Polska.
Organizacja wystosowała list do przewodniczących partii tworzących nowy rząd w Polsce, w którym wzywa do podjęcia pilnych działań na rzecz ochrony zdrowia ludzi przed zanieczyszczeniem powietrza. List poparło kilkadziesiąt organizacji i instytucji działających na rzecz ochrony zdrowia oraz środowiska, a także eksperci i specjaliści ochrony zdrowia.
Według Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) każdy człowiek ma prawo do oddychania czystym powietrzem. Niestety, prawo to jest bardzo często łamane, co powoduje nie tylko obniżenie jakości życia, ale także przyczynia się do powstawania wielu groźnych chorób. Raporty WHO wskazują, że zanieczyszczone powietrze jest największym środowiskowym zagrożeniem dla zdrowia i główną przyczyną chorób niezakaźnych jak zawał serca czy udar. To prowadzi do 7 mln przedwczesnych zgonów na całym świecie – z czego ponad połowa z nich ma miejsce w krajach rozwijających się. W Polsce powietrze zabija rocznie ponad 47 tys. osób (dane WHO). To znacznie więcej, niż ginie w wypadkach drogowych.