W pierwszej części programu nasz gospodarz Jędrzej (w mediach społecznościowych, na instagramie występuje jako @jedrzej_z_banicy) pokazał nam swoje stado kóz. Wraz z Pauliną Bandurą wybrałyśmy się do koziarni, w której było wielkie poruszenie, gdy kozy zobaczyły nieznanych sobie ludzi. To niezwykle ciekawskie, miłe i inteligentne zwierzęta. Towarzyszyłyśmy Jędrzejowi podczas dojenia jednej z kóz, o imieniu Bielizna.
- A
- A
- A
Slow life w Gościńcu Banica
Cisza, spokój, świetna kuchnia. Psy i kozy. Pachnie ogniem z pieca, suszonymi ziołami i grzybami. Pierwszy weekend jesieni Przystanek Kulinarny spędził w Beskidzie Niskim, na przysłowiowym końcu świata w Gościńcu Banica. W tym niezwykle malowniczym miejscu, przy wielkim drewnianym domu posadzonym na ponad stuletnim kamiennym zrębie, kończy się droga, dookoła już tylko łąki, lasy i nieliczne domostwa. Gościniec Banica to agroturystyka, prowadzona przez Jędrzeja Jakubowskiego i jego rodziców. Magia tego miejsca przyciąga tych, którzy chcą odpocząć od codziennego zgiełku.Z koziarni trafiłyśmy do kuchni. Siedząc przy pięknym kaflowym piecu, z żeliwną płytą pod którą buzuje ogień można poczuć spokój i można zerkać do garnków, w których znajdują się same same pyszności. Żur na kiszonych opieńkach z kiełbasą i jajkiem, czy pieczone jabłka wypełniają pomieszczenie pięknym zapachem. Jędrzej opowiedział nam o swojej kuchni i o jej smakach, o tym co najbardziej lubi gotować, i jakie nagrody zdobywają wytwarzane przez niego produkty, takie jak chleb czy sery kozie.
Gościniec Banica lubi ludzi, a ludzie lubią to miejsce z wzajemnością. Nie dziwi więc fakt, że właśnie Gościniec Banica został doceniony przez województwo małopolskie, zdobywając w ubiegłym roku tytuł agroturystyki roku 2021. Pytanie tylko, jak odpoczywają właściciele tego miejsca. Jędrzej opowiadał o swoich sposobach na odpoczynek i miejscach, w których szuka inspiracji dla własnej kuchni.
Tradycyjnie na koniec Przystanku Kulinarnego było polecenie książki kulinarnej. Paulina Bandura przygotowała piękne wydawnictwo pod tytułem "Mamucie przysmaki" Violi Grzelki. To opowieść o sezonowości w kuchni, zilustrowana pięknymi zdjęciami wykonanymi przez samą autorkę.
Komentarze (0)
Najnowsze
-
07:50
Od środy pasażerowie skorzystają z nowego dworca autobusowego w Miechowie
-
07:29
Na Powiślu Dąbrowskim powstanie w końcu schronisko dla zwierząt? Jest pierwszy kroczek
-
07:07
Tatry popularne jak nigdy! Padł frekwencyjny rekord
-
06:49
Zamiast więzienia, zakład psychiatryczny dla dzieciobójczyni z Zagórzan?
-
06:31
Środa z przejaśnieniami. Na północy kraju chłodniej niż na południu
-
06:18
Pierwsze w 2025 roku Marki Radia Kraków dla Muzeum Manggha oraz Muzeum Narodowego w Krakowie
-
06:11
Aktualności komunikacyjne 5.02
-
06:04
Wilki znów podchodzą w pobliże domów. To m.in. efekt małej ilości śniegu
-
22:12
Pozwólcie grać Łobuziakom. The Ancimons z debiutancką płytą w Radiu Kraków
-
22:30
„Motus” czyli zmysłowa, dźwiękowa podroż po Krakowie