Fundacja zrodzona z potrzeby chwili
Fundacja Aktywności i Edukacji Społecznej FAES zrodziła się podczas pandemii COVID-19. Jak wspomina Kinga Lipowska, ona i Marcin Cwakliński realizowali wówczas projekt skierowany do seniorów, którzy z powodu lockdownu zostali odcięci od kontaktu z bliskimi. Izolacja prowadziła do stresu i lęków – stąd zrodził się pomysł na cykl szkoleń psychologicznych pomagających starszym osobom radzić sobie z trudnymi emocjami.
Choć działali jeszcze wtedy jako nieformalna grupa, zyskali wsparcie Fundacji Biuro Inicjatyw Społecznych i otrzymali mały grant na realizację projektu. Doświadczenie to przekonało ich, że potrzeby są ogromne, a bez instytucjonalnego zaplecza trudno będzie im dalej działać. W rezultacie w 2022 roku powstała Fundacja Aktywności i Edukacji Społecznej.
Udało nam się uzyskać dofinansowanie na utworzenie Centrum Aktywności Seniora na Salwatorze, które jest tuż obok Jubilatu, więc w takim bardzo dogodnym miejscu, z łatwym dojazdem. Zależało nam na tym, żeby miejsce było przyjazne dla osób z niepełnosprawnościami. (...) W niedługim czasie udało nam się otworzyć drugie centrum, tak naprawdę po sąsiedzku, po drugiej stronie Wisły, na Dębnikach – mówi Kinga Lipowska.
Przełamywanie stereotypów – kobiety rozkwitają, mężczyźni się wycofują
Na zajęcia organizowane przez FAES przychodzą głównie kobiety. Choć fundacja otwarta jest na wszystkich, to panie są zdecydowanie bardziej aktywne. Często mówi się, że mężczyźni po zakończeniu kariery zawodowej „zapadają się” – dosłownie i metaforycznie – podczas gdy kobiety rozkwitają, znajdując wreszcie czas dla siebie po latach opieki nad dziećmi, wnukami i starszymi członkami rodziny.
Wśród uczestniczek naszych inicjatyw jest wiele pań, które wcześnie zostały wdowami. W takich miejscach jak Centrum Aktywności Seniora nie tylko korzystają z zajęć, ale również odnajdują przyjaźnie – mówi Marcin Cwakliński.
Nie brakuje też kobiet, które starają się wyciągnąć z domu swoich mężów i zachęcić ich do wspólnego udziału w zajęciach oferowanych przez miasto.
Z naszego punktu widzenia bardzo ważne jest, żeby nakłaniać panów do większego angażowania się w różne aktywności. Mamy też nadzieję, że podejście mężczyzn się zmieni, tak jak zmienił się sposób postrzegania tacierzyństwa. Myślimy, że ci panowie, którzy teraz mają 40 lat, angażują się w wychowanie swoich dzieci, w przyszłości będą aktywnymi seniorami – mówi Kinga Lipowska.