Kandydat Kongresu Nowej Prawicy do Parlamentu Europejskiego nie pozostawił suchej nitki na unijnej i krajowej polityce wschodniej. Żółtek zaznaczył, że tej właściwie nawet nie ma i dodał, że niektórzy politycy pojechali na Ukrainę, żeby urządzić sobie zabawę. Zdaniem byłego wiceprezydenta Krakowa, osoby które tak czyniły dopuściły się zdrady stanu. "To powinno być karane śmiercią." - grzmiał w Radiu Kraków.
Stanisław Żółtek zdradził ponadto jak zagłosuje w majowym referendum, które odbędzie się w Krakowie. Jego zdaniem tylko jedno pytanie można traktować jako poważne - pytanie o monitoring.
Zapis rozmowy Jacka Bańki Stanisławem Żółtkiem, który otwiera małopolsko-świętokrzyska listę Kongresu Nowej Prawicy w wyborach do Parlamentu Europejskiego.
Podczas prezentacji kandydatów Kongresu Nowej Prawicy do Parlamentu Europejskiego mówił pan, że Europa teraz pozna Janusza Korwin – Mikkego, bo Polska już go zna. Europa powinna się bać?
- Nie. Europa powinna się cieszyć.
Z czego?
- Z tego, że pozna nasze idee, które będziemy głosili w Europie.
Mówi pan, że idzie pan do PE, żeby odrąbać głowę potwora.
- Nie mówię, że Unia ma się cieszyć, Europa ma się cieszyć. Może uda się Europie pozbyć tego strupa, czyli Unii. Ta głowa potwora to biurokratyczny twór Unii. Sama idea nie była zła, była dobra, ale została spaczona i wydziwiona. Zostało zrobione super państwo, żeby zawładnąć Europą. Tego nie chcemy. Być może uda się cofnąć ten proces i wtedy powinniśmy się cieszyć. Jak się nie da to trzeba Unię rozwalić.
Dużo mówimy od miesięcy o polityce wschodniej. Potrzeba jest narodowa polityka wobec Rosji czy Europejska?
- Jeśli chodzi o politykę wschodnią, to ani polskiej, ani europejskiej polityki ta nie było. Byli tylko ludzie, którzy narobili kłopotu wszystkim i sprowokowali Rosję do działań. Oni się schowali w swoich krajach i teraz skamlą. Zapraszają nawet bataliony amerykańskie. Takie działanie, które niesie ze sobą ryzyko wojny, jest poważne. Takie szczeniackie zabawy członków rządu graniczą ze zdradą stanu. To powinno być karane śmiercią.
Wobec Rosji to odrąbywanie głowy potwora jest czymś poważnym.
- Nie jest niczym poważnym. Unia niczego nie stanowi, nie prowadzi polityki zagranicznej. Unia się kocha z Rosją a nie przeciwnie. Niemcy z nimi współpracują. Gdyby nie było Unii, to polityka Europy byłaby twardsza.
Co pan powie o Unii Energetycznej? Może taka integracja wobec wschodu jest konieczna?
- Ta Unia Energetyczna to robienie głupiego z ludzi. Dalej mówimy o kupowaniu gazu z Rosji. Czy wszyscy jednocześnie to kupią, to uzależnienie i tak jest podobne. Gadka o tej Unii w wykonaniu pana Tuska to mydlenie oczu. To mówienie o tym, że jakoś inaczej będziemy kupowali gaz od Rosjan. Rosjanie są jedni i mają szersze plany niż Polska. Im nie będzie to przeszkadzało. To oni maja gaz i wszyscy są od nich uzależnieni. Nic się nie zmieni i nic się nie pogarsza. Nie ma nic złego we wspólnych negocjacjach, poza tym, że tracimy kolejny element suwerenności. Nie przykładałbym do tego ręki.
5% poparcie dla Kongresu Nowej Prawicy to żadna zmiana, 3 europosłów. Jak słyszymy to także zapowiedź teatru. Będzie zmiana?
- Nie teatr. Nie wiem co szef zapowiadał, nie słyszałem o teatrze. Chciałem powiedzieć, że w dużych gremiach, które głosują, często dochodzi do takiej sytuacji, że są dwie duże frakcje, które się zwalczają. Czasami mała grupka potrafi zmienić układ i wymóc głosami całościowe działania Parlamentu Europejskiego.
Nie jest tak, że to deklarowane poparcie jest poparciem deklaratywnym? Ludzie nie myślą tak, że mają dość zabetonowanej sceny i jak pójdą głosować to zagłosują na „korwinowców”. To się może jednak nie przekładać na realne głosy.
- Może pan mieć racje. Nie wiem jakie będą wyniki wyborów do PE. Mogę powiedzieć, że sondaże do tej poty decydowały o wynikach. Jak ludzie słyszeli, że ktoś ma małe poparcie to nie głosowali na tę partię. To głupie podejście. Teraz jak są wyższe sondaże to ludzie wracają do korzeni i mogą zagłosować. Czy będzie ich wystarczająco dużo? Myślę, że będzie więcej niż 5%. Duża rzesza ludzi od nas uciekała, bo nie wierzyła, że wygramy.
Mówi pan, że idzie pan do PE nie po to, żeby tworzyć nowe prawo. Będzie pan pobierał dietę za nic. Ona pójdzie na cele społeczne?
- Ci, którzy tworzą prawo w UE pobierają pensję za szkodliwą działalność. Wolałbym, żeby ci ludzie nie postawili nogi w Europie, bo by nie szkodzili. Prawo UE jest tak biurokratyczne, że nie istnieje nikt, kto by znał chociaż wycinek.
Pan nie przewiduje, że pan będzie pracował. Więc za co ta dieta?
- Skąd panu przyszło do głowy, że miałbym nie pracować? Będziemy pracowali nad tym jak to prawo zmniejszyć, zlikwidować i ujednolicić.
Muszę zapytać jeszcze o Kraków. Przed nami referendum. Jak pan zagłosuje ws. Igrzysk, monitoringu, ścieżek i metra?
- To cztery pytania i trzy nieistotne. Jedno nieistotne to Olimpiada. Powiem nie, bo jej i tak nie będzie. To jest poza tym zbyt drogie. Kongres nie ma swojego zdania. Co do ścieżek jestem za. Mam nadzieję, że one będą wyprowadzały ludzi za miasto. Chciałbym metro, ale w to nie wierzę, ze względu na zabytki w Krakowie. Jest jedno pytanie ważne - o monitoring. Ludzie nie wiedzą, że głupi ludzie z PO w Radzie Miasta wprowadzają prawo Orwellowskie. Z tego nie da się wycofać. Jeśli ten monitoring powstanie to nie da się z tego wycofać. Władza tego tworu nad ludźmi będzie nie do cofnięcia. To także związek z UE, oni chcą władzy nad ludźmi. Oni chcą wiedzieć o ludziach wszystko.
Rozumiem, że przedstawiciele PO w Radzie Miasta to uczniowie czarnoksiężnika.
- Nie, to głupi ludzie. Oni nie rozumieją co robią. Sami sobie szykują topór na głowę.
- A
- A
- A
Stanisław Żółtek: "Unia to strup Europy. Musimy się go pozbyć"
"Polska powinna dążyć do bezpieczeństwa energetycznego poprzez wykorzystanie własnych złóż węgla i gazu łupkowego" - uważa Stanisław Żółtek, wiceprezes Kongresu Nowej Prawicy i jednocześnie numer jeden na krakowskiej liście tej partii w wyborach do Parlamentu Europejskiego. Według sondażu przygotowanego dla dziennika Rzeczpospolita, partia Janusza Korwin-Mikkego może liczyć na 5% poparcie, co dawałoby jej trzy mandaty w Europarlamencie.Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
20:33
Nie ustają protesty w sprawie krakowskich dorożek. Miasto: przetarg na wynajem miejsc nie zostanie odwołany
-
19:42
Ekspert: gdyby nie program Bezpieczny kredyt 2%, mielibyśmy dużo tańsze mieszkania
-
18:38
Puszcza pokonuje Widzew! Ważne punkty Żubrów
-
17:51
Czy trwa już kampania wyborcza?
-
17:19
Przemoc emocjonalna w relacjach. Kiedy powiedzieć 'dość'?
-
16:56
Co to jest automatyzacja procesów?
-
16:52
Czym zajmuje się klinika szumów usznych?
-
16:44
Jak wyjść z zadłużenia chwilówkami?
-
15:26
Zabawki z puszek, zakrętek lub klisz rentgenowskich? Niesamowita wystawa w Aptece Designu
-
15:20
Ambitne plany nowego prezesa tarnowskiego MPK
-
15:18
Zabawki z puszek, zakrętek lub klisz rentgenowskich? Niesamowita wystawa w Aptece Designu