Radio Kraków
  • A
  • A
  • A
share

"Rzeka jest po prostu sobą". Małgorzata Lebda i Rafał Siderski autorami nowej wystawy w Galerii Poprzecznej

Wszystko zaczęło się od biegu, który miał miejsce w 2021 roku. Było to wyjątkowe wyzwanie – bieg wzdłuż Wisły od jej źródła aż do ujścia. Trasa miała niesamowitą długość 1113 kilometrów, a Małgorzata Lebda pokonała ją w 28 dni. W dni biegowe pokonywała więcej niż maratoński dystans, średnio około 50 kilometrów. Ten wyczyn był nie tylko aktem sportowym, ale też poetyckim i aktywistycznym. Projekt miał głębszy sens – wyrażał refleksję nad przyrodą i naszymi związkami z nią. Do duchowo-sportowej podróży Małgorzata Lebda zaprosiła Rafała Siderskiego, który tworzył własną, wizualną narrację o rzece. W 2024 roku ukazała się książka fotograficzna "Dopływy, drgania, powidoki i pieśni na brzegach" (Wydawnictwo Warstwy), a w miechowskiej Galerii Poprzecznej trwa aktualnie wystawa o tym samym tytule. W audycji "Przed hejnałem" z artystami rozmawiała Sylwia Paszkowska.

Paweł Siderski i Małgorzata Lebda w Radiu Kraków, fot. Sylwia Paszkowska

Bieg, który niesie refleksję

Choć Rafał Siderski nie biegł razem z Małgorzatą, towarzyszył jej na całej trasie. Był odpowiedzialny za wsparcie logistyczne, dbanie o regenerację, a także dokumentowanie wizualnych aspektów podróży. Rafał przyznaje, że choć Małgorzata jest maratonką i ultramaratonką, to sama przygoda biegu wzdłuż Wisły była czymś więcej niż tylko sportowym wyczynem.

Od samego początku tej przygody przyświecało nam myślenie, żeby nie rozpatrywać jej głównie w kategoriach sportowych. Wystawa jest bardziej o towarzyszeniu rzece. Jest próbą opowiedzenia o bytach nieludzkich, w tym przypadku kryjących się pod postacią rzeki. Więc jeśli Państwo spodziewacie się reportażu z biegu i zmęczonej Małgosi, to raczej tam tego nie ma. Jest to wizualno-poetycka opowieść o tym, czym może być rzeka i próba nakłonienia do zastanowienia się nad naszą relacją z przyrodą, której częścią jesteśmy - mówi Rafał Siderski

Wizualna strona projektu, za którą odpowiedzialny był Siderski, ukazuje relację człowieka z rzeką w sposób poetycki i kontemplacyjny. Zdjęcia nie są spektakularne – jak sam autor przyznaje – ale raczej pełne nostalgii, zapraszające widza do zadumy nad naszym stosunkiem do natury.

Małgorzata Lebda postrzega rzekę jako symbol zmienności i przepływu. W trakcie biegu wzdłuż Wisły, który odbywał się we wrześniu, Małgorzata doświadczała zmieniających się pór roku. Kiedy startowała na południu Polski zaczynała się jesień, a kiedy dotarła do Bałtyku, jesień była już w pełni. To doświadczenie natury, które artystka nazywa „czasem rzeki”, pozwalało na głębokie zakorzenienie się w przyrodzie i bycie w harmonii z jej cyklami.

Wernisaż wystawy

Wernisaż wystawy "Dopływy, drgania, powidoki i pieśni na brzegach" w Galerii Poprzecznej, fot. Aleksander Hordziej

Nagroda im. Szymborskiej i powieść „Łakome”

Małgorzata Lebda jest laureatką Nagrody Poetyckiej im. Wisławy Szymborskiej za tom „Mer de Glace”. Jak sama przyznaje, nagroda z 2022 roku była ważnym momentem w jej karierze, zarówno pod względem finansowym, jak i w kontekście oddziaływania na jej dalszą twórczość. Nagroda dała jej możliwość spokojnej pracy nad debiutancką powieścią „Łakome”.

Na pewno wielu czytelników zjawiło się po tej nagrodzie, a dla mnie samej był to moment pewnego podsumowania swojego pisania. Wtedy też zdecydowałam, że mogę pozwolić sobie na taki czas, żeby wreszcie usiąść i stworzyć debiutancką powieść. Więc mam takie poczucie, że jedno pisanie napędzało drugie. Wróciłam w Beskid Sądecki, w moje rodzinne strony, tam teraz mieszkamy i to też jest zasługa tej nagrody - mówi Małgorzata Lebda

Sztuka zaangażowana społecznie

Małgorzata Lebda podkreśla, że każda forma sztuki, czy to poezja, proza, fotografia czy malarstwo, powinna mieć wymiar zaangażowany. W obliczu współczesnych kryzysów klimatycznych i środowiskowych, sztuka może nie tylko prowokować do refleksji, ale także uwrażliwiać na kwestie, które dotyczą nas wszystkich. Rafał Siderski dodaje, że sztuka nie jest samą w sobie narzędziem zmiany, ale może wpływać na ludzi, którzy tę zmianę wprowadzą.

Sztuka ma pobudzać do zastanowienia, refleksji, może też do pewnych emocji. Jestem zwolennikiem podejścia, że sztuka jest pierwszą kroplą, która powoduje jakąś zmianę w człowieku. Nie wierzę, że sztuka sama z siebie może coś zmieniać, ale może kształtować ludzi, którzy niosą zmianę - mówi Rafał Siderski

Wystawa „Dopływy, drgania, powidoki i pieśni na brzegach” w Galerii Poprzecznej

Małgorzata Lebda i Rafał Siderski zapraszają na spotkanie autorskie, które odbędzie się 30 listopada 2024 roku w miechowskiej Galerii Poprzecznej. Sama wystawa potrwa do końca 2024 roku.

Więcej informacji o wystawie: [TUTAJ]

(Cała rozmowa do posłuchania)

Tematy:
Autor:
Sylwia Paszkowska

Wyślij opinię na temat artykułu

Komentarze (0)

Brak komentarzy

Dodaj komentarz

Kontakt

Sekretariat Zarządu

12 630 61 01

Wyślij wiadomość

Dodaj pliki

Wyślij opinię