Nim trafimy do Białej Wody warto zatrzymać się w Szlachtowej, nieopodal Szczawnicy w gościnnych progach Muzeum Szczawnickiego im. Józefa Szalaya. Można liczyć na wspaniałą przewodniczkę Barbarę Węglarz - dyrektorkę Muzeum Pienińskiego. Spróbujemy też rusińskiej tarki, starego, ale bezpiecznego "izotoniku" , spojrzymy także na Czarną i Białą Wodę okiem architekta, który opisuje dawne chyże czyli rusińskie chaty.
- A
- A
- A
Rusini - zapomniani mieszkańcy Rusi Szlachtowskiej
To jest pierwszy wieczór, gdzie zapraszam do niezwykłej, dziś nieistniejącej w sensie materialnym, enklawy. Będziemy badać Ruś Szlachtowską w ramach projektu "Biała Woda - zapomniana wieś na szlaku kultury wołoskiej".
Autor:
Anna Kluz- Łoś
Komentarze (0)
Brak komentarzy
Najnowsze
-
15:33
Święta nie tylko za stołem, stawiamy na aktywność
-
14:28
Zawsze w Święta tłumnie przybywają tu krakowianie i turyści
-
14:22
To już tradycja!
-
12:50
Otwórz serce… i dom. Na rodziny zastępcze tylko w Tarnowie czeka niemal 20 dzieci
-
12:26
Abp Jędraszewski ostro o władzach państwowych. Apeluje o "wsparcie w czasie tacy mszalnej"
-
11:38
Nie takie spokojne… policja publikuje pierwsze świąteczne statystyki
-
11:22
Świąteczny stół aż się ugina? Można się podzielić
-
10:03
W pożarze domu w Chrzanowie zginęła jedna osoba
-
09:40
Świąteczny i magiczny Kraków
-
09:30
Szopki Bożonarodzeniowe w sądeckich kościołach
-
18:20
Świąteczne kalorie najlepiej spalić na stoku narciarskim
-
18:18
Żywa Szopka w Biegonicach