To trzeci nowotwór co do liczby zachorowań w Polsce. Rocznie zapada na niego około 12 tys. osób i chorych ciągle przybywa. Największa zachorowalność dotyczy osób pomiędzy 45 a 70 rokiem życia, zarówno u kobiet jak i mężczyzn.

O tym Sylwia Paszkowska rozmawia z gośćmi programu "Przed hejnałem", którymi są: prof. Tomasz Mach – kierownik Katedry Gastroenterologii, Hepatologii i Chorób Zakaźnych CM UJ oraz  dr med. Wojciech Wysocki – specjalista chirurgii ogólnej i onkologicznej z Centrum Onkologii w Krakowie.

 

- Najczęściej kobiety zapadają na raka piersi, mężczyźni na raka płuc. Za to rak jelita grubego - trzecia pod względem zachorowalności na nowotwory złośliwe choroba - to dość sprawiedliwa choroba, bo dotyczy w równej mierze kobiet jak i mężczyzn.

Prof. Tomasz Mach  - Zgadza się, z tym że nieznacznie częściej chorują mężczyźni. Statystyki z Centrum Onkologii w Krakowie wskazują, że zachorowalność na raka jelita grubego jest dwukrotnie większa u mężczyzn niż u kobiet. Około 2 mężczyzn dziennie dowiaduje się o chorobie.

- I dowiadują się o tym, kiedy już jest za późno.

Dr med. Wojciech Wysocki - Na szczęście to się zmienia. Prawdą jest, że im później nastąpi rozpoznanie, to tym trudniej jest nowotwór wyleczyć, dlatego nie należy bagatelizować objawów choroby.

- Do niedawna rak żołądka był popularniejszy niż rak jelita grubego. Czym i dlaczego rak jelita wyparł raka żołądka z tego niechlubnego podium?

Prof. Tomasz Mach  - Jedną z przyczyn jest większa świadomość społeczeństwa odnośnie zagrożeń, jakie niosą za sobą różne czynniki, które prowadzą do nowotworu żołądka. Umiemy rozpoznać ten nowotwór, wiemy jak leczyć, leczenie jest skuteczne, przez co maleje skala tej choroby. 

- Jak rozpoznać raka we wczesnym stadium? Co powinno dawać nam do myślenia?

Prof. Tomasz Mach  - Nie ma objawów we wczesnym stadium. Jedynym sposobem wykrycia raka jest badanie kolonoskopowe. Objawy, które powinny nas niepokoić, to pojawiająca się niedokrwistość -  osłabienie, wypadanie włosów, osłabienie paznokci oraz zaburzenia w rytmie wypróżnień, szczególnie w 50-60 roku życia. 

- Jeszcze tak zwane drażliwe jelito - co oznacza ten termin?

Prof. Tomasz Mach  - To nieprawdopodobnie częsta choroba. Cierpi na nią około 15 - 20% społeczeństwa w średnim wieku, nieco częściej kobiety. Przyczyna jest złożona, związana ze stresem, niewłaściwym odżywianiem, stylem życia. Objawy to biegunka, zaparcia, bóle brzucha. Pod tym rozpoznaniem kryją się inne choroby, m.in też choroba nowotworowa.

Dr med. Wojciech Wysocki - Gdy u starszych osób pojawia się niedokrwistość, postępująca anemizacja, które nie mogą być wytłumaczone innymi chorobami, to trzeba brać pod uwagę raka jelita grubego. 

- Kolonoskopia jest jedynym skutecznym i pewnym sposobem na wykrycie raka jelita grubego. To nie jest tanie ani przyjemne badanie, pewnie dlatego Polacy tak niechętnie się mu poddają.

Dr med. Wojciech Wysocki - Niechęć do poddawania się temu badaniu należy zmienić. Badanie to można przeprowadzić przy lekkim znieczuleniu, więc chory nie ma żadnych nieprzyjemnych doznań związanych z badaniem, ale skuteczność jest bardzo efektowna. Zalecenia europejskie są bardzo znaczne - każdy raz na 10 lat powinien mu się poddać. Dynamika tej choroby jest wolna, więc jest to wystarczające.

- Programy badań przesiewowych są refundowane, ale Polacy nie odpowiadają na nie. 

Prof. Tomasz Mach  - Te programy są finansowane przez Ministerstwo Zdrowia i liczne ośrodki uczestniczą w nich. Te badania są bezpłatne i dają szansę na prewencję, czyli wczesne wykrycie raka oraz wykrywanie postaci przednowotworowych, do których należą gruczolaki. Na podłożu gruczolaków rozwija się rak jelita grubego. Około 20 % mężczyzn ma polipa, czyli gruczolaka w jelicie grubym. Dalsze badania stwierdzają, jaki to jest gruczolak i jaki ma stopień zezłośliwienia. Podczas kolonoskopii polip jest usuwany i pacjent jest zabezpieczany przed rozwojem raka.

- W Polsce umieralność na raka jelita grubego jest wciąż bardzo wysoka. W Europie 50%, w USA 80%, a w Polsce tylko 30% chorych przeżyje z rakiem 5 lat. 

Dr med. Wojciech Wysocki - Systematycznie odsetek wyleczalności się poprawia się i obecnie sięga 50%. Im bardziej zaawansowany nowotwór, tym trudniej go wyleczyć i te odsetki są wtedy niższe. Zapadalność na ten nowotwór się zmniejsza w porównaniu z latami 70., natomiast liczba osób starszych się zwiększa, więc epidemiologicznie to poważny problem.

- Jak Polacy "pracują" na to, żeby rozwinął się u nich rak jelita grubego?

Prof. Tomasz Mach  - Tych czynników, które zwiększają zachorowanie na raka jelita grubego jest sporo. Dieta odgrywa kluczową rolę. Spożywamy mało błonnika, palimy papierosy, pijemy alkohol, prowadzimy nieodpowiedni tryb życia, brakuje ruchu. Prewencja w postaci diety śródziemnomorskiej, rezygnacja z czerwonego mięsa, zwiększenie aktywności fizycznej - z perspektywy kardiologów pół godziny dziennie marszu pięć razy w tygodniu - to wszystko wystarczy, byśmy odnieśli długofalową korzyść. 

Dr med. Wojciech Wysocki - Z perspektywy onkologów aktywność fizyczna też jest pożądana jako narzędzie prewencji. Aktywność fizyczna zmniejsza ryzyko nawrotu choroby nowotworowej. Ruch jest czynnikiem ochronnym.

- Ze względu na to, że się ruszamy, czy dlatego że osoba aktywna szybciej zauważa u siebie wszelkie nieprawidłowości?

Dr med. Wojciech Wysocki - Po prostu pozwala to zachować pewną równowagę organizmu. Dieta, aktywność fizyczna, zdrowy tryb życia powodują, że bilans jest zachowany. 

- Dieta wysokocukrowa ma tutaj wpływ?

Prof. Tomasz Mach - Ma. Jeśli nie spalimy cukrów, węglowodanów, to przekłada się to na przemianę metabolizmu w kierunku tkanki tłuszczowej, a ona stwarza ryzyko nowotworów.