Patrząc na losy ostatniego polskiego samolotu produkowanego seryjnie przed wybuchem wojny, trzeba sobie postawić pytanie - jak to się stało, że nasz najnowocześniejszy myśliwiec, bronił nieba Grecji, Rumunii, latał w barwach bułgarskich i tureckich, a w kraju pozostały zaledwie dwie (słownie DWIE) sztuki tego samolotu? Ktoś powie sabotaż, działanie na szkodę państwa? Nic bardziej mylnego...
Otóż to prawda, PZL P.24 był najnowocześniejszym polskim myśliwcem, ale to nie znaczy że nowoczesnym w ogóle. Była to w istocie modyfikacja samolotu P.11, o którym już wiadomo było, że nie ma przyszłości. Koncepcja Puławskiego, rewolucyjna na początku lat 30, już pięć lat później - jak to się mówi: "doszła do ściany" - jeśli chodzi o możliwości modyfikacji. Była po prostu przestarzała. Jeszcze w 1934 r. Bolesław Orliński ustanowił na jednym z prototypów PZL P.24 rekord prędkości dla samolotów myśliwskich z silnikiem gwiazdowym - 414 km/h. We wrześniu 1939 Messerschmitty serii E były już o 150 km/h szybsze....
W tej sytuacji sensowną wydawała się decyzja, aby PZL P.24 zaoferować jako produkt eksportowy - taką "jedenastkę po liftingu", a uzyskane pieniądze przeznaczyć na opracowanie dla polskiego lotnictwa naprawdę nowoczesnego samolotu. Tą konstrukcją miał być P.50 "Jastrząb". Niestety, plany swoje - a życie swoje. Kiedy wybuchła wojna wszystkie PZL P.24 były już za granicą, a "Jastrząb" pozostał na etapie latającego prototypu. W efekcie nie mieliśmy ani jednego, ani drugiego samolotu. Kiedy polski sztab generalny zorientował sie co się dzieje i zamówł 70 PZL P.24 dla polskich dywizjonów - był już za późno. Dostawy mogłyby rozpocząć się w listopadzie 1939.
PZL P.24 był jednomiejscowym, jednosilnikowym, myśliwcem o konstrukcji metalowej w układzie górnopłata z typowym dla swojej serii "skrzydłem Puławskiego". Pierwszy prototyp oblatano w maju 1933, a ostatnie samoloty dla Bułgarii dostarczano jeszcze w lipcu 1939 roku. Od swojego poprzednika różnił go mocniejszy silnik, zakryta kabina pilota i silniejsze uzbrojenie składające się z 4 karabinów maszynowych lub dwóch kaemów i dwóch działek firmy Oerlikon. Prędkość, w zależności od wersji, wahała się w granicach od 415 do 430 kilometrów na godzinę. Łącznie wyprodukowano, według różnych źródeł, od 150 do 190 sztuk tego samolotu. Z wyjątkiem dwóch - wszystkie trafiły za granicę. Najintensywniej używano ich w Grecji gdzie 25 tamtejszych P.24 zestrzeliło 40 włoskich i niemieckich samolotów.