Przyjechałaś dokończyć historię babci?
Babcia z sentymentem o tym opowiadała o Polsce, bo mieszkała pod Jarosławem w miejscu, gdzie teraz jest szkoła, więc była z bardzo bogatej rodziny, straciła wszystko. Dostałam imię po niej bo urodziłam się na jej 60 urodziny.
A babcia była kiedykolwiek w Krakowie?
Nie była. I też jakoś mam taki smutek trochę, bo myślałam, jak wyjechałam na studia, że jakoś właśnie skończę studia, dorobię się, kupię samochód, przyjadę po babcię, zawiozę Ją do Polski, żeby Jej pokazać chociażby ten dom rodzinny, który nadal stoi.
Nie przyjechałam tutaj tylko pracować, ale studiować. To dla babci było bardzo ważne, bo ona właśnie była na studiach, co prawda we Lwowie, ale musiała zrezygnować z nich na zawsze.