Małgorzata Terlikowska - etyk, publicystka jest bardzo dociekliwym rozmówcą.
Kiedyś na Facebooku opublikowałem jakąś informację na temat tego, że walczę z przypadkami pedofilii - mówi prof. Kmieciak - po jakimś czasie podeszła do mnie niepełnosprawna intelektualnie córka moich przyjaciół i powiedziała mi, że jest jej za mnie wstyd, bo ja nie powinienem robić takich ohydnych rzeczy. Zrozumiałem, że czytając ten mój wpis, uznała, że to ja jestem pedofilem, a nie że walczę z tym przestępstwem. Zaskoczyło mnie to i zmusiło do refleksji: „A może powinienem pewne rzeczy komunikować prościej? Może powinienem jakoś inaczej docierać z moim przekazem”. Spokojnie wytłumaczyłem jej, że miałem coś zupełnie innego na myśli. Na szczęście się uspokoiła, westchnęła nawet z ulgą i przyznała: „To dobrze, Błażej, to dobrze”.
Ta historia pokazuje, jak złożony jest świat osób z niepełnosprawnościami. Mamy dwa mity na temat ich świata, że niepełnosprawność to stygmat lub przeciwnie szukamy w niej pewnego mistycyzmu? Prawda jest nieoczywista i o tym mówi książka.
Czy spotykając się z osobami z niepełnosprawnościami, mamy okazję do przebywania w bezpośredniej bliskości Boga? To, co może zaskoczyć to fakt, że według Błażeja Kmieciaka Ewangelia jest pięknym podręcznikiem pedagogiki specjalnej.
Przestańmy jednak patrzeć na niepełnosprawność wyłącznie z perspektywy kosztów, które generuje ona dla społeczeństwa. Przecież świat bez osób z niepełnosprawnościami stałby się miejscem, w którym nikt by nikogo nie potrzebował - mówi rozmówca Małgorzaty Terlikowskiej, który wielokrotnie pozbawia nas naszej złudnej strefy komfortu.