Dobrze wyszkolony pies potrafi zastąpić pracę wielu osób i okazać się szybszym i skuteczniejszym od urządzeń lokalizacyjnych. Psy ratownicze wykorzystywane są w wielu sytuacjach: do poszukiwania osób zaginionych w terenie otwartym, żywych osób uwięzionych w osuwiskach, czy pod gruzami zawalonych obiektów budowlanych – tak jak miało to miejsce po wybuchu w kamienicy w Katowicach.

 

Gośćmi programu byli członkowie jedynej w Małopolsce Specjalistycznej Grupy Poszukiwawczo-Ratowniczej Państwowej Straży Pożarnej z Nowego Sącza: bryg. Sławomir Wojta, asp. sztab. Dariusz Mucha i asp. sztab. Krzysztof Gruca.

 

Czytaj: "Nie wynaleziono jeszcze urządzenia, które zastąpiłoby nos psa"