Naukowcy spierają się co do tego, kiedy pierwsi ludzie dotarli na tereny dzisiejszej Australii. Mogło to być 70, 60, być może 50 tysięcy lat temu. Nie ma jednak wątpliwości, że kultura ludów, które wyszły z Afryki, przeszły południową Azję, by osiedlić się na najmniejszym kontynencie ziemi, jest najstarszą, nieprzerwanie istniejącą kulturą świata. Kulturą przez kilkadziesiąt tysięcy lat odizolowaną od innych cywilizacji, aż do XVIII wieku niemal pozbawianą wpływów z zewnątrz.
Malowidła z rejonu Barnett River, Mount Elizabeth Station; fot. Graeme Churchard
Jeśli gdzieś zachowały się mity pierwotnych ludzi, ich pierwsze wierzenia i rytuały jeszcze z czasów, zanim wyszli z Afryki i zasiedlili pozostałe kontynenty – musiało to stać się w Australii.
Prof. Andrzej Szyjewski, Instytut Religioznawstwa UJ: „z badań genetycznych wynika, że rdzenni Australijczycy wywodzą się z pierwszej, najstarszej grupy ludzi (homo sapiens), którzy opuścili Afrykę. Ta grupa dotarła na tereny dzisiejszej Indonezji, tam się podzieliła, część jej członków dotarła do Australii i w pewnym momencie została odizolowana. Izolacja nigdy nie była całkowita, zewnętrzne wpływy na kulturę mieszkańców tego kontynentu przez kilkadziesiąt tysięcy lat były jednak minimalne”.
Co ważne rdzenni Australijczycy nie doświadczyli rewolucji neolitycznej, aż do XVIII wieku n.e. zachowali pierwotny zbieracko-łowiecki tryb życia. Prof. Szyjewski: „możemy wnioskować, że ich wierzenia odnośnie do na przykład istot świętych, mają bezpośrednie korzenie właśnie w społecznościach zbieracko-łowieckich, które wyszły z Afryki i rozeszły się po innych kontynentach”.
Prof. Andrzej Szyjewski
Kosmogonia
Rdzenni Australijczycy wierzą, że na początku istniała wyłącznie rzeczywistość snu, wszystko, co dzieje się później jest konsekwencją tego, co zdarzyło się w tej rzeczywistości. Prof. Szyjewski: „najpierw mamy nieokreśloną płaszczyznę, pozbawioną jakichkolwiek oznak krajobrazu, płaską przestrzeń. W pewnym momencie z tego snu, ze stanu potencjalnego wyłaniają się istoty, które niosą w sobie moc stwórczą, moc przekształcania. I zaczynają działać. Istoty te wędrują, a w każdym miejscu, w którym się pojawią jakieś elementy rzeczywistości, zaczynają się przeobrażać w postać krajobrazu”.
Istoty te tworzą też życie - „duchy zarodki” ludzi i zwierząt zdolnych do późniejszego rozmnażania się, a także rytuały, obrzędy, dzięki którym ludzie będą mogli „kontynuować tę stwórczą moc”.
Co ważne, ten pierwotny czas śnienia trwa nadal, można do niego wracać. Prof. Szyjewski:
„to się dzieje chociażby właśnie w czasie snu. Te wszystkie dziwne przeżycia, jakie się ma w marzeniach sennych, to de facto odwiedziny właśnie tej rzeczywistości śnienia. Z perspektywy rdzennych Australijczyków życie na jawie jest incydentalne, natomiast śnienie jest odwieczne”.
Inicjacja
Bezpośrednią łączność z rzeczywistością śnienia można też osiągnąć przez obrzędy, rytuały. Jednym z najważniejszych jest rytuał inicjacji. Nawiązuje on do mitu o sklejonych ludziach, którzy, by przybrać ludzką postać, musieli być rozdzielani od siebie krzemiennymi nożami, później rozdzielano poszczególne części ciała każdej z tych istot. Zaniedbano jedynie obrzezania.
Prof. Szyjewski: „celem inicjacji jest przetworzenie postaci niedokończonej w dokończoną – w pełni mężczyznę albo w pełni kobietę. Dla większości plemion Australii obrzezanie chłopców będzie więc jej ważnym elementem. Nie jest to jednak obrzęd o charakterze jednorazowym. Jest to wykonywane poprzez zestaw działań, które mogą się przedłużyć do kilku, nawet niekiedy kilkunastu lat”.
Inicjacja obejmuje trzy podstawowe zespoły aktywności. Pierwszy związany jest z obrzezaniem. Drugim, jak wylicza prof. Szyjewski: „jest subincyzja, czyli podcięcie podłużne penisa od nasady. Trzecim jest zespół obrzędów kończących, które ostatecznie doprowadzą do sytuacji, w której wszyscy, wyleczeni z tych ran, przechodzą przez całą serię pieśni, które muszą zapamiętać i działań, które muszą nauczyć się wykonywać”.
W trakcie inicjacji chłopcy piją też krew starszych, w niektórych plemionach praktykuje się wyrywanie im włosów, wybijanie zębów albo przebijanie przegrody nosowej. Na samym końcu młodzi mężczyźni zostają „wsadzeni do ognia” – odymieni, „z tego dymu wychodzi już w pełni ukształtowany mężczyzna”.
Proces inicjacji dziewcząt jest mniej zbadany, wiadomo jednak, że dochodzi w jego trakcie do „różnych form perforacji pochwy, operacji na zewnętrznych bądź wewnętrznych wargach sromowych, doprowadzenie do krwawienia”.
Święta skała Uluru
Krajobraz i przodkowie
Ogromną rolę w sferze duchowej rdzennych Australijczyków odgrywa krajobraz, a także szeroko pojęta pamięć o przodkach (tych realnych i tych mitycznych). Prof. Szyjewski: „mamy do czynienia ze społecznościami wędrownymi, nomadycznymi. W trakcie wędrówki przechodzą oni przez rozmaite miejsca, które są znaczącymi elementami krajobrazu, miejsca związane z działalnością ich przodków. Bardzo ważne są obrzędy związane z tymi miejscami”.
Może to być medytacja, chwila zadumy nad kamieniem, który jest „przeobrażonym ciałem przodka” albo wizerunkiem, odwzorowaniem dokonań przodków. Prof. Szyjewski: „australijskie malowidła naskalne uważa się za najstarsze na świecie, starsze niż te, które znamy z Europy. Dla rdzennych ludów te malowidła są »śladem/odciskiem« przodków, jeśli moglibyśmy je do czegoś porównać, w kulturze chrześcijańskiej byłby to Całun Turyński. Te rysunki oczywiście są wykonane ręką ludzką, ale z perspektywy Aborygenów to są odciski ze snu”.
Odciski totemicznych przodków, przez nich „podyktowane”. Ludzie, którzy je malowali, są tylko wykonawcami woli bóstw. Zadaniem ich kontynuatorów jest już tylko konserwacja malowideł, dbanie, by nie wyblakły, by wciąż zachowywały pierwotną formę. Osoby, które mają za zadanie „opiekę” nad malowidłami naskalnymi nazywani są w Australii „strażnikami rysunku” lub „strażnikami krajobrazu”.
Radio Kraków informuje,
iż od dnia 25 maja 2018 roku wprowadza aktualizację polityki prywatności i zabezpieczeń w zakresie przetwarzania
danych osobowych. Niniejsza informacja ma na celu zapoznanie osoby korzystające z Portalu Radia Kraków oraz
słuchaczy Radia Kraków ze szczegółami stosowanych przez Radio Kraków technologii oraz z przepisami o ochronie
danych osobowych, obowiązujących od dnia 25 maja 2018 roku. Zapraszamy do zapoznania się z informacjami
zawartymi w Polityce Prywatności.